Sfrustrowany piłkarz Manchesteru odejdzie? To coraz bardziej prawdopodobne
Biorąc pod uwagę fakt, jakim gwiazdozbiorem w składzie dysponuje obecnie Manchester United, nie można dziwić się, że niektórzy zawodnicy nie są zadowoleni ze swojej pozycji w kadrze. Kilkadziesiąt godzin temu pojawiły się doniesienia o tym, że obecna sytuacja nie satysfakcjonuje Edinsona Cavaniego. Zresztą nie tylko jego, bo frustracja narosła także w innym piłkarzu, który z ławką rezerwowych zmaga się znacznie dłużej niż Urugwajczyk.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa konkretnie o Donnym van de Beeku. Holender już cały zeszły sezon przesiedział na ławie, rzadko kiedy wchodząc na boisko. Było to dla niego tym bardziej frustrujące, że często wydawał się on wręcz idealnym rozwiązaniem boiskowych problemów "Czerwonych Diabłów", a mimo to na murawę nie wchodził. Już latem chciał opuścić klub, ale rzekomo odbył rozmowę z Ole Gunnarem Solskjaerem, w trakcie której Norweg przekonał go do pozostania w zespole. Szkoleniowiec nawinął piłkarzowi makaron na uszy, twierdząc, że w tym sezonie będzie dla niego bardzo istotnym elementem całej układanki.
According to the papers, Donny van de Beek is ready to try to leave Manchester United in January because of his lack of playing time.
— BBC Sport (@BBCSport) October 1, 2021
More ⤵️ #bbcfootball
Cóż, minęło już kilka tygodni tego sezonu, a obietnica absolutnie nie została spełniona. Holender zagrał do tej pory raptem 141 minut na przestrzeni 3 meczów. Żaden poważny piłkarz nie byłby tym usatysfakcjonowany, a już na pewno nie gość, który ze względów czysto sportowych powinien dużo częściej łapać się do składu. Frustrację pomocnika było widać między innymi w trakcie ostatniego meczu Manchesteru w Lidze Mistrzów. Gdy ten dowiedział się, że na boisko już nie wjedzie, wściekle cisnął gumą do żucia, a wcześniej koszulką do rozgrzewki. Koledzy musieli nieco go uspokoić.
Manchester United player Donny van de Beek frustrated day by day. pic.twitter.com/QPEo5mVD3g
— 🎤 Host Space Footy Tweeps 🇿🇦 (@Footy_Vlog) October 1, 2021
Pokłosiem tych ostatnich tygodni ma być decyzja o odejściu. Jak podaje "Daily Mail", teraz Holender jest już przekonany, że chce z Manchesteru uciec i kolejny raz nie da się oszukać. Ma mieć za złe Solskjaerowi, że ten zamydlił mu oczy, zamiast powiedzieć wprost, że raczej nie będzie mu potrzebny. Jak podaje źródło, pomocnika usatysfakcjonuje nie tylko transfer definitywny, ale również wypożyczenie. Niezależnie od konkretnej formy ucieczki, Donny faktycznie powinien brać nogi za pas i już w styczniu przeprowadzić się do nowego klubu, bo nie może pozwolić sobie na zaprzepaszczenie swojego wielkiego potencjału, a grając 2 mecze na pół roku raczej go nie rozwinie.