Oho, somsiad na zakupy pojechał - czyli transfery w Bundeslidze
Teksty dotyczące podsumowań transferów z reguły powinny wlatywać maksymalnie tydzień po zakończeniu okienka transferowego. Najlepiej w przeciągu 2-3 dni. Teoretycznie, bo wcale tak nie musi być. Inni niech sobie piszą, jeśli chcą, my jesteśmy oryginalniejsi, stąd też tekst o tym, jak kupowali tego lata w Bundeslidze, wjeżdża 20 września! Będzie konkretnie, przemyślanie, na spokojnie, z ocenami i z czymś, czego nie mają podsumowania wrzucane wcześnie - z zerknięciem na formę nowych nabytków, która oczywiście jeszcze tysiąc razy może się zmienić. Zapraszam! Tak kupowali Niemcy!
Uwaga! Poniższe podsumowanie bierze pod uwagę wiele czynników związanych z transferami i KAŻDY przypadek jest analizowany INDYWIDUALNIE. W różnych drużynach różne elementy będą miały różną wagę przy wystawianiu SUBIEKTYWNEJ oceny. Jeśli się z nią nie zgadzasz i masz na jakiś temat inne zdanie, napisz je!
Uwaga nr 2! Nie przestraszcie się tego, że tekst wydaje się taki długi. Po prostu w cholerę miejsca zajęło wypisywanie poszczególnych transferów. Nie jest tak źle, jak wygląda ;)
1. AUGSBURG
- Wydane: 6 mln euro
- Zarobione: 2,05 mln euro
- Bilans: -3,95 mln euro
Przyszli:
- Andre Hahn - z HSV za 3 mln
- Fredrik Jensen - z Twente za 3 mln
- Felix Götze - z Bayernu Monachium za darmo
- Julian Schieber - z Herthy Berlin za darmo
- Jan-Ingwer Callsen-Bracker - powrót z wypożyczenia do Kaiserslautern
- Dong-won Ji - powrót z wypożyczenia z Darmstadt
- Georg Teigl - powrót z wypożyczenia do Eintrachtu Brunszwik
- Konstantinos Stafylidis - powrót z wypożyczenia do Stoke
Odeszli:
- Moritz Leitner - do Norwich za 1,5 mln
- Marcel Heller - do Darmstadt za 350 tys.
- Shawn Parker - do Greuther Fürth za 100 tys.
- Tim Rieder - wypożyczony do Darmstadt za 100 tys.
- Daniel Opare - do Royal Antwerp za darmo
- Gojko Kacar - do Anorthosis za darmo
- Marwin Hitz - do Borussii Dortmund za darmo
- Takashi Usami - wypożyczony do Fortuny Düsseldorf
Zaczynamy od Augsburga, ponieważ jego nazwa zaczyna się na "A". Tak sobie wymyśliłem i tak będzie. Bawarczycy nie poszaleli jakoś podczas letniego okienka transferowego, a wręcz przeciwnie - doznali poważnej straty między słupkami. Do Borussii Dortmund za darmo odszedł Marwin Hitz, bramkarz, który od pięciu lat bronił w augsburskiej koszulce. Na pewno nie był to jakiś top, jeśli chodzi o Bundesligę, ale niejeden mecz FCA wybronił. Jak na ich potencjał był piłkarzem naprawdę jakościowym, powiedziałbym nawet, że przewyższającym nieco wielu swoich boiskowych partnerów. Odszedł, a w jego miejsce nie został sprowadzony nikt, szansę dostał dotychczasowy zmiennik Hitza Fabian Giefer i na razie nie zachował jeszcze w tym sezonie czystego konta. Po innych odchodzących płakać raczej nie będą, choć na pewno warto zwrócić uwagę na Marcela Hellera. Z tych, którzy do zespołu dołączyli, wyróżnia się zdecydowanie jeden gość: Andre Hahn, syn marnotrawny wracający do Augsburga po nieudanej, czteroletniej przygodzie w Mönchengladbach i Hamburgu. Od początku sezonu zajął miejsce w pierwszym składzie, wygląda nieźle, ma już na koncie gola i na pewno można go pochwalić, bo widać, że odżył. Ciekawy jest też transfer utalentowanego 20-letniego Fina Fredrika Jensena, leczącego na razie kontuzję.
REASUMUJĄC: Było to dość spokojne okienko Augsburga, napiętnowane przede wszystkim stratą Marwina Hitza, który nie został zastąpiony. Transfer Andre Hahna trzeba na pewno pochwalić, ale to trochę mało. Działania Augsburga oceniam więc na... 5,5/10
2. BAYER LEVERKUSEN
- Wydane: 31,5 mln
- Zarobione: 45 mln
- Bilans: +13,5 mln
Przyszli:
- Paulinho - z Vasco da Gama za 18,5 mln
- Mitchell Weiser - z Herthy Berlin za 12 mln
- Isaac Kiese Thelin - wypożyczony z Anderlechtu za 1 mln
- Lukas Hradecky - z Eintrachtu Frankfurt za darmo
- Thorsten Kirchbaum - z Norymbergii za darmo
- Aleksandar Dragović - powrót z wypożyczenia do Leicester
Odeszli:
- Bernd Leno - do Arsenalu za 25 mln
- Benjamin Henrichs - do Monaco za 20 mln
- Marlon Frey - do PSV II Eindhoven za darmo
- Vladlen Yurchenko - bez klubu
- Stefan Kiessling - emerytura (gra w jakiejś okręgówce)
Utrzymany Leon Bailey, utrzymany Julian Brandt, utrzymany Wendell, utrzymany Jonathan Tah - Bayer Leverkusen nie stracił żadnego ze swoich kluczowych piłkarzy z pola. Tak jak Augsburg oddał jedynie bramkarza, który od lat niczym beton stał niewzruszony w ich bramce. Leno był, jaki był, ale klasy mu odmówić nie można i trzeba powiedzieć, że "Aptekarze" stracili klasowego golkipera. Jednak w przeciwieństwie do Augsburga i na tym transferze zarobili, i ściągnęli godnego zastępcę w postaci Lukasa Hradecky'ego z Frankfurtu. Dodatkowo przyszedł Mitchell Weiser, który definitywnie przekreślił karierę Benjamina Henrichsa w "Die Werkself". Z obecnej perspektywy można uznać to za wymianę 1 do 1, lecz patrząc nieco dalej, wydaje się, że Leverkusen postąpiło dobrze. Henrichs bowiem nie rozwijał się tak, jak wszyscy tego oczekiwali i może w Monaco pójdzie mu lepiej. Tak więc Bayer nie doznał latem jakichś poważnych strat, choć przyjście Aleksandara Dragovicia na pewno wzmocnieniem obrony nie jest. Austriak już za pierwszym podejściem był totalnym nieporozumieniem, a teraz nadal udowadnia, że podczas pobytu w Anglii nie wyzbył się swoich braków. On jest na pewno na minus. Ale z kolei "Aptekarze" ściągnęli utalentowanego Paulinho, po którym wiele się obiecuje i po którego sięgały też większe kluby niż Bayer. Na pewno na plus!
