Oko na Polaka #9 - Krychowiak, Rybus i Wilusz
Wywiady i felietony
30-08-2018

Oko na Polaka #9 - Krychowiak, Rybus i Wilusz

-
0
0
+
Udostępnij

Polacy w większości przynoszą nam powody do dumy w sierpniu 2018 roku. Chwaliliśmy już Krzysztofa Piątka, Arka Milika, Piotra Zielińskiego, Łukasza Fabiańskiego, a teraz zajrzymy w inne rewiry. Do straszliwej Rosji, która wielu reprezentantom będzie się śniła latami jako zmarnowana szansa. Niemniej, chodzi o futbol klubowy, a na wschodzie reprezentują nas Grzegorz Krychowiak, Maciej Rybus i Maciej Wilusz. Jest też Łukasz Sekulski, ale niestety piłkarz SKA Charabowsk musi nam wybaczyć, że zajmiemy się reprezentantami Polski lub ludźmi, którzy mogą się do niej nadawać.

 

Przypomnę Wam tekst z początku wakacji – wtedy bowiem wiarygodne źródła donosiły, że Grzegorz Krychowiak może zostać piłkarzem Lokomotiwu Moskwa. Rozmawiałem wtedy z Kasią Lewandowską i Łukaszem Bobrukiem na temat tego, czy ten ruch może wypalić. Grzesiek stara się ze wszystkich sił, by ludzie już nie kojarzyli go z ohydnym filmem z Instagrama kobiety jego życia, Celii Jaunat.
Co widzimy w jego wykonaniu? Cóż, w 60-70% jest to już Krychowiak z Sevilli. Może nie jest to ta sama maszyna, którą widzieli w nim Andaluzyjczycy, ale wróciły wszystkie atuty – precyzyjne wślizgi, idealne przerzuty, brak zawahania z piłką przy nodze i pewność siebie. Unai Emery miał rację – dać Grześkowi kilka meczów po 90 minut, aby nabrał rytmu i wtedy będziemy oglądali jego najlepszą wersję.

Co o postawie Krychowiaka sądzi wspomniany Łukasz Bobruk, autor bloga „Piłką w okno na Wschód”, którego możecie słuchać także w magazynach Weszło FM?

Jestem pozytywnie zaskoczony jego postawą w Lokomotiwie, widać, że była to bardzo dobra decyzja o wypożyczeniu do mistrza Rosji. Od drugiej kolejki gra regularnie w pierwszym składzie Kolejarzy (mimo limitu obcokrajowców Jurij Siomin śmiało na niego stawia) i to właśnie on przełamał ich strzelecką niemoc w spotkaniu 4. kolejki, wygranym 1:0 w Samarze z Krylią Sowietow (w pierwszych trzech kolejkach Loko jako jedyne w lidze nie strzeliło gola!). Ostatnio w wygranym 2:1 domowym spotkaniu z Anży Machaczkała "Krycha" zanotował asystę przy pierwszym golu Fiodora Smołowa w barwach mistrza Rosji. Od razu zyskał sympatię kibiców. Odbudowanie się Krychowiaka ma ogromne znaczenie także w kontekście kadry Jerzego Brzęczka, gdyż na tę chwilę nie widzę lepszego kandydata do gry na pozycji defensywnego pomocnika.

 

Był taki sezon – 2011/12. Maciej Rybus awansował wtedy z Legią do Ligi Europy (eliminując rosyjski zespół, Spartaka), wyszedł z grupy, a w Ekstraklasie miał na koniec 10 asyst. Mariusz Piekarski wymyślił sobie wtedy, że Rybus odejdzie do Rosji – do Tereka Grozny. Tam wyrobił sobie markę i można powiedzieć, że w pełni pokazał talent, który niewątpliwie miał. Z Łowicza trafił w pewnej chwili do Lyonu, gdzie – jak twierdzi – nie do końca dostał pełną szansę. Wrócił do Rosji – do Lokomotiwu. I zdobył mistrzostwo kraju.
Był chyba też jednym z niewielu piłkarzy, którzy po mundialu nie zostali aż tak zrównani z płotem – obok Bereszyńskiego i Pazdana. Fakt, zasłynął wypowiedzią na temat tego, że namieszano z ustawieniem tak bardzo, że nie wiadomo było, jak mają grać… ale zapomnijmy o tym.
Dziś interesuje nas Rybus w klubie – tym bardziej, że strzelił w miniony weekend gola:

