Oko na Polaka #28 - Jędza wraca do gry!
O tym, że reprezentacja Polski ma problemy z lewymi obrońcami, wiemy nie od dziś. Tak naprawdę jedynym zawodnikiem, który prezentuje wysoki poziom na tej pozycji, jest Maciek Rybus, ale jak wiadomo jest on obecnie kontuzjowany. Co prawda jest jeszcze Arkadiusz Reca czy Rafał Pietrzak, ale jak pokazały spotkania z Włochami i Irlandią, pierwszy jest jeszcze młody i czeka go jeszcze wiele nauki, drugi natomiast według mnie do reprezentacji został wepchnięty na siłę. Nie oszukujmy się, ale poza kilkoma przebłyskami w Wiśle Kraków, nie notuje jakichś wielkich występów. Jest jeszcze jeden osobnik, który również może występować na lewej stronie defensywy. Jest nim wielki i niezawodny Artur Jędrzejczyk!
Początek sezonu z pewnością nie był dla niego udany. Przedłużyła się jego przerwa po Mistrzostwach Świata, a jak już był gotowy to trener Ricardo Sa Pinto nie brał go pod uwagę przy ustalaniu składu. Przez co w Legii po raz pierwszy zagrał dopiero w 4 kolejce przeciwko Piastowi Gliwice, ale jak już wszedł to nie tylko z drzwiami, ale również z ościeżnicą. W meczu z Piastem zdobył bramkę, pokazując trenerowi Legii, że ta drużyna bez niego niemal nie istnieje. W kolejnym spotkaniu - przeciwko Zagłębiu Sosnowiec, także zdobył gola, po którym nikt nie miał wątpliwości, że wrócił stary, dobry Artur. Po powrocie Jędrzejczyka do pierwszego składu bardzo ustabilizowała się gra Legii w obronie, no może poza meczem z Wisłą Płock, gdzie „Nafciarze” trafiali czterokrotnie. Myślę, że jest to spowodowane tym, że Jędza jest bardzo doświadczonym piłkarzem, ma duże umiejętności i obrona przy nim jest znacznie pewniejsza. Podsumowując występy Jędzy w Ekstraklasie, dotychczas na jego dorobek składa się 8 występów (wszystkie od pierwszej minuty), w których zdobył dwie bramki.
Myślę, że warto poruszyć jeszcze na chwilę wątek Jędrzejczyka w reprezentacji. Tak jak pisałem na ten moment poza kontuzjowanym Rybusem, nie mamy jego godnego następcy na lewej obronie. Reca i Pietrzak z pewnością nie dają tyle ile daje obrońca Lokomotivu. Tym samym nie zdziwiłbym się, jeśli na mecze z Włochami i Portugalczykami, selekcjoner Jerzy Brzęczek desygnuje do gry właśnie defensora Legii. Dobrze pamiętamy jego występy na tej pozycji m.in. na Mistrzostwach Europy we Francji, z Jędzą na lewej stronie radziliśmy sobie naprawdę dobrze. Więc... dlaczego by nie spróbować ponownie?
[Zobacz też: Byłem z Reprezentacją i jako pierwszy w Polsce zrobiłem #VR180]