
Grafiki
03-02-2019
Piątek zdradził jak powstała jego cieszynka
Skomentuj
Napastnik Milanu, Krzysztof Piątek powiedział:
"To nie było przygotowane. Przysięgam. Jak strzeliłem drugą bramkę to pojechałem na kolanach i złożyły mi się te pistolety. Wyszło jak wyszło. Dobrze się przyjęło i później kontynuowałem (...) ludzie we Włoszech zwariowali na tym punkcie."
Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.