Prezes LECHA niemalże potwierdza, że gwiazda zespołu odejdzie latem
Rzadko kiedy zdarza się, by właściciele klubów otwarcie mówili o potencjalnych transakcjach. Zwykle co najwyżej komentują je już wtedy, gdy do nich dojdzie. Inaczej zachował się jednak Piotr Rutkowski, który w rozmowie z Romanem Kołtoniem w ramach Prawdy Futbolu powiedział wprost, że jeden z piłkarzy Lecha latem prawdopodobnie opuści szeregi "Kolejorza". O kim mowa?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
O Jakubie Kamińskim. Sam fakt, że Polak ma szanse opuścić Lecha, nie jest niczym zaskakującym. W końcu imponuje już od kilkunastu miesięcy i transfer wróżono mu nawet wcześniej. Ostatecznie jednak "Kolejorzowi" udawało się go przekonać, o czym Rutkowski też zresztą wspomniał. Zaznaczył, że pomimo wpływających wcześniej ofert z zachodnich, mocnych lig, Lech nalegał na pozostanie Kamińskiego, tłumacząc mu, że lepiej na tym wyjdzie, gdy jeszcze jakiś czas będzie rozwijał się w Polsce, a wyruszy za granicę wtedy, kiedy na pewno będzie na to gotowy. W ten sposób spławiona miała zostać chociażby Atalanta Bergamo czy Wolfsburg.
Rutkowski zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nie może uwiązać Kamińskiego na wieczność. We wspomnianym programie otwarcie przyznał, że po sezonie zawodnik prawdopodobnie zmieni barwy klubowe. Zaznaczył, że wszyscy w Lechu zdają sobie sprawę, że wówczas Kamińskiemu i jego umiejętnościom będzie już w Ekstraklasie zbyt ciasno. Nadmienił też, niejako propsując sam siebie, że przynajmniej w tym momencie wiadomo już, że chłopak będzie gotowy na wyjazd za granicę i nie przepadnie. To gdzie odejdzie, wciąż pozostaje jednak wielką niewiadomą.