Kim jest Victor Osimhen?
W ostatnich dniach znacznie wzrosło zainteresowanie nigeryjskim napastnikiem Lille, Victorem Osimhenem. Zawodnik może to głównie zawdzięczać doniesieniom włoskich oraz francuskich mediów, które przekonywały, że zawodnik już na pewno wyląduje w Napoli. Według tych doniesień, zawodnik miał przejść w Neapolu testy medyczne dwa dni temu. Tymczasem do gry o utalentowanego snajpera może wejść nowy klub. Czym Osimhen zasłużył sobie na zainteresowanie takich uznanych marek? Skąd on w ogóle się wziął?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Świat po raz pierwszy usłyszał o Osimhenie w 2015 roku. Napastnik miał wtedy 16 lat. Czego dokładnie wtedy dokonał? Sięgnął z reprezentacją Nigerii U17 po mistrzostwo świata, a sam został królem strzelców turnieju rozgrywanego w Chile. 7 spotkań, 10 bramek, 2 asysty. Co ciekawe bohater tego tekstu nie został wybrany zawodnikiem turnieju. Został nim Kelechi Nwakali, obecny zawodnik hiszpańskiej Hueski. Na marginesie dodam, że w tamtej drużynie Nigerii występował również Samuel Chukwueze, występujący dziś z powodzeniem w ekipie Villarrealu. Co ciekawe, w trakcie tego turnieju ani reprezentacja Argentyny, ani Anglii nie zdołały wyjść z grupy. Wracając do Osimhena, Nigeryjczyk musiał "zadowolić się" mianem drugiego najlepszego zawodnika oraz - rzecz jasna - najlepszego snajpera całego turnieju.
#U17WCFinal: Nigeria' Kelechi Nwakali and Victor Osimhen among the top three best player at the 2015 U-17 WORLD CUP pic.twitter.com/4oOfmYivEC
— Legit.ng (@legitngnews) November 9, 2015
Po udanym turnieju kwestią czasu był transfer Victora do jednej z najlepszych lig świata. Ostatecznie niemiecki Wolfsburg wygrał wyścig o utalentowanego młokosa. Transfer miał miejsce na początku stycznia 2017 roku. Z biegiem czasu wychodzi na to, że był to najtrudniejszy okres w dotychczasowej karierze zawodnika. Osimhen szybko doznał kontuzji, a sam Wolfsburg ledwo utrzymał się w Bundeslidze. Niech podsumowaniem jego pobytu w Niemczech będzie fakt, że na przekroju prawie dwóch lat wystąpił w 16 spotkaniach, nie zdobywając ani jednej bramki.
Victor Osimhen został wypożyczony z VfL Wolfsburg do RSC Charleroi. #Mercato pic.twitter.com/MYl1VecLwF
— Mercato LIVE (@TransferLive5) August 22, 2018
Zawodnik pragnął się odbudować i udowodnić, że swoją prawdziwą twarz pokazał w 2015 roku na młodzieżowych mistrzostwach świata. Osimhen udał się na wypożyczenie do jednej z czołowych belgijskich drużyn, RSC Charleroi. W wypożyczeniu zawarta została opcja wykupu, która wynosiła 3,5 miliona euro. Kierownictwo Wolfsburga prawdopodobnie zaczęło już oswajać się z myślą, że ściągnęli do siebie niewypał. Tymczasem ówcześnie 20-letni napastnik zaczął przenosić swoje możliwości z młodzieżowych boisk na belgijskie stadiony. Osimhen był tym samym "killerem", jak na słynnych już mistrzostwach - 34 spotkania oraz 19 bramek. Nigeryjczyk do dziś jest bardzo wdzięczny belgijskiej drużynie. Dzięki nim, odzyskał pewność siebie oraz to, że już nigdy go nie opuści uśmiech.
Victor Osimhen named Sporting Charleroi Player of the Season - https://t.co/8idkFumC1w #SundayMorning #VictorOsimhen #Belgium pic.twitter.com/355IPh1taA
— AOIFootball (@TheAOIFootball) May 19, 2019
Victor Osimhen bids farewell to RSC Charleroi after one full season.