REASUMUJĄC: Oprócz godnie zastąpionego Leno w Leverkusen nie stracili nikogo istotnego, a ogólnie rzecz biorąc nawet lekko się wzmocnili. Póki co nowe nabytki (jak i cała drużyna) co prawda zawodzą, ale działania Bayeru oceniam na... 7,5/10
3. BAYERN MONACHIUM
- Wydane: 0
- Zarobione: 88,5 mln
- Bilans: +88,5 mln
Przyszli:
- Leon Goretzka - z Schalke za darmo
- Renato Sanches - powrót z wypożyczenia do Swansea
- Serge Gnabry - powrót z wypożyczenia do Hoffenheim
Odeszli:
- Douglas Costa - do Juventusu za 40 mln
- Arturo Vidal - do Barcelony za 18 mln
- Sebastian Rudy - do Schalke za 16,5 mln
- Juan Bernat* - do PSG za 14 mln
- Niklas Dorsch - do Heidenheim za darmo
- Felix Götze - do Augsburga za darmo
- Fabian Benko - do LASK za darmo
- Legendarny Tom Starke - emerytura
* Przeczytałem wczoraj na jednej z grup facebookowych wpis Christiana Falka, dziennikarza Sport Bildu najlepiej poinformowanego w sprawach Bayernu, że Juan Bernat kosztował niby tylko 5 mln euro.
Zanim zlecą się sępy i zaczną krzyczeć, że przecież Bayern kupił za 10 mln euro 17-letniego Alphonso Daviesa z MLS i nawet Transfermarkt go liczy w podsumowaniu... to powiem, że mnie to w ogóle nie obchodzi. Davies, owszem, został kupiony, ale przyjdzie do klubu dopiero zimą, więc zimą będziemy liczyć za niego pieniążki. Teraz Bayern ściągnął tak naprawdę tylko Leona Goretzkę do środka pola i tych dwóch ziutków, którzy byli wypożyczeni, i nie wydał ani grosza. Nie stracili co prawda nikogo ważnego, bo Douglas Costa był już od roku w Juventusie, Arturo Vidal zarabiał więcej, niż dawał na boisku, Sebastian Rudy był ostatnim w hierarchii pomocników, a Juan Bernat tylko marudził, że nie gra. No i pamiętajmy, jakie inby były z Robertem Lewandowskim, którego monachijczycy w twardy i nieustępliwy sposób zatrzymali, za co na pewno należy im się pochwała. Sęk jednak w tym, że nie zrobili kilku bardzo ważnych rzeczy: po pierwsze, nie poszerzyli kadry, która jest masakrycznie wąska. Nikt w Bundeslidze nie ma węższej, 19 piłkarzy na 10 pozycji w polu (nie liczę bramkarzy, bo po co) podczas gry na trzech frontach powoduje takie kuriozalne sytuacje jak teraz, gdy ZALEDWIE TRZY kontuzje są dla drużyny ogromnym problemem kadrowym. Po drugie, ich skrzydła to śmiech na sali. Dwójka emerytów nadal tam biega, nadal marudzi, nadal się focha, a następców nie ma. Okej, jest Gnabry, on jest spoko, ale jeszcze musi się otrzaskać, natomiast Kingsley Coman jest tak łamliwy, że już się połamał. No i duet Robbery musi grać, co tylko pokazuje, jak źle Bawarczycy mają obsadzone te pozycje. choć na Bundesligę i tak to wystarczy - ale chyba celują wyżej, nie? No i trzecia sprawa, kadra Bayernu jest coraz starsza, nie jest odmładzana w wystarczającym stopniu i jest zbyt podatna na kontuzje. Ale przede wszystkim za wąska.
REASUMUJĄC: W niemal każdym tekście krytykuję politykę transferową Bayernu, bo krytykować ją trzeba. Ich kadra jest przede wszystkim za wąska i to jest fakt, z którym nie da się dyskutować. Za to moja ocena leci im w dół jak zestrzelony spadochroniarz, ale oczywiście należy też obiektywnym okiem spojrzeć na plusy. Monachijczycy zarobili kupę szmalu, są gotowi na przyszłoroczne wydatki i nie stracili nikogo istotnego, z Lewandowskim na czele. Działania Bayernu oceniam więc na... 3/10
4. BORUSSIA DORTMUND
- Wydane: 75 mln
- Zarobione: 49,9 mln
- Bilans: - 25,1 mln
Przyszli:
- Abdou Diallo - z Mainz za 28 mln
- Thomas Delaney - z Werderu za 20 mln
- Axel Witsel - z Tianjin Quanjian za 20 mln
- Marius Wolf - z Eintrachtu za 5 mln
- Paco Alcacer - wypożyczony z Barcelony za 2 mln
- Marwin Hitz - z Augsburga za darmo
- Achraf Hakimi - wypożyczony z Realu Madryt
- Jacob Bruun Larsen - powrót z wypożyczenia do Stuttgartu
- Dzenis Burnić - powrót z wypożyczenia do Stuttgartu
Odeszli:
- Andriy Yarmolenko - do West Hamu za 20 mln
- Sokratis - do Arsenalu za 16 mln
- Mikel Merino - do Newcastle za 7 mln
- Gonzalo Castro - do Stuttgartu za 5 mln
- Nuri Sahin - do Werderu za 1 mln
- Felix Passlack - wypożyczony do Norwich za 0,5 mln
- Andre Schürrle - wypożyczony do Fulham za 400 tys.