 

Karol Bochenek jest człowiekiem, który o rosyjskim futbolu wie dużo, a nawet jeszcze więcej niż dużo. Jest związany z Weszło, jego świetne artykuły mogliście przeczytać  choćby w magazynie „Orły 2018” oraz przekonać się o rozległej wiedzy na antenie Weszło TV.
Poświęcił mi on chwilę na analizę tego, jak radzi sobie Maciek na początku sezonu:

Rybus ligę zaczął słabo, ale identyczny syndrom dotknął całą drużynę Lokomotiwu. Mistrzowie Rosji w rozegranych do tej pory pięciu meczach ligowych wyglądali jakby byli dopiero w połowie okresu przygotowawczego, a mecze ligowe traktowali niczym sparingi, co odbiło się na dorobku punktowym. Reprezentant Polski, który od inauguracyjnego nowe rozgrywki spotkania z Ufą ma pewne miejsce w podstawowym składzie Loko, do tej pory błysnął tylko raz, strzelając bramkę w ostatnim meczu z Anży, głównym kandydatem do spadku. Jednocześnie - i to nie tylko ze względu na gola - był to najlepszy dotychczas występ Rybusa, choć do poziomu, który prezentował w poprzednim sezonie, na pewno się nie zbliżył.

Warto jednak odnotować, że w tym meczu wystąpił na pozornie nietypowej dla siebie pozycji prawego obrońcy. Pozornie, bo jeszcze w czasach gry dla Tereka Grozny po tej stronie boiska - czy to w pomocy, czy w obronie - występował stosunkowo często i właściwie poza jednym meczem z Zenitem, kiedy był notorycznie ośmieszany przez Hulka, szło mu naprawdę dobrze. Występ na prawej obronie powinien być jednak jednostkowym przypadkiem, bo Rybus chyba już na dobre zaklepał sobie miejsce na drugiej stronie bloku defensywnego Loko.

Klub niedawno oddał na wypożyczenie Witalija Denisowa, który przed przyjściem Rybusa był nie do ruszenia, a jeszcze dwa-trzy sezony temu cieszył się opinią najlepszego lewego obrońcy w lidze rosyjskiej. To zresztą najlepiej obrazuje, jak mocną pozycję w stosunkowo krótkim czasie wyrobił sobie Rybus w Moskwie. Obecnie jego rywalem o miejsce w wyjściowym składzie jest młody Michaił Łysow, wychowanek Lokomotiwu, który w klubie jest głównie ze względu na wiek i czerwono-zielony rodowód. Piłkarsko jest to bowiem gość znajdujący się dwa piętra pod Rybusem, co idealnie oddaje liczba występów w bieżącym sezonie - Łysow na boisku pojawił się dwa (raz z ławki, raz od początku), gdy Rybus akurat zmagał się z drobnym urazem.

Ogólnie rzecz ujmując, przed reprezentantem Polski bardzo intensywny sezon. W pierwszej kolejności jego umiejętności będą zapewne wykorzystywane w Lidze Mistrzów - Loko w tych rozgrywkach celuje co najmniej w wyjście z grupy. W rozgrywkach ligowych trener Jurij Siomin będzie zapewne rotował składem, wpychając do jedenastki Łysowa, ale w najważniejszych meczach podstawowym lewym obrońcą mistrzów Rosji i tak będzie pewnie Rybus. Mało przekonujące występy na początku rozgrywek w żaden sposób nie podważają jego roli.

 

Ostatnim człowiekiem, na którym chcemy się skupić jest Maciej Wilusz. Po odejściu z Lecha Poznań do FK Rostów stał się on jakby wyjęty spod naszego oka. Słyszymy, że radzi sobie dobrze w grze w dwóch formacjach defensywnych (blok z trzema lub czterema obrońcami). Słyszymy, że złapał tę pewność siebie, która sprawiła, że jakiś czas temu przecież próbował przebijać się w Holandii. Był także kadrowiczem Nawałki i w czasie, kiedy grał jeszcze w GKS-ie Bełchatów, późniejszym spadkowiczu z Ekstraklasy, a dziś – II-ligowcu.

Niemniej, wobec problemów z obsadą pozycji obok Kamila Glika musimy powiedzieć wprost – powrót Wilusza przywitalibyśmy z otwartymi ramionami. Zbliżają się mecze z Włochami i Irlandią, spośród których na pewno jeden jest ewidentnie sprawdzianem dla nowych twarzy. W czym przeszkadzało to selekcjonerowi, żeby nie powołać zawodnika klubu, który jeszcze niedawno temu grał w Lidze Mistrzów i był wicemistrzem Rosji?

