ItalJANA #2 - Serie A jest najpiękniejsza i nie ma co z tym handlować
Wywiady i felietony
29-04-2018

ItalJANA #2 - Serie A jest najpiękniejsza i nie ma co z tym handlować

-
0
0
+
Udostępnij

Po ostatnich tygodniach nie ma szans, żeby ktokolwiek powiedział, że jest inaczej. Masz to w Anglii? Nie masz tego. City betonuje ligę, wszystko wiadomo w październiku? Masz to w Hiszpanii? Nie masz tego w Hiszpanii. Real jak się potknął w drugiej kolejce, to Barcelona nie oddała lidera przez cały sezon. Masz to  w Niemczech? Przecież przed sezonem wiedziałeś, że Bayern i tak zaora wszystko wcześniej czy później, a na dodatek zespoły z BuLi regularnie kompromitowały się w pucharach. A w Italii? Może i przez kilka lat faktycznie było jak w lesie, ale ten sezon dobitnie pokazał, że na Półwyspie Apenińskim po prostu jest zajebiście, bo masz walkę o tytuł do końca, walkę o puchary do końca, a w walce o utrzymanie jest płaska tabela. W drugiej odsłonie cyklu ItalJANA wykażę, dlaczego Serie A w tym sezonie zasłużyła na miano nadligi.

Trzeba być wyjątkowym ignorantem (albo po prostu debilem, jak ktoś woli), żeby być ślepy na to co dzieje się w lidze włoskiej, zwłaszcza w ostatnich tygodniach. Sezon 2017/2018 jest niewyobrażalnie nudny dla wielu, bo od początku sezonu czekamy na to, aż liderzy poszczególnych lig w końcu zdobędą oficjalnie mistrza, a ci co grają w pucharach to jeszcze mają nadzieję na grę o cokolwiek. Przez ostatnie lata taki proceder znany był w Niemczech i we Francji, gdzie Bayern i PSG regularnie od pierwszej kolejki betonowały ligę (poza zeszłym sezonem, gdy w L1 wygrało Monaco), no i rzecz jasna we Włoszech, gdzie Juventus po raz szósty pod rząd w kampanii 16/17 Scudetto, tym razem jednak nie w styczniu, bo konkurencja mocno deptała im po piętach. No i w tym roku okazało się, że sezon jest niesamowity i wszystko wskazuje na to, że każda następna kampania będzie coraz lepsza.

Bitwa o majstra

Kiedy w czterech z pięciu europejskich TOP5 lig wiemy od listopada kto zostanie mistrzem kraju, we Włoszech trwała ostra batalia o to. Walczyła wtedy jeszcze trójka: Juventus, Inter, Napoli. Po jakimś czasie Inter spuchł co było do przewidzenia i taki sam los miał spotkać Napoli w marcu/kwietniu. Tak się poniekąd stało, gdy Juventus wskoczył na fotel lidera po ich zadyszce, ale Partenopei złapali w tym sezonie trzecie, kluczowe tchnienie, które pozwoliło im walczyć. No i jeszcze Kalidou Koulibaly, który przedłużył nadzieję Neapolu na końcowy sukces, ale tylko w przypadku potknięcia Juventusu, i uzbieraniu kompletu w czterech ostatnich kolejkach. Gwarancja niesamowitych emocji w sezonie 17/18? Tylko we Włoszech. No dobra jeszcze w Polsce, ale tej kopaniny nie da się oglądać.

Liga Mistrzów

Serie A jest największym beneficjentem nowej reformy UEFA, dzięki której ma teraz cztery gwarantowane miejsca w Lidze Mistrzów. Jest to dla ligi niesamowity prestiż biorąc pod uwagę fakt, że w 2011 roku stracili jedno miejsce na rzecz Bundesligi, a w eliminacjach bywało różnie. Popatrzmy sezonami jak wyglądała reprezentacja Serie A na Ligę Mistrzów:

2011/2012: Milan (ćwierćfinał), Inter (1/8 finału), Napoli (1/8 finału)

2012/2013: Juventus (ćwierćfinał), Milan (1/8 finału)

2013/2014: Juventus (faza grupowa), Napoli (faza grupowa), Milan (1/8 finału)

2014/2015: Juventus (finał), Roma (faza grupowa)

2015/2016: Juventus (1/8 finału), Roma (1/8 finału)

2016/2017: Juventus (finał), Napoli (1/8 finału)

2017/2018: Juventus (ćwierćfinał), Roma (póki co półfinał), Napoli (faza grupowa)