- Erik Durm - do Huddersfield za darmo
- Michy Batshuayi - koniec wypożyczenia z Chelsea
- Roman Weidenfeller - emerytura
Znowu burzliwe okienko w Borussii Dortmund, znowu dużo kasy poszło w obie strony i znowu kadra BVB mocno się zmieniła. To na pewno nie jest nic dobrego, bo kolejne lato z rzędu dortmundczycy przechodzą rewolucję, co nie współgra z takim pojęciem jak stabilizacja. Jednak ponownie nie mogę nie pochwalić tych ruchów. Do drużyny dołączyli piłkarze jakościowi, zarówno młodzi, jak i doświadczeni, co cieszy szczególnie w przypadku Witsela i Alcacera, których obecność w Borussii jest dla klubu zbawienna - i widać to już od samego początku sezonu. Diallo także udowodnił, że może być z niego kawał stopera, ale ja na razie patrzę na niego z lekką dozą nieufności. Po pierwsze, uważam, że jest nieco przepłacony. Po drugie, zagrał tylko jeden sezon w Mainz. Po trzecie, parę byków już w tym sezonie mu się przytrafiło. Jednak nie neguję tego, że jest on świetnym transferem, bo Francuz potencjał ma ogromny. Przyszło fajne zastępstwo dla Romana Bürkiego w postaci Hitza, fajny konkurent dla Piszczka w postaci Hakimiego, walczak do środka w postaci Delaneya... no i trener z prawdziwego zdarzenia w postaci Luciena Favre'a! BVB wygląda na starcie tych rozgrywek solidnie, ale jeszcze się rozkręca i jak cała ta maszyna odpowiednio się naoliwi, będzie ogień. No i przy okazji kadra została nieco oczyszczona z różnego rodzaju szrotu, czyli różnych Schürrle, Yarmolenek, Merinów czy Sahinów. Tylko Sebastian Rode został, no ale już trudno...
REASUMUJĄC: Kolejne lato z rzędu dortmundczycy dokonują fajnych i ciekawie wyglądających ruchów transferowych. Wydali tym razem mniej niż w ostatnich okienkach, ale nie ma to żadnego znaczenia, bo zakupy są po prostu dobre, a kadra wygląda na jakościową. Drużyna została także nieco oczyszczona, co też jest plusem, ale w ogólnym rozrachunku w Dortmundzie już kolejny rok nie ma odpowiedniej stabilizacji, a to jest akurat na minus. Działania Borussii oceniam więc na... 8/10
5. BORUSSIA MÖNCHENGLADBACH
- Wydane: 32,55 mln
- Zarobione: 32,95 mln
- Bilans: + 400 tys.
Przyszli:
- Alassane Plea - z Nicei za 23 mln
- Andreas Poulsen - z Midtjylland za 4,5 mln
- Michael Lang - z Baselu za 2,8 mln
- Keanan Bennetts - z Tottenhamu U-23 za 2,25 mln
- Florian Neuhaus - powrót z wypożyczenia do Fortuny Düsseldorf
Odeszli:
- Jannik Vestergaard - do Southampton za 25 mln
- Vincenzo Grifo - do Hoffenheim za 5,5 mln
- Raul Bobadilla - do Argentinos za 1,8 mln
- Tsiy William Ndenge - do Luzerny za 0,65 mln
- Reece Oxford - koniec wypożyczenia z West Hamu
Proszę, jak Gladbach się słodko zbilansowało. Akurat starczy na jakiś samochodzik dla prezesa czy coś. Ich ruchy należy ocenić jak najbardziej pozytywnie, dlatego że możemy dostrzec tutaj właściwie same wzmocnienia i to w dodatku tam, gdzie były one konieczne. Przede wszystkim odszedł Vestergaard, co jest zbawieniem dla całej Bundesligi, bo taki piłkarz na pewno nie podnosił jej jakości i prestiżu. W dodatku kosztował 25 mln euro! Jak doić Angoli to porządnie! Grifo, Bobadilla i Oxford nie byli piłkarzami, którzy wnieśli coś do Borussii w trakcie swojego pobytu, więc ich ubytki także są jak trzy wypadnięte włosy. W transferach przychodzących należy wyróżnić dwa nazwiska. Plea, czyli napastnik, którego w poprzednim sezonie w Mönchengladbach brakowało, a który nie odstaje od filozofii kolesia grającego na szpicy "Źrebaków" - wiecie, tu piłką pogra, tu gdzieś zejdzie do boku, fajny taki. Drugi gościu to Florian Neuhaus, który został wypożyczony na rok do Düsseldorfu, rozj*bał 2. Bundesligę i teraz bez kompleksów wszedł do pierwszej ligi - środkowy pomocnik, Niemiec, 21 lat! Oprócz tego Borussia zrobiła bardzo niepozorny ruch, mogący okazać się zbawienny w przyszłości, bo wyżej wymieniony Poulsen to blisko 19-letni lewy obrońca. Na razie jeszcze nie zagrał, ale weźcie pod uwagę fakt, że Oscar Wendt (jestem jego fanem tak btw), etatowy lewy defensor Gladbach, ma już prawie 33 lata i jako takiego zastępcy do tej pory nie miał. Brawo! Jedyne do czego mogę się doczepić, to że linia defensywna nie została wzmocniona jakimś solidnym stoperem, bo też by się tam przydał. Aczkolwiek na razie obrona "Źrebaków" spisuje się bez większych zarzutów.
