PIĄTEK dostał rywala do ataku. Wygra rywalizację?
Wciąż czekamy, aż Krzysztof Piątek wróci do formy, którą prezentował w trakcie pierwszego sezonu we Włoszech. Prędko może to nie nastąpić, bowiem teraz nasz rodak przechodzi rehabilitację, która w ogóle umożliwi mu powrót na boisko. O formę trzeba więc będzie jeszcze powalczyć i niewykluczone, że również o pierwszy skład. Polak nie może bowiem czuć, że wyjściowa jedenastka będzie na niego czekała z wytęsknieniem, tym bardziej że berlińczycy zaopatrzyli się w nowego napastnika.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
I to nie byle jakiego, bo bardzo doświadczonego i wszechstronnego strzelca. Piłkarzem Herthy został właśnie Stevan Jovetić, który przyszedł do Berlina z Monaco na zasadzie wolnego transferu. Za taką transakcję należy bezwzględnie przyklasnąć niemieckim działaczom, bowiem zorganizowali naprawdę przyzwoitego gracza za darmo. Czarnogórzec ma w swoim CV występy w każdej z topowych lig, bo reprezentował barwy Fiorentiny, Interu, Sevilli, Manchesteru City i Monaco właśnie. Łącznie w tych wszystkich rozgrywkach zdobył 73 gole.
Wielka szkoda, że Monaco nie przedłużyło z Joveticiem kontraktu. Pod koniec sezonu pokazywał, że potrafi zrobić różnice, ale tez rozumiem zarząd, bo rzadko kiedy był zdolny do gry.
— Michał Bojanowski (@Bojanowski33) July 27, 2021
Problem Piątka @m_borzecki @tom_ur ? Dla mnie, gdy jest zdrowy, świetny, wszechstronny napastnik https://t.co/MrGAPEdo7z
Skoro wszędzie indziej potrafił znaleźć drogę do bramki rywali, trudno zakładać, że w Bundeslidze akurat mu się to nie uda. Może się okazać, że Jovetić będzie miał już kilka goli na koncie, gdy Krzysztof Piątek dopiero wróci do pełni zdrowia, gdyż jego powrót planowany jest wstępnie na połowę września. Wówczas nasz rodak może mieć problem, by wygryźć Czarnogórca ze składu, o ile oczywiście okażą się bezpośrednimi rywalami do jednej pozycji. Na korzyść Polaka gra bowiem fakt, że ci zawodnicy charakteryzują się innym stylem. Jovetić dużo częściej bierze udział w procesie kreacji akcji, a Piątek dołącza się dopiero w ich ostatecznej fazie. Oznacza to, że ich obydwu śmiało można jednocześnie zmieścić w składzie tak, by się wzajemnie uzupełniali, a nie sobie przeszkadzali. Na to liczymy.