Transakcja międzypuszkowa
Pokażcie mi inny duet klubów, których współpraca układa się tak wzorcowo, jak RB Lipsk i RB Salzburg! Tyle to już transferów przeprowadzono między nimi, głównie w stronę niemiecką, ale nie tylko. Tyle to wymian w sztabach było... No, oczywiście ważną kwestią jest to, że w praktyce wszystko to jest jeden klub, jeden organizm i jeden inwestor, ale... teraz liczy się, że można spodziewać się kolejnej transakcji między energetykami.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zawsze kochany Transfermarkt wylicza, że od 2012 roku z Salzburga do Lipska udało się już 17 zawodników. Czasem też ktoś powędrował w drugą stronę, ale raczej nie były to ruchy, o których przydrożni bardowie pisaliby swoje pieśni pochwalne. Nie jest tajemnicą, że numerem jeden w redbullowskim układzie pozostaje klub leżący na terenach dawnego NRD, w końcu niemiecka Bundesliga jest jedną z najbardziej prestiżowych lig świata. W Lipsku potrafią korzystać z talentu młodych piłkarzy, co może być ważnym argumentem dla jednego z najbardziej pożądanych młodzików Europy - Dominika Szoboszlaia.
Jeśli nie słyszeliście jeszcze o 20-letni Węgrze, to powinniście. Internet nieraz obiegały już filmiki z jego strzałami z dystansu, które wpadały do bramek w nieprawdopodobny sposób. Prawonożny lewoskrzydłowy w bandzie Salzburga jest od blisko czterech lat i w tej chwili jest chyba głównym towarem eksportowym tego klubu. W tym sezonie zagrał w 13 spotkaniach, licząc oczywiście wszystkie rozgrywki, i zdążył zapakować 5 goli, dokładając do tego 9 asyst. Takie liczby mogą imponować, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, jakim gigantem jest dla austriackiej Bundesligi Salzburg. Zresztą już w poprzednim sezonie Szoboszlai imponował, mając bezpośredni udział przy 30 trafieniach w 40 spotkaniach - 12 goli i 18 asyst. Kot? Raczej tygrys!
Potrzebują porządnej 9, w pomocy już za dużo grzybów w barszczu
— mikeyfcb (@mikeeb1337) November 11, 2020
"Sport Bild" donosi, że Lipsk nie ma zamiaru dłużej zwlekać i chce sięgnąć po tę węgierską perełkę już nadchodzącej zimy! Kwota - przynajmniej ta, nazwijmy ją, oficjalna - ma wynosić 20 mln euro plus jakiś bonus od kolejnej sprzedaży 20-latka. Negocjacje transferowe między obydwoma klubami są... raczej formalnością, no bo wspólne zależności są tam sprawą tak oczywistą jak 2+2. Ciekawe tylko, co sam Węgier na to, choć raczej nie powinien mieć z tym wielkiego kłopotu. Szoboszlaiem mają być tęż zainteresowane Arsenal i Atletico Madryt, ale jego nazwisko jest pewnie na listach życzeń większości europejskich dyrektorów sportowych.