REASUMUJĄC: Borussia bardzo mądrze gospodarowała swoimi środkami, dokonała koniecznych wzmocnień, nie straciła nikogo istotnego, a ich ruchy były doskonale przemyślane. Porównałbym ich do Bayeru Leverkusen, tyle że tutaj zrobili to wszystko z nieco większym rozmachem. Jedynie tego stopera mi brakuje, dlatego działania Borussii oceniam na... 8,5/10
6. EINTRACHT FRANKFURT
- Wydane: 23,2 mln
- Zarobione: 9,9 mln
- Bilans: -13,3 mln
Przyszli:
- Carlos Salcedo - z Chivas za 5 mln
- Evan N'Dicka - z Auxerre za 5 mln
- Lucas Torro - z Realu Madryt za 3,5 mln
- Goncalo Paciencia - z Porto za 3 mln
- Frederik Rönnow - z Bröndby za 2,8 mln
- Ante Rebić - z Fiorentiny za 2 mln
- Filip Kostić - wypożyczony z HSV za 1,2 mln
- Marius Wolf - z Hannoveru za 0,5 mln
- Chico Geraldes - wypożyczony ze Sportingu za 200 tys.
- Allan - wypożyczony z Liverpoolu
- Kevin Trapp - wypożyczony z PSG
- Felix Wiedwald - z Leeds za darmo
- Nicolai Müller - z HSV za darmo
Odeszli:
- Marius Wolf - do Borussii Dortmund za 5 mln
- Omar Mascarell - do Realu Madryt za 4 mln
- Aymen Barkok - wypożyczony do Fortuny Düsseldorf za 0,8 mln
- Danny Blum - wypożyczony do Las Palmas za 100 tys.
- Kevin-Prince Boateng - do Sassuolo za darmo
- Lukas Hradecky - do Bayeru Leverkusen za darmo
- Alexander Meier - bez klubu
Okienko transferowe Eintrachtu charakteryzowało kilka typowych dla nich w ostatnich latach rzeczy. Przede wszystkim stracili paru istotnych graczy, przy czym w tym roku były to prawdziwe pociski, które nie za bardzo zostały zastąpione: Kevin-Prince Boateng i Marius Wolf, podstawowi zawodnicy frankfurtczyków w poprzednim sezonie. Nie wspomniałem tutaj o Lukasie Hradeckym, choć on wcale od tej dwójki nie odstaje, ale tylko dlatego, że w jego miejsce zostało ściągniętych... aż trzech golkiperów mogących z czystym sumieniem walczyć o pierwszy skład: Trapp, Wiedwald oraz Rönnow. Po co? Andrzej, nie wiem. Tak czy siak minusem "Orłów" jest też to, że za oddanie całej tej trójki zarobili tylko 5 mln euro z Wolfa, bo Hradecky i Boateng odeszli za darmo. A wszyscy byli w zespole mega ważni. Nazwiska, które zasiliły kadrę Eintrachtu, nie powalają, ale są zgodne z polityką transferową prowadzoną przez klub w ostatnich latach. Tanio, anonimowo, ale z potencjałem. Przy czym na razie ten potencjał nie wypala, co może być też spowodowane brakiem Niko Kovaca, który potrafił z takich zawodników wycisnąć maksimum i rozwinąć ich - czego święta trójca i Ante Rebić są doskonałymi przykładami. Co prawda trener Adi Hütter miał papiery na to, aby zastąpić nowego szkoleniowca Bayernu, ale póki co wyraźnie mu w tym Frankfurcie nie idzie, a prowadzeni przez niego piłkarze, również nowi, po prostu zawodzą. No i kolejna sprawa jest taka, że Kovac był w stanie poradzić sobie z tą wieżą Babel, bo musicie wiedzieć, że zespół "Orłów" jest najbardziej internacjonalną ekipą w całej Bundeslidze. No i ma jedną z najszerszych, jeśli nie najszerszą, kadrę.
REASUMUJĄC: Eintracht kupował tak, jak nas do tego przyzwyczaił, ale po stronie strat stanęło tym razem nieco więcej piłkarzy niż zazwyczaj. W zeszłych latach ściągani anonimowi zawodnicy odpalali, ale nie wiadomo, czy ta sztuczka uda się frankfurtczykom kolejny raz, tym bardziej że na ławce jest nowy szkoleniowiec. Mimo tego ich zakupy mają potencjał, dlatego działania Eintrachtu oceniam na... 6/10
7. FORTUNA DÜSSELDORF
- Wydane: 5,95 mln
- Zarobione: 0,6 mln
- Bilans: -5,35 mln
Przyszli:
- Marvin Ducksch - z St. Pauli za 2 mln
- Benito Raman - z Standardu Liege za 1,5 mln
- Jean Zimmer - ze Stuttgartu za 0,9 mln
- Aymen Barkok - wypożyczony z Eintrachtu Frankfurt za 0,8 mln
- Davor Lovren - z Dynama Zagrzeb za 0,75 mln
- Alfredo Morales - z Ingolstadt za darmo
- Diego Contento - z Bordeaux za darmo
- Kenan Karaman - z Hannoveru za darmo
- Matthias Zimmermann - ze Stuttgartu za darmo
- Kevin Stöger - z Bochum za darmo
- Takashi Usami - wypożyczony z Augsburga
- Dodi Lukebakio - wypożyczony z Watfordu
- Marcin Kamiński - wypożyczony ze Stuttgartu
Odeszli:
- Marlon Ritter - do Paderborn za 0,5 mln
- Anderson Lucoqui - do Arminii Bielefeld za 100 tys.
