Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 12-14 marca
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Rafał Gikiewicz ( Augsburg) - Choć jego koledzy z pola wbili Borussii M'Gladbach 3 gole, to jego wkładu w to zwycięstwo nie należy umniejszać, bowiem Polak wpuścił tylko jedną bramkę, choć rywale strzelali na nią 7 razy. Cały czas wywierali presję w okolicach pola karnego, ale Gikiewicz pewnie stał na straży swojej "świątyni", udowadniając, że w tym sezonie Bundesligi faktycznie chyba tylko Manuel Neuer może się z nim równać.
— Tomasz Urban (@tom_ur) March 14, 2021
Mateu Morey (Borussia Dortmund) - Hiszpan był pewny w defensywie i to między innymi dzięki temu jego zespół zachował czyste konto w spotkaniu z Herthą. Mało tego, aktywnie podłączał się pod akcje ofensywne, stwarzając zamieszanie w bocznym sektorze strefy obronnej rywala.
John Stones (Manchester City) - Anglik po raz kolejny zagwarantował swojemu zespołowi czyste konto, a w ten weekend pokusił się także jeszcze o gola, którym otworzył wynik spotkania z Fulham. Najlepiej wyszedł do piłki dośrodkowanej z rzutu wolnego i bez problemu wpakował ją do siatki.
Michał Helik (Barnsley) - Polski stoper również popisał się bramką, odpowiednio wykańczając przedłużone dośrodkowanie z rzutu rożnego. Czystego konta nie pomógł co prawda zachować, ale swoim trafieniem zagwarantował jedną bramkę więcej dla Barsnley w meczu z faworyzowanym Bournemouth, co dało jego zespołowi ważne, wyjazdowe 3 punkty.
— Maciej Łaszkiewicz (@MaciejunioYJB) March 13, 2021
Filip Mladenović (Legia Warszawa) - Serb szalał na wahadle w meczu z Wartą Poznań, a piłkarze beniaminka zwyczajnie nie byli w stanie go upilnować. W efekcie Mladenović strzelił 2 gole, a przy 3 bramce swojego zespołu, zdobytej przez Pawła Wszołka, jeszcze asystował.
Filip Mladenović nie zamierza przestawać! Koncert Serba, kolejny gol @LegiaWarszawa! 👏
— PKO BP Ekstraklasa 😷 (@_Ekstraklasa_) March 13, 2021
⚽ #LEGWAR 3:1 pic.twitter.com/laoe93gMQm
Martin Odegaard (Arsenal) - Norweg z miejsca i to bez najmniejszych kompleksów wziął na swoje barki obowiązek kreatywnego rozprowadzania piłki w zespole "Kanonierów", a najlepszym tego dowodem jest jego bramka i cały, świetny występ w Derbach Północnego Londynu.
Leon Goretzka (Bayern) - Niemiec zdominował środek pola w meczu z Werderem Brema, a do tego jako pierwszy w zespole zdobył gola, jakby chciał nieco ośmielić Lewandowskiego do strzelania kolejnych. Udało się, więc tym bardziej to szanujemy.
Cristiano Ronaldo ( Juventus) - Portugalczyk w najlepszy możliwy sposób odpowiedział na wielką krytykę, która spłynęła na niego po odpadnięciu "Starej Damy" z Ligi Mistrzów. Wpakował hat-tricka Cagliari i mało tego, ta sztuka zajęła mu nieco ponad pół godziny.
— Kacper Gruszka (@cappy_39) March 14, 2021
Dusan Vlahović (Fiorentina)- Klasycznym hat-trickiem popisał się także Vlahović, który jednak kończył go kompletować w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Niemniej jednak, takiego wyczynu nie wolno umniejszać, tym bardziej, że jest w tym polski akcent, bo jedną z asyst przy jego bramkach zaliczył Bartłomiej Drągowski.
Kelechi Iheanacho (Leicester) - Nigeryjczyk jest kolejnym napastnikiem, który w ten weekend trafił do bramki rywali aż 3 razy. On z kolei pomógł zdemolować Sheffield, które momentami wręcz ułatwiało mu zdobywanie goli. Cóż, otrzymywane szanse też trzeba umieć wykorzystywać.
— Footy Accumulators (@FootyAccums) March 14, 2021
Rifat Żemaletdinow (Lokomitw Moskwa) - Zespół Rosjanina wygrał z ekipą z Sochi 3-1, a skrzydłowy miał udział przy każdej ze zdobywanych przez kolegów bramek, zaliczając imponujący hat-trick asyst.