Niemcy ich nienawidzą! Jednego dnia trafili dwie szóstki! Zobacz jak!
Bundesliga
01-04-2018

Niemcy ich nienawidzą! Jednego dnia trafili dwie szóstki! Zobacz jak!

-
0
0
+
Udostępnij

Nieczęsto się zdarza, żeby w trakcie trwania jednej ligowej kolejki aż dwie drużyny popisały się zwycięstwami sześć do jajka. A jako że są Święta, to jajek było nawet jeszcze więcej, bo aż trzykrotnie na tablicy wyników po zakończeniu meczów widniały trzy produkty kurzego odbytu - a tak właściwie to kloaki, nie pytajcie. Kończąc jednak temat kurzej macicy, zapraszam na podsumowanie 28. kolejki Bundesligi, gdzie na końcu, tradycyjnie, znajdziecie co nieco o występach wszystkich możliwych Polaków.

Bayer Leverkusen 0:0 Augsburg

Bardzo duża przewaga Bayeru, który oddał w tym meczu aż 18 strzałów, z czego... tylko dwa celne. Podobnie jak Augsburg. Wiele osób dużo sobie obiecywało przed tym spotkaniem, ale niestety Bailey znów nie poczarował, przez co w siódmym kolejnym meczu między tymi zespołami padł szósty remis. Bayer skomplikował sobie nieco walkę o czwarte miejsce w tabeli, a samo widowisko zawiodło, tak jak zawiódł Kevin Volland, dla którego była to dziesiąta kolejka z rzędu bez zdobytej bramki (w jednej nie grał). A swoją szansę miał i to nie byle jaką, bo w drugiej części gry od połowy boiska biegł na bramę Hitza zupełnie sam. Jak to się skończyło, chyba możecie się domyślić, dodam jedynie, że bynajmniej nie oddał strzału.

 

Schalke 2:0 Freiburg (63' Caligiuri, 73' Burgstaller)

Gładka, pewna wygrana Schalke z bezjajecznym (akurat tutaj przypadkowe użycie jajek, serio) Freiburgiem, który nie miał totalnie nic do gadania. Żeby było śmieszniej, od 65. minuty goście grali w osłabieniu, bo w ciągu dwóch minut dwie żółte kartki zobaczył Nils Petersen, który... nie wiedział o tym, że ma już jedną na koncie! Gdy stojący pół metra za nim arbiter pokazywał mu kartonik, niemiecki napastnik był obrócony plecami i nie zauważył tego, co robił pan Tobias Stieler. Dlatego chwilę później pozwolił sobie na pyskówkę, która zakończyła się tak, jak się zakończyła. Sam mecz bez wielkiej historii.

Hannover 2:3 RB Lipsk (71' Sane, 78' Füllkrug - 16' Forsberg, 53' Orban, 76' Poulsen)

Hannover może obudził w się w drugiej części drugiej połowy, ale fakty są takie, że przez większość czasu Lipsk był o trzy półki wyżej. Nie jest przypadkiem to, że Die Roten przegrali już piąty mecz z rzędu i pikują w dół jak rakieta. Zaliczają ogromny dołek, a próba pobudzenia drużyny przez wprowadzenie rotacji - czyli posadzenie na ławce Füllkruga, Bebou i Fossuma - okazała się nietrafiona. Tak bywa. Przechodząc płynnie niczym arszenik w żyłach do tematu przyjezdnych, Timo Werner znów nie wpisał się na listę strzelców (ostatnie 9 meczów, 1 trafienie)! Ale fakty są takie, że dynamiczny Niemiec zanotował w tym spotkaniu dwie asysty, więc sobotni występ jak najbardziej mu się udał. A co do tematu Lipska jeszcze, to zastanawia, jak RB mogło stracić w tym meczu aż dwa gole i drżeć o wynik do ostatniej minuty. Ba, Hannover nawet wyrównał, było 3:3, ale Füllkrug w 82. minucie był na nieznacznym spalonym. Spotkania takie jak to Byki powinny wygrywać z zamkniętymi oczami, co w tym sezonie bardzo często u nich szwankuje. 

