Reprezentant Anglii powróci do Crystal Palace?
Na chwilę obecną sytuacja kadrowa w Chelsea jest bardzo dobra. W szczególności linia pomocy, w której może występować wielu świetnych piłkarzy. N'Golo Kante, Jorginho, Mateo Kovacić - to zawodnicy, którzy w obecnym sezonie grają najwięcej. Są też tacy, którzy muszą zadowolić się zdecydowanie mniejszą liczbą minut spędzanych na boisku. Takim właśnie zawodnikiem jest między innymi Ruben Loftus-Cheek, który w obecnych rozgrywkach Premier League rozegrał zaledwie 33 minuty. 22-latek jest niezadowolony z tak małej liczby szans na grę i już w najbliższym okienku będzie rozważał zmianę pracodawcy.
Poprzedni sezon Lotfus-Cheek spędził na wypożyczeniu w Crystal Palace, gdzie zaprezentował się z bardzo dobrej strony. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w 25 spotkaniach, w których dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców, a także zanotował 5 asyst. Swoją grą zwrócił na siebie uwagę selekcjonera reprezentacji Anglii - Garetha Southgate'a, który postanowił włączyć go do kadry narodowej. 22-latek miał okazję nawet wystąpić na Mistrzostwach Świata, na których również spisywał się nieźle.
Po powrocie do Chelsea Anglik miał nadzieję, że mimo dużej konkurencji w środku pola, przebije się do podstawowej jedenastki i zagości w niej na dłużej. Jak się okazuje, nie jest to takie proste, gdyż nowy szkoleniowiec Chelsea - Maurizio Sarri od razu wytypował piłkarzy, którzy będą odgrywali pierwsze skrzypce w środku pola „The Blues". Są nimi oczywiście N'Golo Kante, Mateo Kovacić oraz Jorginho, którzy prezentują naprawdę wysoki poziom, więc sporadyczne występy takich zawodników jak Loftus-Cheek, Barkley, Drinkwater czy Fabregas z pewnością nie mogą dziwić.
Wracając do ewentualnego powrotu 22-latka na Selhurst Park. Wielkim wielbicielem gry Loftus-Cheeka jest szkoleniowiec Crystal Palace - Roy Hodgson, który twierdzi, że za wszelką cenę będzie chciał sprowadzić reprezentanta Anglii do swojego zespołu. Ewentualne przenosiny 22-latka do Crystal Palace mogą stać się łatwiejsze ze względu na ilość minut, jakie Anglik dostaje w Premier League, z czego jest bardzo niezadowolony i już w najbliższym okienku chętnie zmieniłby pracodawcę.