Bayern MOŻE stracić GWIAZDĘ. Chce zarabiać tyle, co Lewandowski!
Skończył się sezon, nadszedł czas rozstań. Wraz z końcem czerwca szeregi Bayernu Monachium opuszczą Jerome Boateng, Javi Martinez oraz David Alaba – ten ostatni związał się umową z Realem Madryt – a wiele wskazuje na to, iż nie jest to koniec przetasowań w szeregach mistrza Niemiec. Pod dużym znakiem zapytania stanęła przyszłość Kingsleya Comana – poinformował "Bild".
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Na pozór udany sezon w wykonaniu Bayernu Monachium i jak zwykle zakończony totalną dominacją w Bundeslidze miał prawo wywołać przynajmniej odrobinę zadowolenia. Bawarczycy znów skończyli rozgrywki z trofeum. Jeśli zapomną o nieudanym epizodzie w Lidze Mistrzów oraz równie niespodziewanej wpadce w Pucharze Niemiec, mogą sklasyfikować ten sezon w kategorii udanych. Czy podobnie stwierdzą za rok? O tym już zadecyduje czas. Wiele wskazuje jednak na to, iż za ewentualne sukcesy będą odpowiadać zdecydowanie inne nazwiska, niż miało to miejsce obecnie. Wraz z zakończeniem rozgrywek przygodę w szeregach Bayernu zakończyli David Alaba, Javi Martinez i Jerome Boateng. Cała trójka opuściła Monachium w ramach wolnych transferów, co sprawia, że mogą zmienić otoczenie za darmo. A w zasadzie wszyscy poza reprezentantem Austrii. Doświadczony defensor został zawodnikiem Realu Madryt i to właśnie w stolicy Hiszpanii spędzi kolejne kilka lat.
Sky: Choć Bayern od dłuższego czasu stara się przedłużyć kontrakt z Kingsleyem Comanem o pięć lat, to do tej pory nie osiągnięto jeszcze porozumienia.
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) June 12, 2021
Bayern gotów jest dać Francuzowi podwyżkę 1 mln euro, ale skrzydłowy jest rozczarowany tak niską ofertą.
Żaden z powyższych zawodników zysku oczywiście nie przyniósł, więc chęć jakiegokolwiek zarobku będzie podyktowana ewentualną sprzedażą jednego z graczy. A tak się składa, że jest w kim wybierać, choć patrząc na to z drugiej strony, nie jest to wcale konieczne. Sytuacja finansowa jest stabilna, klub nie ma długów, rychłe rozstania nie są raczej potrzebne.
Jeśli nic nie wywróci się przed rozpoczęciem sezonu, szeregi Bayernu zostaną jedynie wzmocnione, co w dużej mierze jest także zależne od Kingsleya Comana. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że zakończone rozgrywki w wykonaniu Francuza były bardzo udane. Na przestrzeni ostatniego roku rozegrał 39 spotkań, zdobył w nich osiem bramek i miał piętnaście asyst. Owe statystyki uplasowały go w gronie najlepszych zawodników w zespole, ale również wzbudziły chęć do sięgnięcia po lepszy kontrakt. Jak poinformował "Bild", 24-latek zażądał nowej umowy i co z tym idzie jeszcze lepszych zarobków.
Według doniesień powyższego źródła reprezentant Francji przeszedł samego siebie. Pomimo tego, że jego kontrakt z Bayernem wygaśnie dopiero w czerwcu 2023 roku, chciałby przedłużyć dotychczasową współpracę już teraz, by przy okazji zapewnić sobie jeszcze lepsze warunki indywidualne. I nie są one z byle jakiej półki. 24-latek zażyczył sobie wynagrodzenia na poziomie Roberta Lewandowskiego, czyli mniej więcej 13 mln euro za sezon gry. Co na to szefostwo mistrza Niemiec? Reakcja była natychmiastowa i w gruncie rzeczy oczywista – negocjacje skończyły się szybciej, niż zdążyły wkroczyć w zaawansowaną fazę. Potężnej podwyżki tym samym nie będzie. Nie wyklucza to jednak ewentualnej zmiany otoczenia. Od dłuższego czasu pojawiają się bowiem spekulacje na temat zainteresowania ze strony Manchesteru United, dla którego ściągnięcia Comana jest jednym z priorytetów.
Sport1: Manchester United jest zainteresowany Comanem. Jeśli Anglicy nie pozyskają Sancho, to będą chcieli ściągnąć Francuza. Nagelsmann wie o zainteresowaniu Comanem, ale chce go zatrzymać.
— Gabriel Stach (@GabrielStachPL) June 10, 2021
Wewnątrz klubu mówi się, że Coman chce przedłużyć umowę, ale problemem są jego agenci.