Stuttgart 1:1 HSV (44' Ginczek - 18' Holtby)

I pojawiła się rysa na piedestale Tayfuna Korkuta, bo choć Turek jeszcze nie przegrał żadnego spotkania, prowadząc Stuttgart, to remis z HSV jest wstydem dla każdego. Jeszcze Holtby im bramkę strzelił! Ale widać, że praca Titza przynosi w Hamburgu jakiś efekt, bo remis to zawsze jakiś punkt, jakiś plusik, szczególnie, że od pierwszej minuty w zespole gości zagrali debiutant Ambrosius (19-letni stoper, zawalił gola, zszedł w przerwie), drugi mecz w Bundeslidze zagrał inny zawodnik rezerw Steinmann (23-letni pomocnik), a po raz pierwszy od powrotu z wypożyczenia do Szwajcarii mogliśmy też zobaczyć Tunezyjczyka Gouaidę. W ataku wystąpił Waldschmidt, do tej pory głównie rezerwowy, a oglądaliśmy też Holtby'ego, który ostatnio miał problemy z kontuzjami. No i Pollersbeck stanął w bramce, co u Titza ma być normą, niekoniecznie pozytywną. Nieźle zamieszał nowy trener HSV i widać, że coś drgnęło, ale do utrzymania jeszcze daleka droga, a 15. mecz bez wygranej z rzędu stał się faktem.

 

Hoffenheim 6:0 FC Köln (22', 47' Gnabry, 56', 65' Uth, 61' Rupp, 72' Zuber)

No to żem dowalił z tym, że Kolonia rusza po utrzymanie. Utrzymanie pętli na szyi chyba. Nie spodziewałem się, że Hoffenheim odpali aż do takiego stopnia i zmiecie Kozły z powierzchni ziemi! A jakby tego było mało goście stracili w Sinsheim swoją flagę, którą skroili im... kibice Borussii Mönchengladbach. Nie pytajcie... Królem tego meczu był bez wątpienia Mark Uth, który w drugiej połowie oprócz dwóch goli zanotował także dwie asysty. Gra Koloni wyglądała fatalnie, obrońców powinno się rozstrzelać, ale do przerwy było tylko 0:1 i nic nie zapowiadało aż takiego pogromu! Dobrze, że Dortmund ośmieszył się bardziej, bo FC Köln może schować się gdzieś w kącie pod miotłą.

 

Bayern Monachium 6:0 Borussia Dortmund (5', 44', 87' Lewandowski, 14' James, 23' Müller,45+1' Ribery)

Raczej nie zajmujemy się pornografią, ale jeśli ktoś chce o tym przeczytać, niech wejdzie w artykuł TUTAJ.

 

Hertha Berlin 0:0 Wolfsburg

Dostaliśmy to, czego oczekiwaliśmy. Nie wiem, jaki sadysta zmontował z tego 5-minutowy skrót...

 

Werder Brema 2:1 Eintracht Frankfurt (28' Junuzović, 79' Abraham samobój - 53' Jović)

To był mecz bramkarzy. Obaj, głównie Pavlenka, zanotowali kilka świetnych interwencji z wyjątkiem... gola z 79. minuty, kiedy Hradecky w fatalny sposób wypuścił z rąk podbitą przez Abrahama piłkę. Ta oczywiście wpadła do bramki, a chłopak miał takiego pecha, że akurat było to trafienie przesądzające o ostatecznym rezultacie. Ale ogólnie rzecz ujmując, było to naprawdę dobre i ciekawe spotkanie, fajnie oglądało się zarówno Werder, jak i Eintracht, a ten gol Jovicia i asysta Boatenga... palce lizać! Pod spodem fajna parada:

