Lechię przejął... trener od przygotowania fizycznego!
Dziś jak grom z jasnego nieba huknęła wiadomość o zmianie na ławce trenerskiej w Lechii Gdańsk. Dotychczasowy szkoleniowiec Piotr Nowak został dyrektorem sportowym, z kolei pełniący od lipca funkcję szefa sztabu przygotowania fizycznego Adam Owen objął pierwszy zespół.
13.09. Mandziara: Prędzej zwolnię piłkarzy niż Nowaka.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 27 września 2017
27.09. Nowak z trenera staje się dyrektorem.
Cóż, przynamniej Mandziara jest słowny.
O ile samo odstąpienie od usług Piotra Nowaka wydaje się logiczne – Lechia prezentuje się w tym sezonie fatalnie, uciułała zaledwie 10 punktów na przestrzeni 10 meczów, a ostatnio przegrała z zamykającą tabelę Termaliką – o tyle awans na stanowisko pierwszego trenera Walijczyka Adama Owena dziwi, choć sam prezes Adam Mandziara zapewnia, że tak czy siak taki pomysł kwitł w jego głowie. - To, że Adam Owen przejmie zespół było jasne, gdy zatrudnialiśmy go latem. Nie sądziliśmy jednak, że stanie się to tak szybko. Zawodnicy są teraz pod dodatkową presją. Zaczynają z czystą kartą – powiedział na konferencji prasowej, którą spisał dziennikarz Przeglądu Sportowego Piotr Wiśniewski. - Ta idea przyświecała nam od dłuższego czasu. Dlaczego zdecydowaliśmy się na taki ruch po dziesięciu meczach? Chcieliśmy przygotować Owena do nowych obowiązków. Dać mu czas. Mogę dodać, że wkrótce z prezesem Adamem Mandziarą wybieramy się do USA porozmawiać z menedżerami klubów MLS. Będzie to pomocne we wprowadzeniu pewnych rzeczy do naszej akademii – dodał Nowak.
Szokujące jest przede wszystkim to, że trenerem został człowiek bez żadnego doświadczenia. 37-latek znany jest przecież z pracy w zupełnie innej roli. To właśnie dzięki niemu reprezentacja Walii prezentowała się tak świetnie pod względem fizycznym podczas Euro 2016. 37-latek pracował także w Celticu Glasgow czy Glasgow Rangers. Przez dwa lata współpracował też z Benficą Lizbona. Na Wikipedii znajdziemy o nic coś takiego:
„Owen był kluczowym elementem sztabu trenerskiego Rangers, jego metody treningowe i styl miały wydatny wpływ na dobre wyniki w Champions League, a także przyczyniły się do osiągnięcia przez klub finału UEFA Cup”.
Obiektywność wręcz bije po oczach.
Walijczyk otrzymuje w Gdańsku swoją pierwszą prawdziwą szansę. Ciekawy jest pewien trend, którym zdają się podążać polskiej kluby – Lechię przejął trener od przygotowania fizycznego, Legię dyrektor akademii. Strach pomyśleć, kto będzie następny.
- Dobór Owena do sztabu Lechii nie był moim autorskim pomysłem. Konsultowaliśmy się Piotrem Nowakiem, który entuzjastycznie przyjął pomysł. Rozmowy z Adamem na temat przyjścia do Lechii prowadziliśmy z 3/4 roku. Nowak będzie czuwał nad większą strukturą klubu. Po dziesięciu meczach nastąpi weryfikacja pracy Adama. Wtedy podejmiemy dalsze kroki. Czas skończyć ze spacerowaniem po boisku. Na spacer to piłkarze mogą iść na plażę w Sopocie. Koniec z graniem za nazwisko - podkreślił Mandziara.
Od kiedy wyniki w Ekstraklasie robił Perez Garcia, nie można z góry skreślać żadnego szkoleniowca, niezależnie od CV, płci i pochodzenia.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 27 września 2017
Trenerem Legii jest więc dyrektor akademii, Lechii - trener od przygotowania fizycznego. Za moment Ekstraklasa zostanie trendsetterem.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) 27 września 2017
Adam Owen ma UEFA Pro, 40 lat, czyli jest młody, nie widzę nic dziwnego w tym, że ktoś mu dał szansę jako pierwszy.
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) 27 września 2017
Mandziara: Czas skończyć ze spacerowaniem po boisku. Na spacer to piłkarze mogą iść na plażę w Sopocie. Koniec z graniem za nazwisko.
— Piotr Wiśniewski (@PiWisniewski) 27 września 2017