OFICJALNIE: Następca Wernera znaleziony!
Spokojnie, będzie krótko. Tak jak już pisaliśmy wczoraj TUTAJ, RB Lipsk potwierdził transfer gościa, który ma zastąpić w ich zespole Timo Wernera. Nie będzie to łatwe zadanie, ale Hee-Chan Hwang się go podejmie!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Werner odszedł do Chelsea zostawiając w klubowych kasach 53 mln euro, a w kadrze sporą wyrwę. Nie był to piłkarz idealny, ale jednak dla RB bardzo ważny, kluczowy wręcz, najskuteczniejszy. Został wicekrólem strzelców Bundesligi (28 goli i 8 asyst) i najlepszym strzelcem w (krótkiej) historii klubu. Miał bardzo specyficzną charakterystykę, przez którą nie każdy zawodnik byłby w stanie wejść w jego buty - tak jak Werner nie będzie pasował do każdego stylu gry. Hwang jednak wydaje się typem, który powinien "Bykom" odpowiadać. Dyrektor sportowy Michael Krösche:
Ściągnęliśmy zawodnika, który pasuje do naszego stylu gry. Może grać na dowolnej pozycji w ataku, jako środkowy napastnik, ale też zbiegać do boków. Dzięki swojej szybkości i zwinności nada naszej ofensywie dodatkowej elastyczności.
Najbardziej prawdopodobne doniesienia (m.in. "kicker") mówią, że Koreańczyk kosztował Lipsk 9 mln euro plus potencjalne 5 mln euro w bonusach. Trzeba jednak pamiętać, że do Niemiec przyszedł... z RB Salzburg, siostrzanego klubu Lipska, który tak samo został założony przez giganta Red Bulla. Ile więc naprawdę kosztował Hwang? Czy coś kosztował? Nie wiadomo, tak jak nie wiadomo, jak było z poprzednimi 19 zawodnikami, którzy Salzburg zamienili na Lipsk.
Hee-Chan Hwang at Anfield ⚽️
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) July 8, 2020
🔜 @RBLeipzig_EN#UCL https://t.co/gaLlhdJrBU pic.twitter.com/39l6ardhuF
Hwang jest z rocznika 1996, tak samo jak Timo Werner. W stylu gry jest bardzo podobnym zawodnikiem, być może nieco mniej chaotycznym. Również jest szybki, również mocno stoi na nogach, również woli asystować- w obecnym sezonie zdobył 16 goli i 22 asysty. Przeskok z austriackiej do niemieckiej Bundesligi nie musi się jednak udać, choć oczywiście będzie ułatwiony, bo oba kluby spod znaku RB preferują podobny styl grania. No a Hwang już w Niemczech był. Rozgrywki 2018/19 spędził na wypożyczeniu w drugoligowym HSV, gdzie furory jednak nie zrobił. Może tym razem pójdzie mu lepiej.