Lewandowski gra w Blackjacka - oto oko na Polaka
Dziwnie to może brzmieć w kontekście Bayernu Monachium, ale przed ich dzisiejszym meczem z Freiburgiem obok nich stało wiele znaków zapytania. Jedynym wykrzyknikiem był Robert Lewandowski, który potem zagrał tak, jak gra z reguły, robiąc to, co z reguły robi.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dyspozycja monachijczyków jest chwiejna już od wielu tygodni. Początek 2020 roku można było w ich wykonaniu określić mianem kryzysu, szczególnie jeśli chodzi o ostatni tydzień. Najpierw przytrafiła się porażka z Borussią Mönchengladbach i to mimo prowadzenia 2:0, a potem ogromna wpadka w Pucharze Niemiec z drugoligowym Holstein Kiel, który okazał się lepszy w karnych. Dzisiaj Bawarczycy podejmowali Freiburg, który nigdy jeszcze w Monachium nie wygrał, ale z drugiej strony podchodził do spotkania z serią 5 zwycięstw z rzędu (i 7 starć bez porażki), co było ich najlepszą serią w historii!
Król asyst niezmienne ten sam po 16 kolejkach.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) January 17, 2021
Tomasz Mueller niczym wino.
📷 Bundesliga pic.twitter.com/QHkfZoF0Jl
Bayernu jednak nie trzeba było dodatkowo motywować, dlatego jednym z najjaśniejszych punktów dzisiejszego meczu był golkiper fryburczyków Florian Müller. Lewandowski natomiast na listę strzelców wpisał się już w 7. minucie, gdy jego koledzy - a konkretnie Serge Gnabry i asystujący Thomas Müller - wymienili szybkie podania i rozerwali szyki obronne przyjezdnych. Polak wiedział już, co zrobić z otrzymaną futbolówką. Łącznie Bawarczycy oddali aż 25 uderzeń, z czego 6 było dziełem "Lewego", który podawał z celnością 82% - drugą najniższą w zespole po Müllerze. To jednak tylko cyferki, bo ogólnie rzecz ujmując napastnik mistrzów Niemiec zagrał dobry mecz, choć przydałaby się w nim jakaś druga bramka.
Kapitalna asysta Müllera, świetnie wykończył @lewy_official! 👌⚽
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 17, 2021
Dzięki bramce Polaka 🇵🇱 Bayern Monachium prowadzi 1:0 z SC Freiburgiem! #BundesTAK 🇩🇪 pic.twitter.com/kAU5rnBk8o
Bayern z pianą na pysku od samego początku. #BundesTAK
— Tomasz Urban (@tom_ur) January 17, 2021
Freiburgowi udało się wyrównać w drugiej połowie i Bayern musiał uratować dopiero Tomek Müller. Co prawda w samej końcówce było jeszcze wesoło, gdy Nils Petersen (rezerwowy, który dał gościom wyrównanie) trafił w poprzeczkę. Choć zwycięstwo Bawarczyków nie podlegało wątpliwościom, to jednak mogło go wcale nie być. Reakcja na ostatnie niepowodzenia była w ich wykonaniu wyraźna, jednak wiele jeszcze pozostało do poprawy. No, grunt, że nie trzeba się już Pucharem Niemiec przejmować i że cała czołówka Bundesligi zagrała pod piłkarzy z Monachium - o tym TUTAJ.
Jeśli zaś chodzi o Lewandowskiego, to gratulujemy mu 21. trafienia w tym sezonie Bundesligi! 9 przewagi nad drugim Erlingiem Haalandem? Na luziku!