Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 5-7 listopada
Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ben Foster (Watford) - Jego "Szerszenie" ostatecznie i tak przegrały z Arsenalem, ale gdyby nie angielski golkiper, dostałyby dużo poważniejsze wciry. Foster obronił bowiem aż 6 strzałów na bramkę. Wśród nich było uderzenie prosto z wapna autorstwa Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Oj, już nie możemy doczekać się vlogu bramkarza z tego meczu.
🧤 Most @premierleague penalty saves since August 2010:
— Sky Sports Statto (@SkySportsStatto) November 7, 2021
9️⃣ - BEN FOSTER
8️⃣ - Simon Mignolet
7️⃣ - Lukasz Fabianski pic.twitter.com/3GkTtGxsYh
Alphonos Davies (Bayern) - Kanadyjczyk co prawda nie wpisał się dodatkową statystyką do protokołu meczowego w starciu z Freiburgiem, ale bardzo uprzykrzał życie zawodnikom rywali znajdujących się po jego stronie. Takie spotkania w jego wykonaniu śmiało mogłyby służyć za książkowy przykład tego, jak powinien zachowywać się ofensywnie grający, ale jednocześnie odpowiedzialny defensor.
Josko Gvardiol (RB Lipsk) - Chorwat w tym sezonie dopiero dołączył do "Byków", ale stylu ich gry w zasadzie nie musiał się uczyć. Prawdopodobnie podświadomie umiał go od urodzenia, bo czuje się w tej taktyce niczym Sylwester Wardęga w lesie. W meczu z Borussią nie dość, że zapewniał bezpieczeństwo z tyłu, to jeszcze popisał się kapitalnym, prostopadłym podaniem, które Nkunku zamienił w asystę.
— Follow @CroatianScout2 (@CROScoutVids3) November 6, 2021
Kurt Zouma (West Ham United) - Nie jest łatwo stanąć naprzeciw Mohameda Salaha, który jest na tę chwilę chyba najlepszym piłkarzem na ziemi. Wiedzą o tym defensorzy Manchesteru United. Francuz nie jest jednak tak miękki, jak oni, więc dużo skuteczniej radził sobie z atakami "The Reds". Mało tego, sam dobił ich jeszcze strzeloną na 3:1 bramką.
Julian Ryerson (Union Berlin) - Norweg szalał na prawym wahadle Unionu w meczu z Kolonią. Wielokrotnie stwarzał zagrożenie pod bramką rywali, a jedną z takich sytuacji zamienił nawet na bramkę. Mocne te wahadła w tym Berlnie, szkoda, że takie niepolskie.
Declan Rice (West Ham United) - Chłop ma ledwie 22 lata, a już gra tak, jakby dysponował połączonym doświadczeniem Roya Keane'a i Paula Scholesa. Doskonale wie, jak przeszkadzać rywalom i jak neutralizować ich ataki już w samym zarodku. Dobrze przekonali się o tym piłkarze Liverpoolu, którzy mogli się przez niego nieźle poirytować. W końcu do tego momentu sezonu raczej nikt im w niczym nie przeszkadzał.
Declan Rice’s game by numbers vs. Liverpool:
— Statman Dave (@StatmanDave) November 7, 2021
91% pass accuracy
75% total duels won
21 attempted forward passes
18 successful forward passes
10 ball recoveries
6 attempted tackles
5 successful tackles
1 interception
1 switch
Believe the hype. ⚒ pic.twitter.com/Rk2MKJg3U1
Mattias Svanberg (Bologna) - Młody Szwed musiał być w meczu z Sampodrią odpowiedzialny za wszystko. Pomagał w przecinaniu akcji tworzonych przez zespół z Genui, ale o dziwo bardzo zaangażował się też w atak i kreację. Strzelił bowiem bramkę i zanotował asystę, a przecież za często się w ten sposób do protokołu nie wpisuje.
Pedro (Lazio) - Od kiedy Pedro dowiedział się, że jest za stary, by Mourinho chciał go prowadzić w Romie, chłop ewidentnie odżył. W meczu z Salernitaną nie brał jeńców na prawej stronie. Rzymianie wygrali ostatecznie 3:0, a Hiszpan był autorem jednej z bramek. Przy kolejnej także asystował.
Hugo Duro (Valencia) - Nikt nie spodziewał się, że to właśnie ten młody Hiszpan, który wszedł dopiero w 85 minucie spotkania, będzie bohaterem hitowego starcia z Atletico, ale tak się stało. Choć "Nietoperze" przegrywały już 3:1, dwie bramki, które Duro strzelił w doliczonym czasie gry, zapewniły im cenny punkt i jeszcze cenniejsze emocje.
🇪🇸 Hugo Duro v. Atletico
— Matchday365 (@Matchday365) November 7, 2021
◎ 4 minutes
◎ 3 touches
◎ 2 goals
Valencia score TWO stoppage time goals to come back and finish 3-3 against Diego Simeone's side. pic.twitter.com/1EGL7rg30v
Iago Aspas (Celta Vigo) - Comeback Valencii nie był jedynym, ani nawet najbardziej emocjonującym powrotem w tej kolejce LaLiga. Celta przegrywała 3:0 z Barceloną do przerwy, ale po zmianie stron była już innym zespołem. Udało jej się wyrównać i to głównie za sprawą swojego doświadczonego lidera, który zdobył 2 bramki. Drugą z nich, tą decydującą o punkcie, strzelił dopiero w 95 minucie!
Kylian Mbappe (PSG) - Choć w tym sezonie miał w barwach paryżan nie grać, to właśnie Mbappe jest najbardziej imponującym piłkarzem z mistycznego, legendarnego trio. Chociaż w meczu z Bordeaux to Neymar zdobył 2 gole, gwiazdą i tak był Francuz. Kylian asystował przy obydwu trafieniach Brazylijczyka, a ostatnią z bramek zdobył sam.
It was the Neymar and Kylian Mbappe show in Bordeaux last night - but two late goals from the hosts show that Paris Saint-Germain are still struggling for consistency.
— Eurosport UK (@Eurosport_UK) November 7, 2021