To przepraszam państwa #46 - Fanatyzm najgorszą zarazą futbolu
Wywiady i felietony
28-11-2018

To przepraszam państwa #46 - Fanatyzm najgorszą zarazą futbolu

-
0
0
+
Udostępnij

Na pewno znacie to śmieszne powiedznko o łobuzie, który rzekomo kocha najbardziej, ale też bije najmocniej. Wykreowane zostało przez żartownisiów, którzy często przekraczali granice dobrego smaku, śmiejąc się z przemocy domowej. Użyte w odpowiedniej sytuacji i w dobrym smaku jest jak najbardziej zabawne, ale trzeba być z nim ostrożnym. Może być ono śmieszne, może być ono żenujące i oburzające, ale co do prawdziwości nie mamy wątpliwości. To bzdura, choć pewnie wiele osób teraz wykrzyczy, że laski lecą na bandziorów, więc jak to może nie być prawdą. Abstrahuję w tej kwestii od tego, co podoba się kobietom, a nawiązuje jedynie do tego, co taki łobuz może zaoferować, bo na pewno nie miłość i udowodniono nam to kilka dni temu, mało tego, wcale nie na przykładzie przemocy domowej.

 

Mówię oczywiście o tym, co wydarzyło się w Argentynie tuż przed rewanżowym, finałowym spotkaniem Copa Libertadores. Jeśli ktoś jakimś cudem ominął tę sytuację, to już ją przybliżam. River Plate mierzyło się z Boca Juniors. Obydwa te zespoły toczą ze sobą zażartą, derbową rywalizację, a ich pojedynki mają jedną z bogatszych historii na świecie, porównywać je można do El Clasico czy Derbów Południowej Anglii. Wiadomo, że południowoamerykańscy kibice są żywiołowi, a jeśli dodamy do tego ogromną stawkę, mogliśmy spodziewać się niezłych dymów. Chyba jednak nikt nie brał pod uwagę tego, co faktycznie się stało. Autokar Boca Juniors, wiozący zawodników na rewanżowe spotkanie został zaatakowany przez fanatyków River Plate. Obrzucili go cegłami i gazem łzawiącym. Wielu piłkarzy doznało niegroźnych urazów, ale w zasadzie wszyscy mocno to przeżyli. Taki atak odbija się na psychice, tym bardziej, że nieco celniej rzucona cegła mogła kosztować kogoś życie. Piłkarze byli roztrzęsieni i oczywiście do spotkania nie podeszli. Przełożono również drugi termin. Trzeci, rzekomo ostateczny, ma się dobyć 9 grudnia, ale już poza Argentyną. Nie wiadomo jeszcze, gdzie to będzie, najbardziej prawdopodobne wydają się Stany Zjednoczone, choć swoje kandydatury złożyły też inne państwa z Południowej Ameryki, a nawet Zjednoczone Emiraty Arabskie. Nie wykluczone też, że mecz wcale nie zostanie rozegrany, bo Boca Juniors starają się o walkower, który moim zdaniem należy im się, jak psu buda.

Pseudokibice River Plate, choć użycie takiego określenia wobec nich i tak jest bardzo łagodne, nie zasługują na to, by nawet zobaczyć swój zespół rozgrywający to spotkanie. Powinni dostać walkowerem po twarzy i mieć świadomość, że to ich wina. Za głupotę się płaci, a za taką powinno się bulić bardzo słono. Najlepsze jest w tym wszystkim to, że ci ludzie kompletnie nie uważają, że zrobili źle. To w końcu oznaka miłości do klubu. Za River Plate są w stanie pójść do więzienia, a jak widać nawet zabić. Nie wierzę bowiem, że żadnemu z nich, choć należy założyć, że mają mocno okrojoną liczbę szarych komórek, z tyłu głowy nie przeszło, że mogą tą akcją kogoś posłać do grobu.  Tłumaczenie tego wybryku miłością do klubu jest opluwaniem tego szlachetnego słowa, które przecież ma ogromną moc. Nie należy go nadużywać, a już na pewno nie należy mu dodawać wartości, których nie reprezentuje. W końcu to, co widzieliśmy na ulicach Buenos Aires te kilka dni temu nie miało z miłością nic wspólnego. To był czysty, dziki, bestialski fanatyzm.

Fanatyzm zaś nie ma nic wspólnego z miłością. Jest między nimi cienka, ale wyraźna granica. Podobnie jest z odwagą i głupotą. Często zastanawiamy się, czy ktoś zrobił coś, bo był głupi, czy jednak odważny. Obydwie te pary różni jedna istotna kwestia. Świadomość. Człowiek głupi nie jest świadomy, tak samo jak fanatyk. Są to ludzie zaślepieni pewnymi czynnikami, które prowadzą ich do czynów, których konsekwencji nie rozumieją. Dokładnie tak było w tym przypadku.

