''W dzisiejszej piłce brakuje dobrych prawych obrońców''
Dani Alves znany jest z tego, że robi i mówi dokładnie to, na co ma ochotę. Ostatnio udzielił wywiadu dla "Sportu", w którym absolutnie nie gryzł się w język. Dokonał na przykład bardzo stanowczej diagnozy obecnego stanu jego pozycji w światowym futbolu, a także wypowiedział się na temat potencjalnego transferu Kyliana Mbappe. Co dokładnie mówił?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zapytany o wyżej wspomnianego Francuza i Erlinga Haalanda bez ogródek stwierdził, że wolałby grać z tym pierwszym w zespole, gdyż jest po prostu zawodnikiem bardziej kompletnym. Zaznaczył, że jeśli już klub ma wydawać krocie na piłkarza, to właśnie na takiego, w którego grze mniej trzeba będzie poprawiać, by dostosować go do stylu drużyny. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie doniesienia i choćby zapowiedzi Joana Laporty, wydaje się jednak, że była to dyskusja z kategorii football-fiction. Dużo bardziej przyziemna była za to pogadanka o prawych obrońcach, w trakcie której Brazylijczyk zdecydował się na rzucenie bardzo odważnej tezy.
W dzisiejszej piłce brakuje dobrych, prawych obrońców. Gdyby byli, nie byłoby mnie teraz w Barcelonie.
Trudno się z taką argumentacją Brazylijczyka nie zgodzić. W końcu był ściągany na Camp Nou z konieczności. Gdyby choćby Sergino Dest grał tak, jak tego od niego oczekiwano, Alves nie byłby potrzebny. Warto dodać, że sam obrońca podkreślił, że są jednak zawodnicy, w których pokłada ogromne nadzieje i którzy mają wyjątkowy potencjał. Powiedział tak o Hakimim i Alexandrze-Arnoldzie. Należy jednak podkreślić, że jego teza nie do końca jest prawdą, bo poza wspomnianą dwójką na wybitnym poziomie gra jeszcze Reece James czy Joao Cancelo. No i lada chwila też Matty Cash.
Dani Alves: "W dzisiejszym futbolu brakuje dobrych prawych obrońców. Gdyby byli dobrzy, nie byłoby mnie teraz w Barcelonie. Mam nadzieję, że tacy pojawiają się w przyszłości. Obecnie lubię Alexandra-Arnolda i Hakimiego." [Sport]
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) April 8, 2022