Walka nabiera jeszcze większych rumieńców! Zapowiedź 31. kolejki Bundesligi
Bundesliga
20-04-2018

Walka nabiera jeszcze większych rumieńców! Zapowiedź 31. kolejki Bundesligi

-
0
0
+
Udostępnij

Już tylko po cztery mecze rozegrają drużyny Bundesligi przed zakończeniem sezonu. Znamy już mistrza, prawdopodobnie wiemy też, kto pożegna się z elitą, ale wciąż nie wiadomo, kto zagra w europejskich pucharach, kto w Lidze Mistrzów, a kto w Lidze Europy, ani kto będzie tonącym, chwytającym się brzytwy podczas walki o utrzymanie w dwumeczu barażowym! 31. kolejka może nam przybliżyć ostateczny rezultat tabeli, ale na pewno nie wyjaśni go w stu procentach! Wiadomo tyle, że w Dortmundzie mają się czego obawiać...

Peter Stöger jako trener Borussii długo wykręcał świetne wyniki pod względem punktowym i tylko punktowym. Było co prawda dość dużo remisów, ale jego BVB w lidze nie przegrywała, bo w Lidze Europy i w Pucharze Niemiec porażki rzecz jasna się zdarzyły, co spowodowało, że żółto-czarni pożegnali się z zarówno jednymi, jak i drugimi rozgrywkami. To pozwoliło skupić się tylko i wyłącznie na Bundeslidze, co na pewno w jakimś stopniu faworyzowało i tak mocną na papierze ekipę z Dortmundu. I punktowali, nie przegrywali aż do ostatniego czasu, ale to nie znaczy, że grali dobrze. Bo nie grali i widział to prawie każdy. Ciułali te punkty, potrafili zagrać świetną pierwszą połowę, by totalnie spaścić drugą. Trudno było patrzyć na to wszystko z optymizmem, ale nawet pomimo remisowych wpadek sytuacja w tabeli się zgadzała, bo inni, zdecydowanie słabsi na papierze, również gubili oczka.

Wtedy przyszedł kwiecień i zaczęło być wesoło. Grę na alibi najpierw skarcił Bayern (no dobra, 31 marca, zadowoleni?), który zniszczył BVB aż 6:0, choć gdyby chcieli, mogliby wpakować i drugie tyle. Następnie po nie najlepszym spotkaniu udało się pokonać AŻ 3:0 (!) Stuttgart, by w prestiżowych Revierderby z Schalke zagrać kolejny fatalny mecz i w pełni zasłużenie przegrać 0:2. Pomijając rywali i okoliczności, niby nic wielkiego, w końcu wszyscy pozostali kandydaci do walki o Champions League przegrywali od czasu do czasu, a z monachijczykami każdy dostaje w pupę.

Jednak na nieszczęście dortmundczyków fakty są takie, że Leverkusen wcisnęło wtedy pedał gazu, w ciągu dwóch kolejek rozbiło Lipsk i Frankfurt po 4:1, dzięki czemu wyprzedziło Borussię lepszym bilansem bramek i usadowiło się na trzecim miejscu w stawce. BVB niby wciąż jest czwarte, niby ma cztery punkty przewagi nad RB i pięć nad Hoffenheim oraz Eintrachtem, ale jeśli nie wezmą się w garść i nie zepną dupy w najbliższych spotkaniach, to mogą mieć na Signal Iduna Park ciepło w majciochach. Tym bardziej że już w sobotę grają... z Leverkusen właśnie.

Będzie to wyraźny hit tej kolejki i biorąc pod uwagę ostatnią formę, lekkim faworytem wydaje się zespół Bayeru, mimo że mecz odbędzie się w Dortmundzie. Rok temu Borussia wygrała tam aż 6:2, więc Aptekarze nie mogą czuć się zbyt pewnie, tym bardziej że przed słynną Südtribüne nigdy nie gra się łatwo. Jednak Leverkusen jest ostatnio w pędzie, a motorem napędowym jest cała linia ofensywna. Havertz z Brandtem wskoczyli na mega wysokie obroty, a do tego dochodzą przecież jeszcze Bailey, Bellarabi oraz Volland.