- Lukas Schmitz - do Wolfsberger za darmo
- Julian Schauerte - do Eupen za darmo
- Axel Bellinghausen - emerytura
- Jerome Kiesewetter - bez klubu
- Genki Haraguchi - koniec wypożyczenia z Herthy Berlin
- Florian Neuhaus - koniec wypożyczenia z Borussii Mönchengladbach
Są dwa typy beniaminków. Jedne, jak Norymberga, nie szaleją na rynku transferowym po awansie i starają się opierać drużynę o zawodników, którzy wywalczyli awans. Drugie, właśnie jak Fortuna, wychodzą z założenia, że ich kadra była dobra, ale na drugą ligę, zaś na pierwszą konieczne są wzmocnienia i to najlepiej gośćmi znającymi dane rozgrywki - choć często niełapiącymi się do kadr swoich zespołów. Dużo piłkarzy wzmocniło szeregi Düsseldorfu i choć nie są to jakieś asy z pierwszej klasy, to wydaje się, że faktycznie są dobrymi transferami. Imponuje przede wszystkim ściągnięcie Marvina Duckscha, który w minionym sezonie 2. Bundesligi nie tylko zdobył koronę króla strzelców, ale również zanotował dwucyfrową liczbę asyst! Lepsi od Fortuny chcieli go w swoich szeregach. Jak na beniaminka zakupy F95 wydają się niezłe, wiadomo, że jako jeden z najbiedniejszych i najsłabszych klubów Bundesligi musi sięgać po wszystkie możliwe środki, aby wywalczyć utrzymanie i wydaje mi się, że właśnie to robi. Nowe nabytki spisują się dobrze, ekipa z Düsseldorfu ostro przygotowała się do rozgrywek i póki co nie wygląda wcale tak źle.
REASUMUJĄC: Nie trąb, robim, co możem - można powiedzieć o Fortunie. Nie stracili nikogo istotnego, a ściągnęli piłkarzy, z których część na pewno odpali i już to zresztą robi, np. Zimmer, Zimmermann, Kamiński, Morales. Nie mogli sobie pozwolić na zbyt wiele, ale z tego, co mieli, poczynili dobre ruchy. Przy czym należy też pamiętać, że co za dużo, to nie zdrowo. Działania Fortuny oceniam więc na... 6,5/10
8. FREIBURG
- Wydane: 16,6 mln
- Zarobione: 22,48 mln
- Bilans: +5,88 mln
Przyszli:
- Luca Waldschmidt - z HSV za 5 mln
- Rolland Sallai - z APOEL-u Nikozja za 4,5 mln
- Dominique Heintz -z FC Köln za 3 mln
- Philipp Lienhart - z Realu Madryt za 2 mln
- Jerome Gondorf - z Werderu za 1,3 mln
- Mark Flekken - z Duisburga za 0,8 mln
- Brandon Borrello - z Kaiserslautern za darmo
Odeszli:
- Caglar Söyüncü - do Leicester za 21,1 mln
- Mats Möller Daehli - do St. Pauli za 0,6 mln
- Aleksandar Ignjovski - do Magdeburga za 350 tys.
- Rafał Gikiewicz - do Unionu Berlin za 150 tys.
- Vincent Sierro - wypożyczony do St. Gallern za 100 tys.
- Lucas Hufnagel - do Unterhaching za 100 tys.
- Mohamed Dräger - wypożyczony do Paderbornu za 75 tys.
- Marc Oliver Kempf - do Stuttgartu za darmo
- Georg Niedermeier - do Melbourne Victory za darmo
- Karim Guede - do Sandhausen za darmo
- Jonnas Meffert - do Holstein Kiel za darmo
- Gaetan Bussmann - koniec wypożyczenia z Mainz
- Bartosz Kapustka - koniec wypożyczenia z Leicester
Okienko transferowe biednego Freiburga zaczęło się ciekawie, bo i Waldschmidt, i Heintz to zawodnicy, którzy jak na taką ekipą są niezłymi transferami. Później jednak fajerwerki były coraz mniejsze, chociaż oczywiście Gondorf to również piłkarz jakby skrojony na SCF. Największe straty fryburczycy ponieśli w obronie, gdzie odeszli zdecydowanie wyróżniający się pośród swoich partnerów Söyüncü oraz Kempf i trudno uważać, że wspomniany Heintz to ktoś, kto odpowiednio zastąpi tych dwóch zawodników. Jest niezły, szczególnie jak na Freiburg, ale sam cudów nie zdziała, a defensywa ze Schwarzwald Stadion już w zeszłym sezonie pokazywała, że należy ją jakoś wzmocnić. Tego nie poczyniono i widać to, ponieważ podopieczni Christiana Streicha tracą, razem z Leverkusen, najwięcej goli w Bundeslidze. O ile po Bayerze można spodziewać się zaprzestania takiego stanu rzeczy, o tyle po Freiburgu... Nie oszukujmy się, to jeden z kandydatów do spadku.
REASUMUJĄC: Kolejna drużyna z serii "nie trąb, robim, co możem". Obrona została osłabiona, co jest największym mankamentem ich okienka, ale trzeba powiedzieć, że oprócz tamtej dwójki z zespołu nie odszedł nikt istotny. Działania Freiburga oceniam więc na... 5,5/10
9. HANNOVER
- Wydane: 18,1 mln
- Zarobione: 13,45 mln
- Bilans: - 4,65 mln
Przyszli:
- Walace - z HSV za 6 mln
- Genki Haraguchi - z Herthy Berlin za 4,5 mln
- Josip Elez - z Rijeki za 2,5 mln
- Kevin Wimmer - wypożyczony ze Stoke za 1,5 mln
- Florent Musija - z Karlsruher za 1,4 mln
- Booby Wood - wypożyczony z HSV za 1,2 mln
- Takuma Asano - wypożyczony z Arsenalu za 1 mln
- Hendrik Weydandt - z Germania Egestorf za darmo
Odeszli:
- Salif Sane - do Schalke za 7 mln
- Felix Klaus - do Wolfsburga za 3 mln
- Martin Harnik - do Werderu za 2,25 mln
- Marius Wolf - do Eintrachtu Frankfurt za 0,5 mln
- Florian Hübner - do Unionu Berlin za 0,5 mln
- Jonathas - wypożyczony do Corinthians za 200 tys.