Bywało z tym różnie. Zdarzała się nawet seria gdy Włochy reprezentowały dwa zespoły w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie. Na dodatek wyniki pozostawiały wiele do życzenia. Z tego tytułu, że UEFA dała im taki prezent, to zespoły po prostu muszą to wykorzystać, więc zaogniło to walkę o TOP4. Wyodrębniły się do tej walki Inter, Roma i Lazio. Miał jeszcze to być Milan, ale oni wolą świecić gołą dupą przed wszystkimi, a skoro w ich gablocie nie ma jeszcze trofeum Ligi Europy (tak samo starego Pucharu UEFA) to wolą grać w czwartki. A wracając to tamtej trójki pościgowej, to ktoś będzie musiał się obejść smakiem i najbliżej tego jest Inter, o ile Torino nie sprawi psikusa Lazio dziś wieczorem. Prawda jest taka, że każdy z tych zespołów zasługuje na grę w elicie, ale dwa wyżej są zdecydowanie poziomem ponad nimi. Póki co przynajmniej, ale do tego dojdziemy później.

Liga Europy

Jak już udało nam się ustalić o LE walczy Milan, który póki co nie nadaje się do niczego większego. Na dodatek walczy Atalanta i ktoś z grupy pościgowej. Dzięki temu, że to Juventus z Milanem walczą jeszcze o Puchar Włoch, siódma drużyna ma szansę gry w eliminacjach do (parafrazując Gabiego) "Pucharu g...". Czyli został bezpośredni mecz pomiędzy Atalantą a Milanem o to kto będzie musiał grać w eliminacjach do pucharów, żeby godnie reprezentować kraj, pokazać się z jak najlepszej strony i jeszcze nabrać doświadczenia w rozgrywkach na takim szczeblu. Na dodatek pukają do tego takie zespoły jak: Fiorentina, Sampdoria czy Torino, ale one póki co nie mają podjazdu do ww. ekip, żeby bić się o grę w Europie.

Walka o utrzymanie

Walka w pierwszej połowie tabeli trwa w najlepsze. Jednak tam na dole jest niemniej ciekawie. O utrzymanie w Serie A walczy w tym momencie siedem drużyn, z czego żegnamy Benevento, co było nieuniknione i bezbarwny Hellas Veronę, za brak charakteru. O utrzymanie walczą SPAL, Udinese, Crotone, Cagliari i Chievo, czyli jest jedno miejsce dla tego, co nic sobą nie reprezentuje najbardziej. Walka jest naprawdę ostra, bo w miejsce tych z którymi pożegnamy się po sezonie wejdą znane wszystkim firmy. Empoli ma zapewniony awans, Parma walczy do końca o powrót na salony, a odrodzenie Crociatich to jest to czego kibice ligi mocno pragnęli. Na dodatek spore szanse mają w playoffach Palermo i Frosinone, więc trzeba kibicować tym drugim, bo Palermo to niezły cyrk, z klaunem Zamparinim. A wracając do walki o utrzymanie, to tam będzie jazda bez trzymanki do samego końca.

Tifosi

Nigdzie nie ma tak oddanych kibiców jak we Włoszech. Tam skala fanatyzmu przebija wszystko. Włosi żyją futbolem na co dzień i uzależnia on życie Włochów nie tylko w Serie A, ale też w niższych ligach (zobaczcie sobie jak w Padwie świętowali awans do Serie B). Patrząc na to jakich Italia ma kibiców, można odnieść wrażenie, że w Polsce ludzie nie kochają futbolu. I wiecie co? Taka jest prawda.  Wystarczy zobaczyć jak reagowali w Neapolu na zwycięstwo z Juventusem, gdy wstrzymano całe miasto, ludzie kąpali się w fontannie, a następnego dnia był to temat nr 1, nawet na przystankach autobusowych. Przy okazji sejsmograf zwariował w okolicach stolicy Kampanii Włoskie miasta są często ozdabiane muralami przedstawiającymi lokalnych bohaterów, a calcio jest elementem nieodłącznym od życia.

Wystarczy tylko popatrzeć na Romę. Tam ekstaza po wygranej i awansie z Barceloną w Lidze Mistrzów była tak wielka, że miasto żyło całą noc, a James Palotta (prezes Romy przyp. red) wskoczył do fontanny. Tam jednak jest niezła skala wariactwa. Mówił mi o niej znajomy Włoch (kibic Giallorossich) i mogliście przeczytać o tym dwa tygodnie temu w "Piłce Nożnej" lub na Twitterze:

Wesoło co nie? Nie wydaje mi się, żeby w jakimkolwiek innym kraju mówiono o piłce z taką pasją jak we Włoszech. Po prostu się nie da, bo co dla nich jest w zupełności charakterologicznie normalne, to dla innych jest biletem do Tworek.

