W głowie nie tylko zakupy. Tottenham szykuje małą wyprzedaż
Tottenham już poczynił naprawdę imponujące wzmocnienia tego lata. W końcu klub zasilili już tacy gracze jak Ivan Perisić, Yves Bissouma czy Clement Lenglet, a największym hitem okazał się kosztujący około 60 milionów euro Richarlison. Antonio Conte planuje jednak zupełnie kompleksowo przebudować swoją drużynę, a to wiąże się nie tylko z kupowaniem nowych piłkarzy, ale także ze sprzedawaniem tych, którzy są niepotrzebni. Włoch dał do zrozumienia czterem takim grajkom, może mają szukać nowego klubu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak podaje Fabrizio Romano, chodzi o Harry'ego Winksa, Sergio Reguilona, Tanguya Ndombele i Giovaniego Lo Celso. Nie mówimy tu więc o byle jakich zawodnikach, a o naprawdę głośnych nazwiskach, którym po prostu w Londynie nie wyszło lub nie pasują do filozofii włoskiego menedżera. Fakt, że wspomniana czwórka ma opuścić klub tego lata, udowadnia, jak złe były transfery z kilku poprzednich sezonów. Wspomniani wyżej zawodnicy, nie wliczając Winksa, kosztowali łącznie około 110 milionów funtów. Mało tego, Ndombele do dziś pozostaje najdroższym zakupem w historii klubu. Jeśli "Kogutom" uda się za ich sprzedaż wyciągnąć choćby połowę tej sumy, to będzie dobrze.
Tottenham update. These players have been left out of the tour to South Korea 🚨⚪️ #THFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 9, 2022
▫️ Harry Winks
▫️ Sergio Reguilón
▫️ Giovani Lo Celso
▫️ Tanguy Ndombele
Antonio Conte wants them to find new solutions this summer, as soon as possible. pic.twitter.com/TfZZRTGM8s
Jest spora szansa, że za dobre pieniądze uda się opchnąć Lo Celso. Ten imponował w barwach Villarrealu w zeszłym sezonie, dlatego niewykluczone, że po raz kolejny wróci do Hiszpanii, bo chętnych nie powinno brakować. Ndombele i Reguilon na pewno wygenerują stratę, o ile w ogóle uda się ich opchnąć. Niewykluczone, że trzeba będzie wysłać ich na wypożyczenie, bo ci będą się kurczowo trzymali wysokich kontraktów.