- Charlison Benschop - do Ingolstadt za darmo
- Manuel Schmiedebach - wypożyczony do Unionu Berlin
- Kenan Karaman - do Fortuny Düsseldorf za darmo
- Sebastian Maier - do Bochum za darmo
- Uffe Bech - wypożyczony do Bröndby
Pierwotnie wydawało mi się, że okienko transferowe Hannoveru prezentuje się mizernie, ale jak zaczął się sezon i na spokojnie przyjrzałem się ich ruchom, to stwierdziłem, że, kurde, wygląda to całkiem dobrze! Oczywiście stracili Salifa Sane, największą gwiazdę drużyny i lidera defensywy, ale już od samego początku rozgrywek młody Waldemar Anton, który zgarnął opaskę kapitana, udowadnia, że jest godzien, aby wejść w buty Senegalczyka. Na tę chwilę wygląda więc, że problem rozwiązał się sam - zresztą do Niemiec wrócił też Wimmer, więc już w ogóle sztos. Zaboli ich na pewno też strata Felixa Klausa, jednego z najbardziej przebojowych zawodników "Die Roten" i... na tym właściwie ubytki się kończą. Harnik miał momenty, ale nie uważam go za jakiś ogromny ubytek, zaś cała reszta paczki to ludzie niemalże niezauważalni w zespole. Ciekawie wyglądają też ci, którzy przyszli do Hannoveru, bo choć z Booby'ego Wooda można się śmiać (i słusznie), o tyle na ławce posiedzieć i wejść w końcówce nikt mu nie zabroni, tym bardziej że ma pewne predyspozycje, mogące przydać się w danym etapie meczu. Natomiast u Walace'a widziałem fajny potencjał już w HSV. Choć oczywiście lenistwo tego piłkarza i niechęć do pokazywania się partnerom bywają irytujące, to jednak Brazylijczyk ma sporo talentu i w H96 może się fajnie rozwinąć. Wimmer to fajne uzupełnienie obrony, a Haraguchi już w Hercie Berlin słynął z niezłego dryblingu. Trzeba pamiętać, że Hannover to nie jest żaden wielki potentat do europejskich pucharów, ich zadowoli środek tabeli i jak na te założenia, jak na te możliwości ich ruchy transferowe są jak najbardziej okej.
REASUMUJĄC: "Die Roten" bardzo rozsądnie poruszali się podczas tego okienka transferowego, dokonali przemyślanych ruchów i odpowiednio zastąpili tych, którzy odeszli. Byli cisi, ale skuteczni. Działania Hannoveru oceniam więc na... 7/10
10. HERTHA BERLIN
- Wydane: 11,5 mln
- Zarobione: 16,5 mln
- Bilans: +5 mln
Przyszli:
- Valentino Lazaro - z Salzburga za 6,5 mln
- Pascal Köpke - z Erzgebirge Aue za 2 mln
- Lukas Klünter - z FC Köln za 2 mln
- Marko Grujić - wypożyczony z Liverpoolu za 1 mln
- Javairo Dilrosun - z Manchesteru City za darmo
- Derrick Luckassen - wypożyczony z PSV Eindhoven
Odeszli:
- Mitchell Weiser - do Bayeru Leverkusen za 12 mln
- Genki Haraguchi - do Hannoveru za 4,5 mln
- Julian Schieber - do Augsburga za darmo
Jako że dziesiątka to numer zarezerwowany do największej i najefektowniej grającej gwiazdy, musimy teraz przejść do berlińskiej Herthy. W stolicy Niemiec przyzwyczaili nas już do tego, że ani nie grają widowiskowo (chociaż w tym sezonie jest trochę lepiej), ani nie szaleją na rynku transferowym - tym razem było podobnie. Stracili co prawda Mitchella Weisera, ale mimo tego, że bez wątpienia był on jednym z najlepszych piłkarzy w drużynie, nie jest to ubytek nie do zastąpienia. Jest przecież i Lazaro, i Peter Pekarik, i Klünter... nie zginą. Nie poszaleli też, jeśli chodzi o zakupy, bo wspomniany przed chwilą Lazaro jest już w Berlinie od roku, a Köpke to na razie istnieje tylko teoretycznie. Warty wzmianki jest na pewno Dilrosun, który wprowadził się w zespół na naprawdę dobrym poziomie, a i Grujić z miejsca wskoczył do podstawowej jedenastki. Hertha nie skupiała się jednak na wzmocnieniach z zewnątrz, a bardziej z wewnątrz, dlatego już przed sezonem piało się na prawo i lewo o kilku wartych śledzenia wychowankach, którzy zostali włączeni do bundesligowej kadry. No i nie można zapomnieć o Ondreju Dudzie, bo choć Słowak jest w zespole już od jakiegoś czasu, to dopiero bieżącą kampanię rozpoczął grając tak, jak się od niego wymaga. Więc jego też można uznać za jako takie wzmocnienie.
REASUMUJĄC: Ogółem berlińczycy działali w swoim stylu, zgodnie ze swoją polityką, nie zaskoczyli, ani nie zawiedli, no i przede wszystkim nie osłabili się. Działania Herthy oceniam więc na... 6,5/10
11. HOFFENHEIM
- Wydane: 29 mln
- Zarobione: 2,9 mln
- Bilans: -26,1 mln
Przyszli:
- Kasim Adams - z Young Boys za 8 mln
- Leonardo Bittencourt - z FC Köln za 6 mln
- Vincenzo Grifo - z Borussii Mönchengladbach za 5,5 mln
- Ishak Belfodil - ze Standardu Liege za 5,5 mln
- Joshua Brenet - z PSV Eindhoven za 3,5 mln
- Reiss Nelson - wypożyczony z Arsenalu za 0,5 mln
- Joelinton - koniec wypożyczenia do Rapidu Wiedeń
Odeszli:
- Benedikt Gimber - do Ingolstadt za 1 mln
- Marwin Schwäbe - do Bröndby za 0,7 mln
- Baris Atik - do Dynama Drezno za 0,6 mln
- Joshua Mees - do Unionu Berlin za 0,5 mln
- Bruno Nazario - wypożyczony do Atletico Paranaense za 100 tys.
