Footrollowa JEDENASTKA KOLEJKI - Bundesliga, 26-27 maja
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!! Argumentacje przygotował nasz serdeczny kolega redaktor, Piotr Tubacki.
Już w sobotę starcie Hertha Berlin vs Augsburg! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Alexander Schwolow (SC Freiburg) - najwyższą notą docenił go "kicker" i po raz drugi po wznowieniu Bundesligi doceniamy go my. Może wpuścił 3 gole, ale przy żadnym nie zawalił i powiemy więcej - 13 strzałów Freiburgowi wyciągnął! Gdyby nie on, remisu 3:3 by nie było...
Marvin Plattenhardt (Hertha Berlin) - zagrał bezbłędny mecz. Wszedł w spotanie na wielkiej intensywności, dał asystę i nie odpuszczał każdej piłki. To najlepsze 10 minut w jego karierze! Bo potem zszedł z kontuzją...
Bądź jak Marvin Plattenhardt. Superefektywne dziesięć minut: asysta przy trafieniu Marko Grujicia... po czym Bruno Labbadia wprowadza zmiennika, bo Plattenhardt odczuwał jeszcze skutki zderzenia głowami z Tylerem Adamsem.
— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) May 27, 2020
Cóż... zrobił coś dobrego, a nie zrobi już nic złego. 😉 https://t.co/0yBeKJxcsX
Jerome Boateng (Bayern Monachium) - zaraz pewnie pojawi się krzyk dotyczący ręki i niepodyktowanego karnego... Czy była tam jedenastka? Sędziowscy eksperci w Niemczech są podzieleni, ale jedno jest pewne - to nie Boateng odpowiada za gwizdanie. On odpowiada za kasowanie i to wychodziło mu zaskakująco dobrze. No i w 30. sekundzie meczu wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Haalanda...
Man of the match:
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) May 26, 2020
Jérôme Boateng:
85 minutes played
90 touches
73 passes completed
92.5% pass accuracy
3/6 long balls
100% aerial duels won
4 interceptions
4 blocked shots
1 clearance off the line
8.1/10 rating
[WS] pic.twitter.com/0kN8mcpzdo
Marin Pongracic (VfL Wolfsburg) - wiecie, że stoper Wolfsburga to najszybszy piłkarz drużyny? W starciu z Leverkusen szybko dochodził do piłek dogrywanych przez Arnolda, dzięki czemu strzelił dwa gole! W obronie także spisywał się dobrze, więc chyba nie ma wątpliwości, co do jego miejsca tutaj.
Alphonso Davies (Bayern Monachium) - najlepszy lewy obrońca świata? Top 3? Top 5? Można dyskutować, ale my wciąż jesteśmy pod wrażeniem szybkonogiego Kanadyjczyka. I do przodu, i do tyłu, a to wciąż młody świeżak, który niedawno przyjechał z MLS! U nas wystawiony znów na prawej stronie... patrząc na niego, i tak by sobie poradził!
Alphonso Davies jeszcze dobrze nie rozpoczął kariery, a już jest najlepszym piłkarzem w historii swojego kraju.
— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) May 26, 2020
Joshua Kimmich (Bayern Monachium) - jak sam przyznał, piłkarze Bayernu doskonale wiedzieli, że Bürki lubi wychodzić przez linię. Dzięki temu researchowi monachijski pomocnik zdobył przecudowną bramkę i jak sam to ujął, najpiękniejszą w swojej karierze. Takie lobiki lubimy, tym bardziej że było to trafienie, które w praktyce zakończyło walkę o mistrzostwo!
Kimmich's Klassiker 🍺
— Bundesliga English (@Bundesliga_EN) May 28, 2020
Bayern's match-winner takes home our Man of the Matchday award 🏆 pic.twitter.com/oIshEt92wr
Maximilian Arnold (VfL Wolfsburg) - niewykluczone, że pomocnik Wolfsburga zagrał swój najlepszy mecz w karierze. No, na pewno top 5. Arnold wystąpił w Bundeslidze 215 razy, ale nigdy nie był zaangażowany bezpośrednio w 3 gole! Jednego zdobył sam, przy dwóch asystował. Lider.
Christoph Baumgartner (1899 Hoffenheim) - on już na pewno zagrał najlepszy mecz w karierze, tym bardziej że w Bundeslidze wystąpił jak na razie tylko 22 razy. Niespełna 21-letni ofensywny pomocnik prowadził Hoffenheim do zwycięstwa z Kolonią, zdobywając dwa gole, przy jednym asystując. Choć do miana gwiazdy drużyny jeszcze mu daleko, Austriak pokazał, że potencjał zdecydowanie posiada.
Oh, this is just lovely 😍
— 🇩🇪Ja! Watch the Bundesliga live on BT Sport🇩🇪 (@btsportfootball) May 27, 2020
Christoph Baumgartner is some player...
A brilliant assist for Hoffenheim's third. pic.twitter.com/gl4OTzDgi9
Vincenzo Grifo (SC Freiburg) - gol i asysta z lewego skrzydełka? U Grifo to pewniaczek, jak zejście emerytowanego Arjena na lewą nogę! Ale tylko w zespole Freiburga, bo poza Freiburgiem Grifo nie istnieje. Jego precyzyjna prawa noga umożliwiła drużynie wywiezienie punktu z Frankfurtu, który napierał na przyjezdnych jak walec na świeżo wylany asfalt.
Matheus Cunha (Hertha Berlin) - jego motywacja w starciu ze swoją dawną drużyną - RB Lipsk - nie podlegała wątpliwości. Brazylijczyk starał się nękać przeciwników czy to dryblingami, czy niekonwencjonalnymi zagraniami, czy uderzeniami. Bez 21-latka Hertha mogłaby mieć problem w osiągnięciu remisu, bo to właśnie Cunha wywalczył karnego, którego wykorzystał. Nieźle, jak na świeżo upieczonego ojca (jechał z meczu derbowego do szpitala, by być przy żonie).
Krzysztof Piątek (Hertha Berlin) - "Piona" ma u nas jedenastkę kolejki na zachętę. Dostaje miejsce także za fakt, że - jakby nie patrzeć - jego gol dał berlińczykom remis, który przed spotkaniem braliby w ciemno. Polak wszedł na boisko - typowo - w drugiej połowie, ale jak widać jego pozycja jest wciąż mocna, skoro pozwolono mu wykonać jedenastkę. Nieco więcej o jego występie pisaliśmy TUTAJ.
Brakowało mi tego. Choć trafił znów z karnego, to fajnie widzieć znów "PUM PUM PUM". Krzysztof Piątek wyrównuje z jedenastu metrów na 2:2 z RB Lipsk.
— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) May 27, 2020
W tym samym czasie Dani Ramirez trafił w Mielcu... https://t.co/1U3OD0LVbu
Piątek z golem. Drugi w Hercie, drugi z karnego, chwilę wcześniej wszedł z ławki. Zawsze coś, tym bardziej że dał berlińczykom remis na trudnym terenie w Lipsku.
— Piotrek Tubacki (@P_Tub) May 27, 2020