Kamiński poczeka na decyzję jeszcze tydzień
Jeśli ktoś nie wie, w jakiej sytuacji znajduje się w Stuttgarcie Marcin Kamiński, to odsyłam do mojego tekstu TUTAJ, w którym wszystko już opisałem (nie jest takie długie, sprawdźcie). Teraz jednak pojawiły się nowe fakty i jak podaje kicker, na wyjaśnienie sytuacji trzeba będzie czekać do 13 sierpnia.
HSV, które było/ jest chętne na ściągnięcie Kamińskiego, nie jest w stanie udźwignąć tego pod względem finansowym, mimo że Polak do najdroższych zdecydowanie nie należy. Z czasem jednak pojawiły się nowe fakty, które łączą 26-latka z beniaminkiem Bundesligi Fortuną Düsseldorf, która chętnie widziałaby w swoich szeregach nowego środkowego obrońcę. Były piłkarz Lecha Poznań byłby tam wtedy najstarszym stoperem i wcale nietrudną walkę o miejsce w wyjściowej jedenastce. Czy w grę wchodziłoby wypożyczenie, czy transfer definitywny, to się ma jeszcze okazać.
Ale zanim o konkretach będzie mowa, trzeba poczekać do 13 sierpnia. Kicker podaje, że właśnie wtedy Stuttgart ostatecznie będzie wiedział, czy w ich zespole pozostanie Benjamin Pavard, czy też może odejdzie do Bayernu Monachium. Sprawa wygląda tak, że jeśli odejdzie, to Kamiński zostanie, a jeśli zostanie, to Kamiński odejdzie. Proste, nie? Czemu tak jest? Przeczytajcie tekst, który podlinkowałem Wam na początku.