- Mark Uth - do Schalke za darmo
- Robert Zulj - wypożyczony do Unionu Berlin
- Philipp Ochs - wypożyczony do Aalborga
- Eugen Polanski - bez klubu
- Felix Passlack - koniec wypożyczenia z Borussii Dortmund
- Serge Gnabry - koniec wypożyczenia z Bayernu Monachium
Sprawa z Hoffenheim wygląda tak, że w kolejnym okienku transferowym muszą mierzyć się ze stratami ważnych zawodników. Na ich szczęście (weźcie to w cudzysłów) już za bardzo nie było kogo wyjmować z ich szeregów, bo i Rudy'ego nie ma, i Wagner w Bayernie, i Süle tak samo, więc pozostało wzięcie Marka Utha i oddanie wypożyczonego Gnabry'ego - dwóch bardzo istotnych zawodników z zeszłego sezonu. Ponownie: na ich szczęście (to też weźcie w cudzysłów) z kontuzjami musieli zmagać się Kerem Demirbay i Nadiem Amiri, dzięki czemu chociaż oni pozostali w TSG - aczkolwiek ten pierwszy musi dojść do formy, a ten drugi do zdrowia. W Hoffenheim byli świadomi tego, że grając w Lidze Mistrzów trzeba mieć odpowiednio szeroką i jakościową kadrę, dlatego warto zwrócić uwagę na trzech piłkarzy sprowadzonych z boisk Bundesligi, którzy pasują do profilu typowego zawodnika ich drużyny. Bittencourt, Grifo, Belfodil - uniwersalni, dobrzy technicznie, kreatywni. Fajni grajkowie, pasują mi do ekipy Juliana Nagelsmanna. No i Joelinton wrócił po dwuletnim wypożyczeniu, które wyraźnie dobrze mu zrobiło. ALE. Żaden z tych czterech grajków nie prezentuje JESZCZE poziomu Champions League. Bardzo prawdopodobne, że rozkręcą się pod wodzą młodego trenera, Bittencourt już zaczyna szaleć, ale jednak nie są to takie zakupy, po których powiedziałbym: "wow, nieźle". Są po prostu okej, na podtrzymanie jakości, lecz nie zwalają z nóg. Funkcjonują dobrze, lecz odnoszę wrażenie, że to trochę za mało.
REASUMUJĄC: TSG zrobiło tego lata wszystko dobrze, ściągnęło ciekawych zawodników, poszerzyło kadrę... no ale mogli zrobić ciut więcej. Działania Hoffenheim oceniam więc na... 7/10
12. MAINZ
- Wydane: 30 mln
- Zarobione: 55,6 mln
- Bilans: +25,6 mln
Przyszli:
- Jean-Philippe Mateta - z Olympique Lyon za 8 mln
- Pierre Kunde Malong - z Atletico Madryt za 7,5 mln
- Moussa Niakhate - z Metz za 6 mln
- Jean-Paul Boetius - z Feyenoordu za 3,5 mln
- Aaron Martin Caricol - wypożyczony z Espanyolu za 3 mln
- Issah Abass - z Olimpija Lublana za 2 mln
- Philipp Mwene - z Kaiserslautern za darmo
- Gaetan Bussmann - powrót z wypożyczenia do Freiburga
Odeszli:
- Abdou Diallo - do Borussii Dortmund za 28 mln
- Yoshinori Muto - do Newcastle za 10,7 mln
- Suat Serdar - do Schalke za 10,5 mln
- Jonas Lössl - do Huddersfield za 2,5 mln
- Pablo de Blasis - do Eibar za 2 mln
- Kenan Kodro - do Kopenhagi za 1,6 mln
- Besar Halimi - do Bröndby za 300 tys.
- Nigel de Jong - do Al Ahli za darmo
- Leon Balogun - do Brighton za darmo
- Jose Rodriguez - wypożyczony do Fortuny Sittard
Pamiętam, jak rok temu jarałem się okienkiem transferowym Mainz, które ściągnęło wtedy Alexandru Maxima, Viktora Fischera i Rene Adlera za grosze. Przyszedł też Abdou Diallo. Opchnęli wtedy za kupę szmalu beznadziejnego Jhona Cordobę i po prostu piałem z zachwytu nad ich zakupową zwinnością i chytrością. No, większość z tych nabytków wtedy nie wypaliła, więc tego lata powinienem być roztropniejszy, aleeee... no bez kitu! Mainz ponownie pokazało, jak należy żyć, będąc biednym klubem! Diallo wg mnie nie był warty aż tyle po jednym sezonie, ale jednak dostali za niego mnóstwo dutków, w dodatku już znaleźli następstwo w postaci Niakhate. Muto i Serdar byli fajni, ale nie aż tak fajni, żeby za nimi płakać, tym bardziej że nowe zespoły zabuliły za nich niemało. A parę melonów wpadło też za jakiś szrot i zawodników, których znaczenie było takie jak zeszłorocznego śniegu: jest? okej. Nie ma? Też w porządku. Ściągnięci Mateta i Kunde nieźle wprowadzili się do zespołu, a na lewą obronę przyszedł nie byle kto, bo prawdziwa BOMBA transferowa w postaci Caricola, czyli gościa, którego niedawno chciał sam Real Madryt. Ostatecznie "Królewscy" wybrali Theo Hernandeza kosztem nowego zawodnika FSV, którego kariera zakręciła właśnie w stronę Bundesligi. Jak i dlaczego? Andrzej, nie wiem. Bardzo ważne w przypadku Mainz jest także to, że w zespole pozostał Jean-Philippe Gbamin, jedna z największych gwiazd i koleś, na którym w Moguncji zarobią srogi hajs. Wygląda to naprawdę dobrze, są 25 mln euro do przodu, dokonali fajnych zakupów, a pamiętajmy, że wciąż mówimy o drużynie niewalczącej raczej o europejskie puchary. Brawo!
REASUMUJĄC: W Moguncji znów urzekli mnie swoim okienkiem transferowym. Świetnie sprzedali, ciekawie kupili, tym bardziej że w poprzednim sezonie walczyli przecież o utrzymanie, co nie jest u nich czymś wyjątkowym. Działania Mainz oceniam więc na... 9,5/10
13. NORYMBERGA
- Wydane: 3,85 mln
- Zarobione: 0
- Bilans: -3,85 mln
Przyszli:
- Virgil Misidjan - Ludogorets Razgrad za 2,5 mln
- Christian Mathenia - z HSV za 0,5 mln
- Yuya Kubo - wypożyczony z Gent za 0,5 mln
- Robert Bauer - wypożyczony z Werderu za 200 tys.