Ponownie niech głos zabierze redaktor „Bobini”, czyli Łukasz Bobruk:

Mam wrażenie, że w Polsce był lekko niedoceniany, choć solidnie spisywał się w Koronie czy Bełchatowie, a także w Lechu. Gdy latem ubiegłego roku trafił nad Don, od razu wszedł do pierwszego składu rostowczan i jest tam liderem defensywy. Stawia na niego znany przez kibiców Legii Walerij Karpin, robił to także jego poprzednik, Leonid Kuczuk.

Widać było, że przejście Wilusza z Kolejorza do Rostowa było strzałem w dziesiątkę. Słysząc o Polakach w lidze rosyjskiej, przeciętny kibic myśli: Rybus, Krychowiak. Wilusz jest tutaj nieco odsuwany na bok, może też dlatego, że gra w słabszym klubie niż wspomniany duet.

Zwróćmy uwagę, że w poprzednim sezonie Premier-Ligi rozegrał 26 spotkań i strzelił jedną bramkę (wbił ją Spartakowi Moskwa). Szkoda tylko, że bardzo dobre mecze w średniej drużynie bardzo dobrej europejskiej ligi (choć aktualnie po 6 kolejkach Rostów jest trzeci w tabeli) nie były doceniane, ani przez Adama Nawałkę (aczkolwiek wszystkie 4 mecze, jakie do tej pory z orzełkiem na piersi rozegrał miały miejsce w 2014 roku, czyli podczas kadencji poprzedniego selekcjonera) ani teraz przez Jerzego Brzęczka.

Sądzę, że Maciej jak najbardziej zasłużył choćby na wyjazd na zgrupowanie kadry, w której byłby na pewno dobrą alternatywą na środku obrony dla swego rówieśnika, Kamila Glika, a już na pewno przebija przereklamowanego ostatnio Pazdana.

Żeby ludzie uświadomili sobie, jaką renomę ma Wilusz zdobył w Rostowie, powiem, że podczas nieobecności Alexandru Gatcana, Polak zastępował go na pozycji kapitana drużyny.

 

Generalnie, patrząc na Rosję, to nie ma czego się wstydzić. To są naprawdę niezłe występy Polaków i nawet lekkie obawy i wytykanie braku topowej dyspozycji u Rybusa nie są podyktowane złośliwością. Tutaj naprawdę możemy mieć stałe grono dobrych kadrowiczów.

Poza tym, TO JEST BUDUJĄCE:

 

PS. Wilusz nie gryzie. Chętnie wróci. Polecamy spojrzeć na niego.

 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]
-
+34
+34
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Cristiano Ronaldo 2015 vs. Viktor Gyokeres 2024 O.o [PORÓWNANIE]

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!
-
+28
+28
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

HIT! Barca chce pozyskać TEGO SKRZYDŁOWEGO!

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Leo Messi LADA MOMENT pojawi się w Barcelonie przy okazji...

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Raphinha wybrał swoją IDEALNĄ XI Barcelony!

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Vinicius w ostatnich 37 meczach Realu VS w ostatnich 37 meczach Brazylii!

MEGA ZŁOŚĆ Nicoli Zalewskiego po końcowym gwizdku ze Szkocją... [VIDEO]
-
+20
+20
+
Udostępnij
Video
20-11-2024

MEGA ZŁOŚĆ Nicoli Zalewskiego po końcowym gwizdku ze Szkocją... [VIDEO]

STATYSTYKI Oscara z tego sezonu w Chinach O.o
-
+24
+24
+
Udostępnij
Grafiki
20-11-2024

STATYSTYKI Oscara z tego sezonu w Chinach O.o

Tak ma wyglądać SKŁAD REALU MADRYT po podpisaniu wszystkich WZMOCNIEŃ!
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
20-11-2024

Tak ma wyglądać SKŁAD REALU MADRYT po podpisaniu wszystkich WZMOCNIEŃ!

Tak mają wyglądać NOWE KOSZULKI Bayernu w sezonie 25/26!
-
+30
+30
+
Udostępnij
Grafiki
20-11-2024

Tak mają wyglądać NOWE KOSZULKI Bayernu w sezonie 25/26!