Różnie może być z ich defensywą, w której więcej jest środkowych obrońców niż jakichkolwiek innych zawodników. Na lewej obronie nie będzie przecież kontuzjowanego Wendella, a problemem będzie też brak Larsa Bendera, kapitana, walczaka i człowieka, który ma bardzo duży wpływ na efektywność drużyny. Jego nieobecność będzie na pewno minusem dla Bayeru, tak samo jak to, że we wtorek podopieczni Herrlicha musieli mierzyć się z Bayernem w meczu Pucharu Niemiec. Cóż, za dobrze im to nie wyszło, bo polegli u siebie aż 2:6. Mimo wszystko to wciąż lepiej niż 0:6 Dortmundu...

Natomiast jeśli chodzi o Borussię, to z Revierderby nie wyszła tylko z ujmą na honorze, ale także z kontuzjowanym Batshuayiem. To bardzo duży problem dla BVB, bo w kadrze nie mają nikogo innego, kto mógłby wejść w jego buty. Młody Isak? Nie dostaje swoich szans, chociaż ja chętnie bym go zobaczył. Schürrle? Prawdopodobnie, gdyby nie to, że doznał urazu (dortmundcy kibice odetchnęli z ulgą). Dlatego z przodu zobaczymy pewnie Marco Reusa, który jako jedyny w meczu z Schalke prezentował się przeciętnie, co w tym przypadku jest akurat komplementem.

Tak czy siak brak Batshuayia niczym pozytywnym nie jest, ale dortmundczycy nie mogą też narzekać na jakąś wąską kadrę. Ich problemem jest to, że prawie wszyscy piłkarze albo nie mają formy, albo miewają ją czasem. Nigdy nie wiadomo, kiedy Dahoud odpali i zagra fantastycznie, a kiedy zniknie i zagra taką padlinę jak z Schalke, kiedy środek pola BVB po prostu nie istniał. Wydaje się, że właśnie ten sektor będzie w jutrzejszym meczu bardzo istotny, bo jeśli goście wygrają w tej części boiska, to Borussia może mieć dokładnie takie same problemy jak w derbach. Ważne będą też skrzydła, bo zarówno jedni, jak i drudzy, mają tam kapitalnych piłkarzy, którzy mogą zaważyć o losach spotkania jedną indywidualną akcją. A biorąc pod uwagę, że Schmelzer i Piszczek nie są ostatnio w najlepszej dyspozycji i że Bayer to najlepiej kontrująca drużyna Niemiec...

W sobotę na wygranej będzie zależało obydwu drużynom, bo są to w końcu bezpośredni rywale, a sezon zbliża się ku końcowi, jednak w moim odczuciu bardziej muszą postarać się gospodarze. Wydaje się, że BVB ma trudniejszy terminarz niż Bayer, bo czekają ich jeszcze potyczki z będącym w dobrej formie Werderem oraz Hoffenheim, z którym zakończą ligową kampanię. Pomiędzy nimi zagrają z Mainz, walczącym o to, żeby uciec z miejsca barażowego. Leverkusen w następnej kolejce podejmie u siebie Stuttgart, który pod wodzą Korkuta delikatnie wyhamował. Potem najtrudniejszy z tych wszystkich meczów wyjazd do Bremy, a w ostatniej kolejce teoretycznie łatwe spotkanie z Hannoverem, który wydaje się, że nie powinien grać już o nic. Aptekarze w moim przekonaniu są więc w korzystniejszej pozycji i ewentualne potknięcie nie przysporzy im tylu problemów co Dortmundowi. Tym bardziej że to Borussia ostatnio ma zrytą banię, jest w słabszej dyspozycji i to w Borussii będą zmieniać latem trenera i nie wykluczone, że także połowę kadry. Porażka z Bayerem to ostatnie, czego im teraz potrzeba.

Co tam w pozostałych meczach? Na początek zerknijmy w tabelę...