— Soar Super Eagles (@SSE_NGA) August 1, 2019
Lille OSC official announcement imminent. pic.twitter.com/JVLWAx4nLS
Charleroi oczywiście po sezonie skorzystało z opcji wykupu utalentowanego Nigeryjczyka, aby od razu sprzedać go z prawie 4-krotnym zyskiem. Na początku sierpnia 2019 roku Osimhen został oficjalnie zawodnikiem francuskiego Lille. Trzeba przyznać, że bardzo szybko zmieniał kluby, ale po odejściu z Wolfsburga nie wiązało się to z tym, że nie dawał sobie rady. Osimhen potrzebował roku, aby podbić ligę belgijską i to samo uczynił w obecnym sezonie w Ligue 1. Victor absolutnie nie przejął się poziomem francuskich rozgrywek, co poskutkowało nagrodą dla zawodnika miesiąca już we wrześniu. Na samym starcie rozgrywek. Mówiąc kolokwialnie - "wszedł tam jak do siebie". Już pod koniec minionego roku zaczęły się pojawiać plotki łączące Osimhena z największymi klubami w Europie. Zawodnik dalej robił swoje. Sezon ligowy zakończył z dorobkiem 27 spotkań, 13 bramek oraz 6 asyst. Dołożył do tego 5 spotkań i 2 bramki w Lidze Mistrzów. Łącząc ze sobą oba puchary krajowe uzbierał 6 spotkań, w których zaliczył łącznie 3 bramki i zaliczył jedną asystę. Na koniec sezonu otrzymał jeszcze nagrodę dla najlepszego afrykańskiego zawodnika w Ligue 1. A ma 21 lat...
Victor Osimhen goal for Lille vs Valencia in the Champions League 🇳🇬⚽️ pic.twitter.com/ZzHu5Zfops
— James Nalton (@JDNalton) April 27, 2020
Victor Osimhen can't stop scoring 🔥🇳🇬 pic.twitter.com/KYxJJ8XqDc
— Goal (@goal) February 11, 2020
I tym oto sposobem dochodzimy do stanu obecnego. Wśród atutów Osimhena należy wyróżnić:
- warunki fizyczne (186 cm wzrostu) - zawodnik bardzo chętnie wykorzystuje swoją siłę i wdaje się z obrońcami w pojedynki bark w bark
- wykończenie: Osimhen jest prawdziwym lisem pola karnego, zachowuje spokój w sytuacjach sam na sam, kilkukrotnie w kończącym się sezonie pokonywał bramkarzy delikatnymi podcinkami
- piekielna szybkość - przeglądając opinie francuskich kibiców spotkałem się z komentarzami, które porównywały przyśpieszenie Nigeryjczyka do tego Kyliana Mbappe. Snajper ciągle jest w ruchu i stara się uciekać obrońcom za plecy, aby otrzymać podanie prostopadłe. Jak wspomniałem przed chwilą, pojedynki szybkościowe czy siłowe z Victorem bardzo często dla defensorów kończyły się upokorzeniem oraz utratą bramki
Victor Osimhen on his Lille OSC debut:
— Adeniyi Adebanjo (@deniyiclement) August 11, 2019
19' ⚽️
80' ⚽️
Some power in the Right foot💥@LOSC_EN #Osimhen #waveurbanner pic.twitter.com/lODbrKbBrU
Victor Osimhen has been on fire in #Ligue1 and we are stanning hard 🔥
— BetBiga (@BetBiga) August 29, 2019
4 shots ⚽️
4 goals 💯
Can the #SuperEagles new number 9 get 20+ goals this season?
The best of #Ligue1 here ⏩⏩⏩ https://t.co/3uMIEjZtOS pic.twitter.com/Y2AWi20HIj
Napoli
Jeszcze dwa dni temu wydawało się, że przejściu za pierwszym razem poziomu Jupiler Pro League, a następnie Ligue 1, następny poziom będzie nosił tytuł Serie A. Media masowo podawały informację według, której Osimhen miał przejść testy medyczne, a następnie podpisać umowę z ekipą Gennaro Gattuso.
