Bielik blisko kolejnego wypożyczenia
W pierwszym składzie Arsenalu na razie próżno szukać 19-letniego Krystiana Bielika. Młody Polak na swoją prawdziwą szansę u Arsene'a Wengera musi jeszcze poczekać, chociaż nie jest wcale powiedziane, że jej doczeka. Mówi się bowiem o ponownym wypożyczeniu go do Birmingham City, tym razem z opcją pierwokupu przez zespół z Championship.
Bielik to rocznik 1998, więc wciąż jest jeszcze piłkarskim młokosem. Nie dziwi więc jakoś bardzo fakt, że nie oglądamy go w meczach ze Stoke, Bournemouth czy Huddersfield, tym bardziej że chyba już na stałe został przekwalifikowany na pozycję środkowego obrońcy, jedną z najodpowiedzialniejszych na boisku (rzecz jasna po prawym bidonowym), gdzie doświadczenie jest cenniejsze niż zimne piwo w letni dzień. W dodatku Polak od prawie 3 lat jest zawodnikiem jednego z (pomimo wszystko) największych angielskich klubów, jakim jest Arsenal, gdzie mimo obecności Arsene'a Wengera, który lubi stawiać na młodzież, nie można pozwolić sobie na takie eksperymentowanie z juniorami, jak ma to miejsce w słabszych ligach i słabszych zespołach. Dlatego kolejne wypożyczenie do Birmingham City może wyjść Bielikowi tylko na dobre.
Bielik bowiem grał już w ekipie z Championship w tym roku, gdzie na wiosnę wystąpił w 10 spotkaniach. Spisywał się tam naprawdę nieźle, dlatego działacze tego klubu chętnie ściągnęliby go do siebie raz jeszcze, znowu zimą. Tyle tylko że teraz przebąkuje się coś o tym, że Birmingham miałoby zapewnić sobie opcję pierwokupu, co mogłoby oznaczać, że latem Polak mógłby na stałe odejść z Arsenalu i już nigdy w barwach Kanonierów nie zagrać. Stałby się tym samym jednym z wielu perspektywicznych juniorów, którzy przewinęli się przez duży klub, ale nie byli wystarczająco przekonujący, żeby zostać w nim na stałe. Takich grajków jest w niższych ligach mnóstwo. Pamiętajmy jednak o słowie klucz: mógłby.
Pytanie tylko czy Bielik byłby chętny do występowania na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii, nie mając już szans na powrót do Londynu. Powiedziałem trzecim? Tak, trzecim, bo w chwili obecnej Birmingham zajmuje ostatnie miejsce w Championship i jest na dobrej drodze do kulturalnego spadku (ale nie aż tak jak Köln czy Benevento). Jest różnica między byciem wypożyczonym do trzecioligowca, a posiadaniem stałego kontraktu w trzecioligowcu, szczególnie gdy ma się 20 lat na karku (liczę przyszły rok) i większy lub mniejszy potencjał. Bielik nieraz pokazywał, że jest ambitnym gościem, raz w lepszym, raz w gorszym stylu, ale jednak możemy spodziewać się, że tak łatwo Arsenalu sobie nie odpuści, tym bardziej że liznął już co nieco seniorskiej piłki w barwach Kanonierów.