Borussia Mönchengladbach vs Wolfsburg, piątek, 20:30

Kolejkę zaczniemy meczem, który trudno określić mianem ciekawego, chociaż jeszcze ze dwa sezony temu taki na pewno by był. Gladbach chyba pogodziło się z tym, że w tej kampanii już nic nie ugrają i że środek tabeli jest im przeznaczony. Teraz mogą już skupiać się na dograniu Bundesligi i zastanawianiu się nad letnią przebudową zespołu, która jest konieczna. Może jeszcze jakichś młodzików przetestują? Jest ku temu okazja. No, może akurat nie przeciwko Wolfsburgowi, mającemu 30 punktów, czyli tyle samo co Mainz i Freiburg, które są... na miejscu barażowym. Czyżby Wilki chciały zabrać Hamburgowi miano fanów 16. lokaty? Drugi sezon z rzędu baraż? Nie wiem, ale zarówno Gladbach, jak i Wolfsburg, ciekawej piłki raczej nie grają.

 

HSV vs Freiburg, sobota, 15:30

Nie wiem, czy w Hamburgu jeszcze wierzą w utrzymanie, ale jeśli Bóg ma zesłać na Ziemię kolejny cud, to jest mu do tego koniecznie potrzebna jutrzejsza wygrana HSV. Jak już wspomniałem powyżej, Freiburg to jedna z trzech drużyn mająca 30 punktów, tyle że przez najgorszy bilans bramkowy zajmująca miejsce barażowe. Nad hamburczykami mają osiem punktów przewagi, czyli dużo jak na zniwelowanie w cztery kolejki, no ale dobra, jak tamci koniecznie chcą próbować gonić, to niech gonią, droga wolna. Ciekawe, czy po trzymeczowej przerwie w strzelaniu przełamie się Petersen i W KOŃCU wyprzedzi Aubameyanga w klasyfikacji strzelców. To, że Gabończyk nadal jest w ścisłej czołówce jest po prostu żałosne.

 

Eintracht Frankfurt vs Hertha Berlin, sobota, 15:30

Hertha nie gra o nic i na tym skończymy jej omawianie. Nigdy nie miałem ochoty nad zbytnim wgłębianiem się w tę drużynę i prędko tej ochoty mieć nie będę. Natomiast Eintracht musi wygrać, żeby łapać jeszcze Ligę Mistrzów. Co prawda mogą czuć się jak bohaterowie greckiej tragedii, ponieważ nie mają zupełnie żadnego wpływu na to, co się dzieje, czyli na poczynania rywali - ale i tak muszą punktować! A pokonanie Herthy będzie im raczej koniecznie, bo później czeka ich wyjazd do Monachium... Czy Orły przerwą jutro passę trzech meczów bez wygranej w Bundeslidze?

 

RB Lipsk vs Hoffenheim, sobota, 15:30

Mecz z potencjałem na to, żeby totalnie zamknąć komuś drogę na awans do Ligi Mistrzów. Z perspektywy tabeli i gry w całym sezonie wydaje się, że z tej dwójki bardziej na te rozgrywki zasługują piłkarze Lipska, ale fakty są też takie, że oddziela ich tylko jeden marny punkcik. Będzie się działo, tym bardziej że są to także Plastik-Derby, czyli mecze drużyn, za którymi większość Bundesligi, delikatnie mówiąc, nie przepada. No i grają też fajną, nowoczesną, przyjemną dla oka piłkę. Idealną na... Ligę Europy. Serio, niech se tam już zostaną.

 

Stuttgart vs Werder Brema, sobota, 15:30

Spotkanie tylko o honor. Ani jedni, ani drudzy nie grają tutaj o nic. Mimo tego będzie to trochę zetknięcie wody i ognia, niebieskiego i czerwonego, yin i yang, sernika z rodzynkami i bez rodzynków, PiS-u i PO. Stuttgart gra nudny futbol nastawiony na defensywę i mariogomezomożecośzrobizm, zaś Werder to takie trochę #yolo. Florian Kohfeldt robi tam fajną robotę, trzeba mu to oddać, wyniki mają, styl także i ja to szanuję. Najlepsze jest to, że ostatnimi czasy swoje loty lekko obniżył Max Kruse, co nie przeszkodziło bremeńczykom w utrzymaniu dyspozycji. Podoba mi się u nich, że zawsze, albo z reguły, znajdzie się tam piłkarz, który pociągnie grę drużyny. Rashica, Kainz, Junuzović, Delaney, Belfodil... mają kim grać!

