Dwóch nowych grajków w drodze do Lipska
Niełatwe lato czeka ekipę RB Lipska. Nie wiadomo, kto zostanie ich nowym trenerem, do gry wkroczą już 11 dni dni po zakończeniu Mundialu i żeby dostać się do fazy grupowej Ligi Europy, będą musieli przejść aż trzech rywali. No i kolejna sprawa jest taka, że z drużyny odszedł (formalnie dopiero odejdzie) Naby Keita, motor napędowy zespołu i chyba ich najlepszy zawodnik. Trzeba będzie go zastąpić, a RasenBallsport ma już kandydata. I typa do obrony też już sobie upatrzyli.
Czytaj o tym, że Ralf Rangnick może zostać trenerem Lipska TUTAJ
Amadou Haidara i Nordi Mukiele to właśnie goście, o których się mówi. O obydwu tych zawodnikach zapodał kicker, a jak kicker coś zapodał, to znaczy, że żarty się skończyły. Przy czym co do tego drugiego, podobno zostało już osiągnięte porozumienie z Montpellier, w którym to piłkarz sobie kopie. Mukiele to niespełna 21-letni Francuz pochodzenia kongijskiego (DRK), występujący na pozycji obrońcy. Bok? Środek? Różnie. Raz grał na prawej, raz na stoperze, raz w czwórce z tyłu, raz w trójce/ piątce. Uniwersalny chłopak. Jest wysoki, ma 185 cm wzrostu, a w zakończonym niedawno sezonie zagrał w 33 spotkaniach Ligue 1, notując jedną asystę. Jest szybki i potrafi walczyć w powietrzu, a obok siebie ma wzór godny naśladowania, ponieważ w linii defensywnej występuje obok 20 lat starszego Brazylijczyka Hiltona. Zdaniem kickera Lipsk ma zapłacić za Mukielego 16 mln euro i jeśli Francuz faktycznie poprawi jakość obrony Byków, to niech go biorą, bo to, co w minionych rozgrywkach wyczyniali z tyłu zawodnicy RB, często wołało o pomstę do nieba.
Co do Haidary to jak zapewne się domyślacie, właśnie on jest tym kimś, kto miałby zastąpić Naby'ego Keitę. Z trzy lata starszym pomocnikiem za chwilę Liverpoolu łączy go bardzo dużo. Obaj są podobnego wzrostu (Haidara 175 cm, Keita 172 cm). Obaj urodzili się w podobnym regionie świata (Haidara w Mali, Keita w sąsiadującej Gwinei). Obaj rzecz jasna grają w środku pola. Obaj mają w swoim CV Red Bull Salzburg. Różnica jest taka, że Haidara, który w styczniu skończył 20 lat, jest w Austrii dopiero od roku, zaś Keita występował tam dwa sezony. Ale to tylko takie ciekawostki. Co do stylu gry obu panów nie chcę się za bardzo wypowiadać, bo za mało razy widziałem Haidarę w akcji, ale fakt, że kilka dużych klubów już w jego stronę zerkało, tylko dobrze o nim świadczy. Natomiast co do kwestii odstępnego, to sprawa nie została jeszcze przez media wyjaśniona. Jednak trzeba pamiętać też o tym, że przecież zarówno Salzburg, jak i Lipsk należą do tego samego właściciela, więc Red Bull będzie musiał zapłacić sam sobie. No, istnieje jeszcze możliwość, że Haidara nie będzie chciał iść do Niemiec, ale na razie nic mi na ten temat nie wiadomo. Czy będzie w stanie zastąpić Keitę? Czemu nie!