Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Yann Sommer (Borussia Moenchengladbach) - Cały zespół Szwajcara zwykle mobilizuje się na starcia z Bayernem Monachium, ale to, co zrobił golkiper w meczu z Bawarczykami, przerosło najśmielsze oczekiwania najbardziej romantycznych fanów Borussii. Sommer obronił aż 19 strzałów na bramkę, co jest absolutnym rekordem Bundesligi. Dał tym samym swojemu zespołowi cenny punkt.
This aged beautifully https://t.co/d5BSyBPATK
— Gladbach (@borussia_en) August 27, 2022
Jeremie Frimpong (Bayer Leverkusen) - Choć Bayer ma kim z przodu postraszyć, w miniony weekend największym zagrożeniem był właśnie Frimpong, który przez cały mecz nie dawał spokoju obrońcom Mainz. Ci zresztą kompletnie sobie nie radzili z jego aktywnością, której efektem były 2 gole.
Virgil van Dijk (Liverpool) - "The Reds" wygrali z Bournemouth aż 9:0, tym samym wyrównując wynik największego zwycięstwa w historii Premier League. Jak można przypuszczać, Holender nie miał zbyt wiele do roboty w defensywie i właśnie dlatego angażował się w ofensywę, co skończyło się nawet na jednej bramce.
Nicolas Cozza (Montpellier) - Jego ekipa również sobie postrzelała, bo ograła Brest aż 7:0. Cozza mógł się więc czuć podobnie do Van Dijka i pewnie też z tych samych powodów ostatecznie zagalopował się pod bramkę rywala, co w jego wypadku również zakończyło się golem.
Nuno Tavares (Olympique Marsylia) - Portugalczyk zdecydowanie odżył na wypożyczeniu i w nowych barwach prezentuje się świetnie, czego potwierdzeniem jest jego efektowny występ przeciwko Nicei, który dodatkowo okrasił golem.
Nuno Tavares scores against OGC NICE.
— Gunners Hub Africa (@GunersHubAfrica) August 28, 2022
MAN'S SMOKING HOT RIGHT NOW. pic.twitter.com/Cbvau1dmrf
Djibril Sow (Eintrach Franfkurt) - Jego zespół miał bardzo trudną przeprawę z Werderem, ale ostatecznie udało mu się zwyciężyć z ekipą z Bremy w stosunku 4:3. Sow poza ciężką harówką w środku pola dorzucił także jedną z bramek.
🇨🇭Djibril Sow against Werder Bremen:
— Mozo Football (@MozoFootball) August 28, 2022
🔘 52 Touches
🔘 1 Goal
🔘 35 Passes
🔘 83% Pass Accuracy
🔘 1/1 Long Balls
🔘 1 Chance Created
🔘 1 Big Chance Created
🔘 1/1 Dribbles
🔘 2/3 Aerial Duels
🔘 3/5 Ground Duels
🔘 3 Interceptions
🔘 1 Tackle
🔘 1 Clearance#EintrachtFrankfurt pic.twitter.com/4CsLzV3Ivv
Pedri (Barcelona) - Młody Hiszpan od początku sezonu jest w wybitnej formie, udowadniając tym samym, że już śmiało można nazywać go wirtuozem środka pola. Swój kapitalny występ przeciwko Realowi Valladoid okrasił bramką.
Luis Alberto (Lazio) - Był niezwykle kreatywny i aktywny w starciu z Interem i to głównie przez zamieszanie, które tworzył, "Nerazzurri" mieli największe problemy. W protokole zapisał się tylko jedną bramką, ale na tym wcale nie musiało się zakończyć.
Roberto Firmino (Liverpool) - Był głównym inżynierem rozbiórki Bournemouth. To on asystował przy 3 pierwszych bramkach swojego zespołu, a potem sam dorzucił kolejne 2 trafienia. To był jego dzień, bo nawet jeśli robił coś przypadkiem, to i tak kończyło się to groźną sytuacją.
A performance for the ages from Roberto Firmino 🔥 pic.twitter.com/N2kAdbyNpI
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) August 27, 2022
Erling Haaland (Manchester City) - Norweg był nieco ospały w pierwszej połowie meczu z Crystal Palace, ale gdy przebudził się w drugiej, to w niecałe 20 minut załadował do bramki rywali 3 gole, depcząc ich marzenia o nieoczekiwanym zwycięstwie nad faworytem. Póki co to on weryfikuje Premier League, a nie ona jego.
Erling Haaland we wczorajszym meczu z Crystal Palace miał szesnaście kontaktów z piłką, prawie dwa razy mniej niż Ederson.
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) August 28, 2022
Strzelił z tego trzy gole.
Sheraldo Becker (Union Berlin) - W Niemczech też chcieli mieć wysoki rezultat w ten weekend, więc Union się spiął i ograł Schalke 6-1. Największą zmorą ekipy z Gelsenkirchen był w tym meczu właśnie Becker, który strzelił 2 gole i stworzył kilka groźnych sytuacji.