Victor Osimhen is now one step away from joining Napoli. Personal terms agreed - he’s ready to sign until June 2025. Napoli are now working to complete last details with Lille and his agents then the deal will be finally completed. 🔵 @SkySport #transfers #Napoli #Lille
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 14, 2020
Ruch ten wydaje się naturalnym kierunkiem. Istnieje spora możliwość gry w pierwszym składzie - czy to na pozycji snajpera, czy skrzydłowego. Z dużym prawdopodobieństwem nastąpi rozwój osobisty pod względem taktyki. Nigeryjczyk zagra dla klubu, który ostatnio rozwija się razem ze swoim trenerem (który jeszcze do niedawna był nazywany "betonem"). Możliwość nauki od takich wirtuozów jak Dries Mertens czy Lorenzo Insigne z pewnością wyszłaby Osimhenowi na dobre. Liga włoska w tym sezonie dobitnie nam udowadnia, że nie jest nudna i powolna, a codziennością w niej powoli stają się wyniki 4:2, a nie 1:0. Wydawać się może, że bohater tego tekstu mógłby stosunkowo prędko odnaleźć we włoskiej rzeczywistości. Polskim kibicom również powinno zależeć na potwierdzeniu transferu nigeryjskiego napastnika do Napoli ze względu na Arkadiusza Milika. Wydaje się, że Aurelio De Laurentiisowi znacznie łatwiej byłoby pożegnać Arka, gdyby już w kadrze posiadał takich trzech napastników jak Mertens, Andrea Petagna i właśnie Osimhen.
🇳🇬Osimhen Agrees To Join Napoli
— FAST TRACK (@FastTrackNaija) July 14, 2020
• Final fee agreement remaining
• To sign a 5-yr contract this wk
• Lille demand €81m, Napoli offer €60m
• Gattuso giving up part of salary to fund transfer
• He would become:
* Napoli's record transfer
* Most expensive African player. pic.twitter.com/5ZZWBwKINY
Osimhen na ostatniej prostej do Napoli. Jeśli jeszcze sięgną po Bogę z Sassuolo to siła ognia pod Wezuwiuszem będzie imponująca. https://t.co/aMNfsZJbKh
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) July 14, 2020
Miały być testy medyczne... ale jednak nie było.
Czwartek, południe, czekamy na oficjalne wieści. Czwartek, wieczór, czekamy na oficjalne wieści. Piątek, południe... czekamy... wiecie, na co. Sobota... cze...
United have been heavily tipped to sign Lille striker Victor Osimhen #mufc https://t.co/DjO9OxPkiq pic.twitter.com/Iy0qQrSESh
— Man United News (@ManUtdMEN) July 17, 2020
No i właśnie... Nagle wychodzi informacja, że Manchester United dopytuje się Lille o sytuację Osimhena. Wszystkie dotychczasowe doniesienia poszły się... przejść. Nie chcę twierdzić, że nagle Nigeryjczyk trafi do United, ale chcę podkreślić, do jakiej rangi cała sytuacja może urosnąć. Wydawało się, że w momencie, kiedy uznani dziennikarze podają, że w czwartek będą testy, to sprawa jest już załatwiona. Tymczasem nie wydarzyło się absolutnie nic, a do gry prawdopodobnie wejdą jeszcze kolejne kluby. Nawet może się okazać, że oczekiwania Lille będą za wysokie. Kluby przy obecnej sytuacji na rynku mogą nie pozwolić sobie na spory wydatek, co poskutkuje pozostaniem Osimhena we Francji.
This thing is taking too long naa. 😟
— Naijafootballers (@9ja_footballers) July 17, 2020
Who else is with us like this too?#NaijaFootballers #Osimhen #Transfers pic.twitter.com/9UZ0eqHtQH
Mimo wszystko, rozsądek podpowiada, że dalej Napoli jest najbliżej pozyskania reprezentanta Nigerii, ale czy zrobią to jutro, za tydzień, czy za miesiąc - nie wie już nikt. Może nie zrobią tego w ogóle...