Ligowe El Clasico poza Hiszpanią
Javier Tebas, szef LaLiga, ogłosił właśnie, że wiosenne El Clasico w sezonie 2019/2020 zostanie rozegrane na Stadionie Olimpijskim w Pekinie. Absurdalny pomysł został ponoć wynegocjowany podczas świątecznego spotkania władz ligi z władzami klubów, a sprawę znacznie ułatwiło dołączenie Florentino Pereza do jednej z rad LaLiga Santander.
Od kilku miesięcy w Hiszpanii trwała zażarta dyskusja o promowaniu Primera Division na innych kontynentach poprzez rozgrywanie ligowych spotkań w USA czy Chinach. Barcelona i Girona były najbardziej łase na pieniążki i zgodziły się już nawet na rozegranie meczu w Miami w tym sezonie, jednak ostatecznie, dzięki heroicznemu zawetowaniu tego pomysłu przez inne kluby, do meczu w USA nie doszło.
Jak się okazało, temat ucichł jedynie na moment, a chińskie wpływy na konto LaLiga są bardzo pożądane. Według wstępnych informacji spotkanie będzie mieć miejsce w okolicach połowy marca, kluby mają zdecydować, kto potraktuje ten mecz jako mecz u siebie, dzięki czemu zarobi za to więcej z praw transmisyjnych spotkania. Kibice w Hiszpanii są oburzeni, bo El Clasico znowu odbędzie się o 12:00 lub 13:00 czasu środkowoeuropejskiego.
Najbardziej w tym wszystkim dziwi postawa Realu Madryt, który jeszcze nie tak dawno protestował przeciwko graniu poza Hiszpanią, a teraz godzi się na karkołomny wyjazd przez pół świata w okresie, kiedy odbywać się będą mecze Ligi Mistrzów. Paranoja, jednak pieniążki nie śmierdzą nikomu, za coś trzeba wyremontować stadion i kupić jakąś gwiazdę.