Coraz więcej znaków wskazuje nowego bramkarza Bayernu
Kończy się, czy nie kończy ten Manuel Neuer... Trudno stwierdzić, ale liczby mówią wyraźnie, że bramkarz ze ścisłej światowej czołówki ma już na karku 33 lata i powoli trzeba rozglądać się za jakimś jego następstwem. W Niemczech już od paru miesięcy kandydat jest wyraźny i coraz więcej wskazuje na to, że Neuer v. 2.0 wkrótce faktycznie przybędzie do Monachium.
Alexander Nübel, tak jak niegdyś Neuer, występuje sobie w Schalke. Do składu wskoczył tak naprawdę dopiero na początku tego roku kalendarzowego, więc - jak łatwo stwierdzić - doświadczenia za dużego to on nie ma. Mimo tego dość szybko zaczęto pisać na jego cześć pochwalne peany i zaczęto wieszczyć, że oto właśnie objawiła się nowa wersja Manuela. Potem okazało się również, że Bayern rzekomo obserwował Nübela od dłuższego czasu, co zaczęło składać się w jedną całość również z racji kontraktu 23-latka, który wygasa po sezonie.
Nübel, jak to wielu młodych piłkarzy Schalke w niedalekiej przeszłości zrobiło, nie ma jednak zamiaru przedłużać tej umowy, przynajmniej nie teraz. Seady Kolasinace, Leony Goretzki czy Joele Matipy poczyniły to samo, uniemożliwiając klubowi z Gelsenkirchen porządny zarobek. Przed sezonem niedoświadczony bramkarz został nawet mianowany... kapitanem zespołu, co miało pomóc w przekonaniu go do parafowania nowego kontraktu. "Bild" twierdzi, że to wszystko poszło na marne, dlatego że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Nübel - tak jak niegdyś Neuer - zamieni Gelsenkirchen na Monachium. Po sezonie i za darmo. Neuer chociaż dał Schalke zarobić...
Taki transfer wzbudza na ten moment wiele wątpliwości, ponieważ tak naprawdę talent 23-latka nie przeszedł jeszcze prawdziwej weryfikacji. Nübel jest dobry, ma fantastyczne interwencje, przez co znalazł się chociaż w jedenastce weekendu Footrolla (zobacz ją TUTAJ, spodoba Ci się!), ale wciąż popełnia proste błędy, które raczej nie grają na jego korzyść. W dodatku z Bawarii płyną informacje, jakoby Neuer miał przedłużyć swój kontrakt, który wygasa w czerwcu 2021 roku - i co wtedy byłoby z golkiperem Schalke? Chciałby stracić jakieś dwa lata na siedzenie na ławce? To nie pomogłoby jego rozwojowi. Może jakieś wypożyczenie?
Co się stanie z Nübelem, jeszcze się okaże, ale żeby potem nie było płaczu i zgrzytania zębów. Już byli w przeszłości (nawet tego lata) tacy, którzy widzieli w Monachium piłkarską żyłę złota, a zobaczyli żyłę plastiku - plastikowego krzesełka na ławce rezerwowych.