Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 1-2 maja
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Emil Audero (Sampdoria) - To był naprawdę imponujący mecz włoskiego bramkarza. Swoją dobrą dyspozycją pozwolił utrzymać prowadzenie, które udało się uzyskać dzięki graczom z pola. Mało tego, wśród tych dobrych interwencji znalazła się także obrona rzutu karnego, strzelanego przez Edina Dżeko, a to przecież łatwa sztuka nie jest.
Achraf Hakimi (Inter) - Mecz z Crotone miał był dla Interu spokojnym spacerkiem, który przypieczętuje Scudetto i też tak się stało. Nie oznaczało to jednak, że wszyscy zawodnicy będą grali na pół gwizdka, myśląc już o szampanie. Hakimi na przykład dzielnie biegał przez półtorej godziny, by w ostatniej minucie meczu okrasić ten wysiłek zasłużoną bramką. Cóż za sezon rozgrywa ten zawodnik.
🇲🇦 Achraf Hakimi (22) in Serie A for @Inter this season:
— Football Wonderkids (@fbwonderkids) May 1, 2021
☑️ 26 starts
⚽️ 7 goals
🅰️ 6 assists
🔑 40 chances created
⚔️ 1.4 tackles won p/g
🆙 4.91 progressive carries p/g
🔝 Top of the table
Scudetto incoming.
Oh and Hakimi is still one of the best young players on the planet. pic.twitter.com/OwDH7CwOpY
Eder Militao (Real Madryt) - Przez kontuzje Ramosa i Varane'a Brazylijczyk musiał stać się wartościowym elementem pierwszego składu i rzeczywiście taki status osiągnął. Najlepszym na to dowodem jest ostatni mecz ligowym, w którym nie tylko pomógł zachować czyste konto, ale też sam zdobył ważnego gola.
To dobry moment, by przypomnieć, że odkąd Eder Militao wskoczył do pierwszego składu Realu przez urazy kolegów, Real stracił ledwie 3 bramki w 9 spotkaniach - po jednej z Barceloną, Liverpoolem i Chelsea.
— Sebastian Warzecha (@sebwarzecha) May 2, 2021
Marquinhos (PSG) - Chłop ostatnio szaleje w ataku. Zdobył jedyną bramkę dla PSG w meczu z Manchesterem City i podobnie było w ten weekend przeciwko Lens, choć tam na listę strzelców wpisał się też Neymar. Gdyby jednak nie gol Brazylijczyka, paryżanie straciliby cenne punkty w walce o mistrzostwo Francji
Theo Hernandez (AC Milan) - Jedna z najjaśniej błyszczących postaci Milanu w tym sezonie. Francuz nie dość, że przyzwoicie wypełnia swoje obowiązki z tyłu, to jeszcze regularnie podłącza się do akcji ofensywnych, co często przynosi bramki lub asysty. W ten weekend akurat strzelił gola, pokonując wybitnie dysponowanego tego dnia bramkarza Benevento.
Ciekawostka od Milan TV: Theo Hernandez jest pierwszym obrońcą Milanu od 2005 roku, który zdobył co najmniej 5 bramek i tyle samo asyst w jednym sezonie.#ACMilan #TheoHernandez pic.twitter.com/9MGnEexjiV
— Jakub Balicki (@jakub_balicki1) May 2, 2021
Mohamed Elneny (Arsenal) - Egipcjanin nigdy specjalnie w barwach "Kanonierów" nie błyszczał, ale w miniony weekend to zrobił. Był bardzo twardy i pewny w środku pola, przez co gracze Newcastle nie bardzo mogli coś zdziałać, a do tego sam strzelił jeszcze bramkę, gwarantując swojemu zespołowi bezpieczną przewagę nad przeciwnikami.
Ivi Lopez (Raków Częstochowa) - W zasadzie w pojedynkę zagwarantował częstochowianom Puchar Polski. Najpierw sam strzelił gola na wagę wyrównania, a potem rozprowadził akcję, która zakończyła się drugą bramką. W momencie jej rozgrywania popisał się wybitnym podaniem zewnętrzną częścią stopy, nad którym zdążył się już rozpłynąć cały Twitter.
Ivi Lopez to jestem pan piłkarz. Bez niego nie byłoby triumfu Rakowa. Bawi się piłką, jak jest w formie to świetnie się go ogląda. #PucharPolski
— Łukasz (@lukecos96) May 2, 2021
Kai Havertz (Chelsea) - Niemiec gra nierówny sezon, a starcie przeciwko Fulham to był akurat jednej z jego wyskoków. Havertz niezwykle przytomnie zachowywał się w nie tylko w środku pola, ale też pod bramką rywali, co zaowocowało aż dwoma golami.
Gareth Bale (Tottenham)- Walijczyk również gra w tym sezonie tak, jak akurat przypłynie mu fala formy. Wiatry był bardzo sprzyjające w ten weekend, bo przeciwko Sheffield United skrzydłowy zapakował aż hat-tricka, znów pokazując, że gdzieś tam w nim i to wcale nie aż tak głęboko, wciąż drzemie ten Bale sprzed 8 sezonów.
Ivi Lopez to jestem pan piłkarz. Bez niego nie byłoby triumfu Rakowa. Bawi się piłką, jak jest w formie to świetnie się go ogląda. #PucharPolski
— Łukasz (@lukecos96) May 2, 2021
Rodrigo Palacio (Bologna) - Tu nie ma wiele do tłumaczenia. Facet w pojedynkę wyrwał Fiorentinie punkt, strzelając jej hat-tricka, a przecież ma na karku 39 lat! Jest najstarszym zawodnikiem w historii Serie A, który takiego wyczynu dokonał.
39 & 86 - Rodrigo #Palacio (39 years and 86 days) is the oldest player to score an hat-trick in Serie A's history. Endless.#BolognaFiorentina #SerieA pic.twitter.com/LZU0E4UNwL
— OptaPaolo (@OptaPaolo) May 2, 2021
Cristiano Ronaldo (Juventus) - Portugalczyk jest zresztą niewiele młodszy od Palacio i też musiał wyciągać swoich kolegów za uszy w meczu z Udinese, który bez wątpienia byłby dla "Starej Damy" przegrany, gdyby nie dwa gole Ronaldo, który przecież według wielu rozgrywa mierny sezon.