Siermiężna liga

Oczywiście k...! Siermiężna piłka, same remisy, po 0-0 wszędzie tylko taktyka, zero bezsensownego biegania za piłką. Taki oto ukroił się obraz tej ligi. O tym jakie to są niesamowite bzdury nie będę nikogo co ma więcej inteligencji niż struś przecież tłumaczył. Jeżeli jednak ktoś mądrzejszy dalej będzie twierdził swoje i opowiadał takie farmazony to przytoczę tylko statystykę, ile goli padło dla porównania w innych ligach po 17. kolejkach, bo ciężko sporządzić dane z Bundesligą, gdzie jest 18 zespołów w tym okresie, więc zajmiemy się tak jak to było w połowie sezonu i było jeszcze po równo:

Tak więc, opowiedzcie mi jeszcze o tej nudnej, siermiężnej i defensywnej piłce.

Money, money

Pieniądze są też czymś co zarzuca się Italii, że ich zwyczajnie brakuje. No cóż nie tym razem. Od najbliższego sezonu wchodzi nowe rozdanie pieniędzy z praw telewizyjnych, które może nie jest aż tak potężne jak w La Liga czy Premier League, ale już teraz zrobi różnicę na rynku Włoskim, żeby w miarę wyrównać szanse. A co do kasy itp. to może i we Włoszech nie płaci się popieprzonych sum za piłkarzy, ale chwila. Przecież Bundesliga też nie zwariowała tak jak Anglicy, którzy za byle jakiego piłkarza płacą krocie, dają mu sporą tygodniówkę i każą kopać. Może teraz to lekko przerysowuję, ale kominy płacowe we włoskich klubach nie są jeszcze tak poryte, a zawodnicy zarabiają adekwatnie do zasług i tego co robią w danym klubie. Wiadomo, że biedniejsi nie mają takich możliwości jak czołówka, ale w innych ligach też bywa zabawnie (powiem Wam, że się uśmiałem jak ogarnąłem, że West Brom z PL ma problemy finansowe przy ich kasie).

Przyszłość

Dawno, dawno, bo aż trzy lata temu pisałem artykuł o Serie A, w którym mocno ją krytykowałem jako sympatyk calcio. Możecie go znaleźć TUTAJ (tak kiedyś nie miałem brody). Naprawdę nie spodziewałem się, że w Italii tak szybko pójdą po rozum do głowy i w tym sezonie będzie się tą ligę oglądało z przyjemnością, a okres wakacji, kiedy nie będzie ona grana zostanie przez wielu uznany jako czas czekania. W tym roku jest na tyle spoko, że jest mundial, więc nie będzie czasu odpocząć od wielkiej piłki na dłużej.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+7
+7
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

FC Barcelona WYCENIŁA Ronalda Araujo na...
-
+38
+38
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

FC Barcelona WYCENIŁA Ronalda Araujo na...

Kylian Mbappe o krok od ZERWANIA WIĘZADEŁ O.o [VIDEO]
-
+36
+36
+
Udostępnij
Video
13-05-2024

Kylian Mbappe o krok od ZERWANIA WIĘZADEŁ O.o [VIDEO]

Dietmar Hamann MOCNO UDERZA w Harry'ego Kane'a...
-
+19
+19
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

Dietmar Hamann MOCNO UDERZA w Harry'ego Kane'a...

Real Madryt ma nowy cel transferowy! TO GWIAZDA LIVERPOOLU!
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

Real Madryt ma nowy cel transferowy! TO GWIAZDA LIVERPOOLU!

Ten klub CHCE WYKUPIĆ Ter Stegena z Barcelony!
-
+33
+33
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

Ten klub CHCE WYKUPIĆ Ter Stegena z Barcelony!

Piłkarz osobiście NIE GRA W KLUBIE, a zamiast niego gra... XD
-
+49
+49
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

Piłkarz osobiście NIE GRA W KLUBIE, a zamiast niego gra... XD

WIADOMOŚĆ Bartosza Salamona po PORAŻCE z Legią 1:2
-
+29
+29
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

WIADOMOŚĆ Bartosza Salamona po PORAŻCE z Legią 1:2

ABSURDALNE porównanie Arsenalu do Manchesteru United... xD
-
+15
+15
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

ABSURDALNE porównanie Arsenalu do Manchesteru United... xD

HIT! Tak rywal KTS Weszło próbuje sprzedać na ''LICYTACJI'' prawa do pokazania meczu... xD
-
+13
+13
+
Udostępnij
Grafiki
13-05-2024

HIT! Tak rywal KTS Weszło próbuje sprzedać na ''LICYTACJI'' prawa do pokazania meczu... xD