
REAKCJA Arkadiusza Malarza na zwolnienie Ricardo Sa Pinto
Żona piłkarza Legii, Daria Kabała-Malarz powiedziała:
"Reakcja? Żadna. On zmęczył się tą całą historią i tym czasem od początku roku kalendarzowego, pokłady dobrej energii już się w nim kończyły, zrzucam to na karb zmęczenia emocjonalnego. Dla niego nie miało to wielkiego znaczenia, że Sa Pinto odszedł. Jest jedna rzecz, o której Arek i kilku innych piłkarzy wciąż myśli. Zniknęła taka legijna normalność z szatni. Tego nie powinien robić żaden trener. Ta szatnia była rozbita i opina publiczna to widziała, chociaż ta szatnia może tego nie przyznać. Teraz tego złego napięcia wreszcie tam nie będzie i to może cieszyć piłkarzy. Trener Sa Pinto mówił, że każdy może do niego przyjść i porozmawiać. To jest wersja bardziej teoretyczna niż praktyczna."