Mainz 0:0 Borussia Mönchengladbach 

Mocną stroną tego meczu było to, że się skończył. No i końcówka, bo w ciągu ostatnich 5-6 minut na boisku była taka rzeź, jakiej nie powstydziłyby się najlepsze spotkania sezonu. Ale przez zdecydowaną większość czasu widać było, że obie drużyny są bez formy i grają totalny piach. W takim stylu Mainz nie wykaraska się z miejsca barażowego, a Borussia nie dogoni miejsc premiowanych grą w Lidze Europy. Cieniem nadziei był w pierwszej połowie Raffael z Gladbach, ale jego gra była trochę jak iskra na betonie, która w drugiej połowie zgasła. Kontuzje na pewno nie pomagają Źrebakom, ale w końcu taki jest futbol i trzeba umieć sobie z tym radzić. Oni potrzebują transferów i przy okazji nowego trenera. 

Co tam słychać u Polaków?

  • Robert Lewandowski strzelił swojego ósmego hat-tricka na niemieckich boiskach, dzięki czemu ma już na koncie 179 goli w Bundeslidze, tyle samo co siódmy Stefan Kuntz. Do szóstego Ulfa Kirstena traci tylko trzy trafienia;
  • Łukasz Piszczek był po drugiej stronie barykady i co tu dużo mówić - był fatalny, jak wszyscy w żółtych koszulkach. Przy drugiej bramce Lewandowskiego dał się objechać Ribery'emu jak junior;
  • Marcin Kamiński wyszedł o dziwo w pierwszym składzie Stuttgartu, co u trenera Korkuta jeszcze mu się nie przytrafiło. To właśnie on zawalił w największym stopniu przy straconej bramce, bo przy mijającym go przeciwniku wyglądał jak pociąg towarowy, ciągnący pod górkę. Został zmieniony w przerwie;
  • Eugen Polanski i Rafał Gikiewicz całe swoje mecze spędzili na ławkach. Bramkarz Freiburga zasłynął przed kamerami tym, że jako jeden z trzech trzymał trenera Streicha, gdy ten chciał zabić gołymi rękoma sędziego za wyrzucenie z boiska Petersena;
  • Paweł Olkowski i Bartosz Kapustka nie znaleźli się w kadrach swoich zespołów;
  • Jakub Błaszczykowski wciąż nie powrócił po kontuzji.

Tak prezentuje się tabela Bundesligi na sześć kolejek przed końcem sezonu:

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+9
+9
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Gyokeres 2024 vs. Messi 2012 [STAN NA 21.11]
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Gyokeres 2024 vs. Messi 2012 [STAN NA 21.11]

ODPOWIEDŹ Michaela Ameyawa na pytanie o SYMULKĘ w meczu z Jagiellonią xD [VIDEO]
-
0
0
+
Udostępnij
Video
22-11-2024

ODPOWIEDŹ Michaela Ameyawa na pytanie o SYMULKĘ w meczu z Jagiellonią xD [VIDEO]

Tak w przyszłym sezonie ma wyglądać KOMPLET TRZECH KOSZULEK Barcelony!
-
+41
+41
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Tak w przyszłym sezonie ma wyglądać KOMPLET TRZECH KOSZULEK Barcelony!

TOP 10 Złotej Piłki 2025 według GOAL! Lewy NIE JEST NA CZELE, a ma miejsce...
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

TOP 10 Złotej Piłki 2025 według GOAL! Lewy NIE JEST NA CZELE, a ma miejsce...

Najlepsza XI dywizji A Ligi Narodów według WhoScored
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Najlepsza XI dywizji A Ligi Narodów według WhoScored

Pamiętny RANKING FIFA z 2017 roku. Byliśmy potęgą... xD
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Pamiętny RANKING FIFA z 2017 roku. Byliśmy potęgą... xD

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

PORÓWNANIE liczb Haalanda i Gyökeresa w tym sezonie!

Vitor Roque zdradził, kto jest jego piłkarskim idolem!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
22-11-2024

Vitor Roque zdradził, kto jest jego piłkarskim idolem!

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!
-
+21
+21
+
Udostępnij
Grafiki
21-11-2024

Pep Guardiola o tym, dlaczego został w Manchesterze City!