Prowadził Borussię, a może objąć Bayern
Kwestia menedżera Bayernu Monachium wciąż pozostaje nierozwiązana. Bawarczycy postanowili zostawić na tym stanowisku Hansa Flicka, gdyż dobrze się spisywał, ale od momentu, gdy mu to ogłosili, jego zespół zanotował zniżkę formy. Mówi się więc, że po sezonie znów przyjdzie ktoś z bardziej znanym nazwiskiem i bogatszym doświadczeniem, a obecny szkoleniowiec prawdopodobnie wróci do roli asystenta. Media twierdzą, że na tę chwilę najpoważniejszym kandydatem jest były menedżer Borussii Dortmund.
Christian Falk, prawdopodobnie najlepiej poinformowany w realiach Bayernu dziennikarz twierdzi, że od przyszłego sezonu monachijczyków poprowadzić może Thomas Tuchel. Niemiec co prawda jest jeszcze zatrudniony w PSG, ale nie do końca spełnia oczekiwania arabskich właścicieli, więc niewykluczone, że ich współpraca zostanie zakończona. Tuchel z pewnością jest dobrym szkoleniowcem, znającym świetnie realia Bundesligi, więc powinien się nadaje się na menedżera Bayernu jak mało kto. Nawet to nie przekonuje jednak kibiców, którzy, krótko mówiąc, nie byliby zadowoleni z faktu, że to on prowadzi ich ukochany zespół.
— Bayern Fever (@bayern_fever) December 4, 2019
Dużo chętniej przyjęliby za to Erika Ten Haaga. Holender wspominał z resztą, że rozważa objęcie Bayernu, jedynie wyklucza ten manewr zimą. Wiadomo już, że na pewno do niego nie dojdzie, więc może warto namawiać go już na lato. W końcu wypadałoby mieć menedżera, którego kibice akceptują.