Hertha górą za sprawą Ibisevicia! Piątek dłużej na ławce?
Spragnieni futbolowych zmagań na najwyższym europejskim poziomie mieli dziś okazje obserwować powrót do gry pierwszej i drugiej Bundesligi. W poniższym tekście skupiliśmy się na starciu Hoffenheim z Herthą Berlin, podczas którego barwy drużyny z Berlina reprezentuje nasz rodak Krzysztof Piątek. Wszyscy spodziewaliśmy się, że pod wodzą nowego trenera wyjdzie w pierwszej jedenastce, ale niestety... wszedł na plac gry dopiero w 79. minucie.
Już jutro mecz Union Berlin vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
Hertha Berlin pod wodzą nowego trenera spisała się nad wyraz dobrze, pokonując z łatwością na wyjeździe Hoffenheim. Cóż by tu rzec... efekt nowej miotły zadziałał perfekcyjnie. Gra Herthy Berlin dotąd wiązała się z udręką, zgrzytaniem zębów kibiców na stadionie i tych przed telewizorami. Dzisiaj - w pierwszej kolejce po przerwie spowodowanej wybuchem koronawirusa - mieliśmy okazje oglądać zupełnie inny zespół. Choć jeszcze w pierwszej połowie wyglądało to nie najlepiej, czyli podobnie jak przed przymusową przerwą w rozgrywkach, tak w drugiej odsłonie drużyna Krzysztofa Piątka zdeklasowała Hoffenheim, ale jego samego nie mogliśmy podziwiać przed telewizorami.
Bruno Labbadia o posadzeniu Krzysztofa Piątka na ławce: - Piątek to świetny piłkarz, przydałby się nam na boisku, ale nie lubię Polaków
— Leszek Milewski (@leszekmilewski) May 16, 2020
Hertha wygrała 3:0, Ibisević zagrał koncert, Piątek wszedł na 11 minut przy stanie 3:0 zmieniając Ibisevicia. Jasniejszego wyjaśnienia sytuacji Piątka w europejskim futbolu na poziomie chyba się nie da. #BVBS04 #Bundesliga #BundesTAK
— Paweł Jaśkiewicz (@eltraductor90) May 16, 2020
Pierwsza bramka dla Herthy padła po samobójczym trafieniu jednego z obrońców Hoffenheim, od którego odbiła się piłka po strzale zza pola karnego w wykonaniu Pekarika. Nasz rodak wszedł na boisko dopiero w 79. minucie, zastępując kapitalnie spisującego się w tym spotkaniu Ibisevica, co nie jest chyba najlepszą informacją dla polskiego zawodnika. Bośniacki snajper, pomimo 35-lat na karku, od pierwszych minut grał jak profesor.
W 60. minucie wykorzystał świetne dośrodkowanie z lewego skrzydła od Mittelstadta, podwyższając wynik meczu na 0:2 dla Herthy. Jeśli tak dobrze spisał się w pierwszej kolejce po przerwie w ligowych zmaganiach, to możemy się chyba niestety spodziewać, że polski napastnik na dłużej zostanie przyspawany do ławki rezerwowych. Teraz musi chyba liczyć na jakiś uraz Bośniaka lub ewentualne zmęczenie spowodowane natłokiem spotkań do końca sezonu. W 74. minucie ostateczny wynik ustalił Cunha, który po rajdzie z lewej strony boiska uderzył na dalszy słupek, nie dając szans bramkarzowi drużyny przeciwnej.
W dzisiejszych czasach, ten Ibisevic spokojnie może pograć cały sezon, zwłaszcza że Hertha gra raczej tylko w BL, także nie przemęczy się za bardzo.
— Thomas (@__MrThomas__) May 16, 2020
Piątek musi walczyć o 1 skład, a nie czekać. Trener postawił na lepszego, doświadczonego, w lepszej formie. O wieku zapomnijmy 🤷🏻♂️
Piątek na ławce Herthy i już 90 procent entuzjazmu związanego z restartem Bundesligi minęło 😛
— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) May 16, 2020
Przez kilkanaście minut, jakie pozostały do końca spotkania, nie zdołał zagrozić bramce rywala. Pod koniec spotkania mógł zaliczyć asystę, ale kolega z drużyny tylko obił słupek bramki strzeżonej przez Olivera Baumanna. Gra gości mogła się podobać. Bruno Labbadia udanie rozpoczyna swoją przygodę z Herthą Berlin, gdzie podjął się nie łatwiej próby utrzymania drużyn w lidze. Wygrana 0:3 w starciu z wyżej notowanym rywalem może zwiastować lepsze czasu dla ekipy z Berlina. Miejmy tylko nadzieje, że w tych lepszych czasach znajdzie się miejsce również dla Krzysztofa Piątka.
Ibisević profesor, Cunha dużo zmarnował, ale w końcówce też zaliczył przebłysk geniuszu. Hertha dzisiaj najlepsza od wielu, wielu miesięcy. Krzysiu nie będzie miał łatwo. #BundesTAK
— Jan Micygiewicz (@micygiewicz_j) May 16, 2020
Dzisiejsza wysoka wygrana Herthy moze spowodować, że Labbadia już do końca sezonu, a wręcz napewno przez najbliższy czas sięgac będzie po duet Ibisevic - Cunha. Niestety sytuacja Piątka jeszcze bardziej się pogarsza, a wydawało się, że może byc juz tylko lepiej.#BundesTAK
— Mateusz Perek (@Peru8281) May 16, 2020