 

Hannover vs Bayern, sobota, 15:30

xD

Nie no, może coś szarpną?

 

Borussia Dortmund vs Bayer Leverkusen, sobota, 18:30

Augsburg vs Mainz, niedziela, 15:30

Macie czasem tak, że siedzicie na klopie, w sensie sedesie, bo wiem, że część z was pomyślała o Jurgenie i nie udawajcie już tych głupich - siedzicie i próbujecie zrobić biznes, ale za cholerę wam się nie udaję? Próbujecie, ale nie ma tego upragnionego "pult!" Tak właśnie widzę starania Mainz, żeby w końcu odskoczyć od tej strefy barażowej. Co prawda w myśl z tym przysłowiem, że grosz do grosza i będzie na browara udało im się jakoś wyprzedzić ten Freiburg minimalnie lepszym bilansem bramkowym, ale tutaj trzeba wygrać! W tym sezonie na wyjeździe zrobili to tylko raz i choć Augsburg żadną potęgą nie jest, to na pewno będzie w niedzielę faworytem. Na jesień pokonali Mainz 3:1.

 

FC Köln vs Schalke, 18:00

Pisałem ostatnio o rozbiórce Köln, więc pożegnajcie ich ładnie z Bundesligą, klikając TUTAJ. Nie wierzę w odrobienie dziewięciu punktów straty podczas ostatnich czterech kolejek. Nie i koniec. Schalke może przystemplować ich powrót do 2. Bundesligi, tym bardziej że Königsblauen po kontrowersyjnej końcówce odpadli w środę z Pucharu Niemiec i mogą chcieć powetować sobie porażkę u siebie. W tabeli ich sytuacja na fotelu wicelidera jest raczej pewna, Liga Mistrzów na 95% powróci do Gelsenkirchen, wiec ogólnie na Veltins-Arenie panuje bezstresowe wychowanie.

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+8
+8
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

MINA już ZWOLNIONEGO (?) Xaviego dziś rano w Barcelonie...
-
+36
+36
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2024

MINA już ZWOLNIONEGO (?) Xaviego dziś rano w Barcelonie...

FORMA FIZYCZNA Niklasa Sule na 2 tygodnie przed finałem LM O.o
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2024

FORMA FIZYCZNA Niklasa Sule na 2 tygodnie przed finałem LM O.o

Główny kandydat na trenera Barcelony. Deco wkracza do akcji!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
Dzisiaj

Główny kandydat na trenera Barcelony. Deco wkracza do akcji!

Słynny klub chce Xaviego. Jest ich numerem jeden!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
Dzisiaj

Słynny klub chce Xaviego. Jest ich numerem jeden!

REAKCJA dziewczyny Vitora Roque, gdy ten wszedł wczoraj na boisko XD
-
+48
+48
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2024

REAKCJA dziewczyny Vitora Roque, gdy ten wszedł wczoraj na boisko XD

REKORD AGUERO POBITY! Oto nowy NAJMŁODSZY debiutant w lidze argentyńskiej, który ma... O.o
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2024

REKORD AGUERO POBITY! Oto nowy NAJMŁODSZY debiutant w lidze argentyńskiej, który ma... O.o

HIT! Marek Papszun tym razem kandydatem na nowego trenera...
-
+35
+35
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2024

HIT! Marek Papszun tym razem kandydatem na nowego trenera...

FATALNY błąd Kamila Grabary.... [VIDEO]
-
+6
+6
+
Udostępnij
Video
17-05-2024

FATALNY błąd Kamila Grabary.... [VIDEO]

SZOKUJĄCE WIEŚCI z Barcelony! Zarząd jest wściekły...
-
+16
+16
+
Udostępnij
Grafiki
17-05-2024

SZOKUJĄCE WIEŚCI z Barcelony! Zarząd jest wściekły...