Najgorsze w fanatyzmie jest jednak to, że brak zrozumienia, którym przede wszystkim cechuje się ta postawa, prowadzi do tego, że tacy ludzie, próbują w coraz to bardziej inwazyjny sposób manifestować swoje racje, tym samym jeszcze dalej odciągając innych od swoich poglądów. Fanatyk AEK rzucający koktajlem Mołotowa w kibiców Ajaxu myśli, że wybuchający im przed twarzami płomień przekona ich do kibicowania jedynemu, słusznemu klubowi w Grecji. No jasne, że nie, wezmą go tylko za dzikusa, więc po co rzuca? Fanatyk River Plate ciskający gazem w zawodników Boca Juniors uważa, że pomoże swojemu zespołowi. Nie, przeszkodzi tylko i wyłącznie swoim ulubieńcom, a być może nawet odbierze im możliwość walki, co przecież nie przerodzi się w ich wdzięczność czy nawet zrozumienie.

Mówimy o wyrzuceniu rasizmu z futbolu, o wyrzuceniu seksizmu z futbolu czy o wyrzuceniu wielu innych uprzedzeń. Tymczasem powinniśmy zastanowić się nad najpoważniejszym z nich, które dotąd przez wielu postrzegane było jako coś pozytywnego. Futbol bez bezmyślnych fanatyków byłby czymś dużo piękniejszym. Legia grałaby w Lidze Mistrzów przy pełnych trybunach, Zbigniew Boniek nie musiałby się codziennie użerać z UEFA, a wynik finału Copa Libertadores byłby już dawno znany.

Problem jednak w tym, że rasistę i seksistę łatwo ukarać. Nie zasłonią się niczym. Fanatycy natomiast mają tarczę twardszą od ich przekonań. Jest nią miłość. Wszyscy zawsze wytłumaczą się uczuciem, którym darzą klub i swoim oddaniem. Zaczną gadać o swojej wierności i prawdziwości,a  wtedy nagle wszystko jest im wybaczane. Jedna i ta sama śpiewka mydli oczy wszystkim, a winowajców wybiela.

Powiem to jeszcze raz na koniec, żeby była jasność. Fanatyzm nie ma nic wspólnego z miłością i oddaniem, tak jak nie powinien mieć nic wspólnego z piłką nożną. Nie ma pozytywnych aspektów tej skrajności. Prowadzi ona tylko do zła i przykrych sytuacji. Dlatego powinna być należycie rozróżniana, a potem potępiana w każdej dziedzinie naszego życia, od piłki nożnej począwszy. Dążymy do czystego, pięknego i szlachetnego futbolu? To na razie odstawmy tych typów, którzy rzucają bananami w czarnoskórych, a sędzinom każą wracać do kuchni, a zajmijmy się gośćmi, którzy są faktycznie niebezpieczni i nie dajmy im się tłumaczyć słowem, z którym nie mają nic wspólnego.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+7
+7
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

TOP 5 Złotej Piłki na ten moment!
-
+30
+30
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

TOP 5 Złotej Piłki na ten moment!

Fabrizio Romano POTWIERDZA! Przyszłość Varane'a WYJAŚNIONA!
-
+30
+30
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

Fabrizio Romano POTWIERDZA! Przyszłość Varane'a WYJAŚNIONA!

Jest chętny na Vitora Roque! SZYKUJE SIĘ SZYBKI WYJAZD ZA OCEAN O.o
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

Jest chętny na Vitora Roque! SZYKUJE SIĘ SZYBKI WYJAZD ZA OCEAN O.o

SŁOWA Kaia Havertza przed meczem Manchesteru City z Tottenhamem xD
-
+48
+48
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

SŁOWA Kaia Havertza przed meczem Manchesteru City z Tottenhamem xD

TOP 5 Złotej Piłki według ''GOAL'', a na czele...
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

TOP 5 Złotej Piłki według ''GOAL'', a na czele...

Taki wpis nt. trenerów POLUBIŁ właściciel Rakowa Częstochowa xD
-
+39
+39
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

Taki wpis nt. trenerów POLUBIŁ właściciel Rakowa Częstochowa xD

WYNIKI ankiety wśród kibiców Tottenhamu, czy chcą, żeby ich klub przegrał z Man City!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

WYNIKI ankiety wśród kibiców Tottenhamu, czy chcą, żeby ich klub przegrał z Man City!

Jamie Carragher i jego ''XI'' sezonu Premier League!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
14-05-2024

Jamie Carragher i jego ''XI'' sezonu Premier League!

Lamine Yamal STRZELA GOLA z Realem Sociedad! 1-0 [VIDEO]
-
+17
+17
+
Udostępnij
Video
13-05-2024

Lamine Yamal STRZELA GOLA z Realem Sociedad! 1-0 [VIDEO]