Kibice Newcastle to najwięksi awanturnicy na Wyspach
Ostatnimi czasy w Polsce zawrzała dyskusja na temat zachowania kibiców. Dotyczyła ona oczywiście afery racowej, która miała miejsce podczas meczu Legii z Górnikiem. Przy tej okazji przeciwnicy piłkarskiego fanatyzmu zaczęli wyciągać wszelkie brudy z przeszłości próbując zrobić z kibiców awanturników i ogólnie rzecz biorąc, ludzi złych. Choć oczywiście nie są oni święci, ponieważ swoje na sumieniu mają, to nie odstają na arenie międzynarodowej. Brytyjscy kibice wcale nie cieszą się lepszą reputacją, a właśnie wyłoniono tych najmniej grzecznych wśród nich.
Daily Mirror zebrało dane dotyczące zakazów stadionowych i kar nałożonych na kibiców poszczególnych drużyn ze wszystkich czterech profesjonalnych lig w Anglii. Liderem, zarówno w Premier League, jak i na całych Wyspach jest Newcastle United. Fanom The Magpies naliczono aż 111 takich kar zebranych na przestrzeni sezonu. Co ciekawe, są oni liderami już trzeci rok z rzędu, z tym że akurat w zeszłym sezonie byli ciut grzeczniejsi. Rekord ustanowili bowiem w rozgrywkach 2014/2015, kiedy to zainkasowali aż 132 takie kary. Żeby uwypuklić łobuzerskie zapędy fanów Newcastle należy dodać, że drudzy w klasyfikacji są kibice West Hamu z "zaledwie" 57 zarzutami.
Czym spowodowane jest takie zachowanie? Można wymienić dwa główne powody. Po pierwsze, przez te ostatnie trzy sezony Newcastle, które jeszcze kilka lat temu miało zapędy na europejskie puchary, balansuje na granicy najwyższej klasy rozgrywkowej, raz spadając, potem awansując. To przyprawia kibiców o huśtawkę nastrojów, która z kolei powoduje wiele emocji, głównie negatywnych, które gdzieś trzeba wyładować. Drugą przyczyną jest właściciel. Mike Ashley jest raczej kontrowersyjnym biznesmenem i pomimo tego, że inwestuje w klub ogromne pieniądze, nie jest do końca ulubieńcem trybun. Ostatnio wystawił nawet oficjalnie klub na sprzedaż, ale póki co do żadnych transakcji nie doszło.
Jak myślicie, gdyby podobny ranking, oczywiście również oparty na karach i zakazach, przeprowadzono w Polsce, kto byłby na jego czele? Czy byliby to bohaterzy ostatniej afery, czyli fani Górnika lub Legii?