- Timothy Tillman - wypożyczony z Bayernu Monachium za 150 tys.
- Törles Knöll - z HSV za darmo
- Kevin Goden - z FC Köln za darmo
- Matheus Pereira - wypożyczony ze Sportingu CP
Odeszli:
- Kevin Möhwald - do Werderu za darmo
- Thorsten Kirschbaum - do Bayeru Leverkusen za darmo
- Laszlo Sepsi - Universitatea Cluj za darmo
- Miso Brecko - bez klubu
- Enis Alushi - bez klubu
- Ulisses Garcia - koniec wypożyczenia z Werderu
- Tobias Werner - koniec wypożyczenia ze Stuttgartu
- Lucas Hufnagel - koniec wypożyczenia z Freiburga
- Marvin Stefaniak - koniec wypożyczenia z Wolfsburga
Pamiętacie, co pisałem przy Fortunie Düsseldorf? Nie? To se przewińcie i przeczytajcie, bo nie będę się powtarzał. Norymberga, jako beniaminek, stosuje inną szkołę niż F95 i po awansie kadrę przebudowali tylko kosmetycznie. Dość późno ściągnęli Misidjana, który swoją drogą zapewnił im ostatnio remis z Werderem, oprócz tego ogarnęli Kubo i Bauera, który nie ma nawet miejsca w wyjściowej jedenastce... no takie zakupy przypominające przypudrowanie noska. Nie stracili też jakichś nie wiadomo jak istotnych piłkarzy oprócz Möhwalda (nawet pół centa za niego nie dostali!), więc można powiedzieć, że tak jak przeszli 2. Bundesligę, tak chcą przejść 1. I z tego powodu widzę w nich kandydata do spadku, bo o ile w Fortunie coś drga, coś się dzieje, są jakieś nazwiska, scalają się, o tyle w Norymberdze wygląda to słabiutko, drugoligowo i na tę chwilę nie ma żadnych przesłanek ku temu, aby miał to być choć trochę lżejszy sezon niż w tej chwili. Nie bez powodu mają tutaj nr 13...
REASUMUJĄC: Wiem, że "Der Club" to biedaki w porównaniu z resztą stawki, ale mogli przyłożyć się do tego okienka bardziej. Działania Norymbergi oceniam więc na... 2/10
14. RB LIPSK
Wydane: 43 mln
- Zarobione: 74,05 mln
- Bilans: +31,05 mln
Przyszli:
- Nordi Mukiele - z Montpellier za 16 mln
- Matheus Cunha - ze Sion za 15 mln
- Marcelo Saracchi - z River Plate za 12 mln
- Atinc Nukan - powrót z wypożyczenia do Besiktasu
- Marius Müller - powrót z wypożyczenia do Kaiserslautern
Odeszli:
- Naby Keita - do Liverpoolu za 60 mln
- Bernardo - do Brighton za 10 mln
- Benno Schmitz - do FC Köln za 1,5 mln
- Philipp Köhn - do RB Salzburg za 0,9 mln
- Anthony Jung - do Bröndby za 0,8 mln
- Agyemang Diawusie - do Ingolstadt za 0,5 mln
- Zsolt Kalmar - do Dunajska Streda za 200 tys.
- Vitaly Janelt - do Bochum za 150 tys.
- Omer Damari - do Hapoelu Tel Aviv za darmo
- Dominik Kaiser - do Bröndby za darmo
- Massimo Bruno - do Charleroi
- Ademola Lookman - koniec wypożyczenia z Evertonu
Niby Lipsk nie dokonał spektakularnych transferów, ale ponad 40 baniek na shoppingu poszło z dymem. Wzmocnili boki obrony i ja przede wszystkim szanuję tego całego Saracchiego. To, że spoko gra to raz, a dwa jest Urugwajczykiem i przyszedł z River Plate, co też prezentuje się w CV... no po prostu fajnie. Jednak musimy umówić się na jedno - boki obrony to nie są najistotniejsze pozycje do wzmocnienia, jeśli z drużyny odchodzi ci Naby Keita, o czym wiedziałeś od kilku miesięcy. To, że Lipsk nie kupił nikogo w jego zastępstwo to jakiś j*bany skandal. Mówiło się sporo o Amadou Haidarze z siostrzanego Salzburga, który z racji pochodzenia, wieku, pozycji, warunków fizycznych i stylu gry wydaje się idealnym następcą Gwinejczyka z Liverpoolu, ale okienko zamknięto, a jego w Niemczech jak nie było, tak nie ma. W poprzednim, nie najlepszym sezonie Keita był zawodnikiem, który ratował dupę Lipska w wielu spotkaniach, tymczasem on odszedł, a nikogo godnego w jego miejsce nie ściągnięto. Po tym, jak gra RB, widać, że w jego buty ma wejść Kevin Kampl, co jest nawet logiczne i uzasadnione, ale to nie zmienia faktu, że i tak jest ubytek w środku pola. Chłopa mniej. Za to należy się Ralfowi Rangnickowi porządna krytyka, ale rzeczy do pochwały także się znajdą. Chociażby te wzmocnione boki obrony, które też wymagały wzmocnienia (ale nie tak jak zastąpienie Keity, no sorry) i ciekawie zapowiadający się Matheus Cunha. No i kurde, sprzedać Bernardo za 10 mln euro? To trzeba mieć łeb.
REASUMUJĄC: Nie ma następcy Naby'ego Keity, nie ma pozytywnej oceny. Wyburzono w Lipsku ścianę zewnętrzną, a oni kupili nową kanapę w kolorze ecru. Działania RB oceniam więc na... 4/10
15. SCHALKE
- Wydane: 54,2 mln
- Zarobione: 43,65 mln
- Bilans: -10,55 mln
Przyszli:
- Sebastian Rudy - z Bayernu za 16,5 mln
- Suat Serdar - z Mainz za 10,5 mln
- Omar Mascarell - z Realu Madryt za 10 mln
- Hamza Mendyl - z Lille za 7 mln
- Salif Sane - z Hannoveru za 7 mln
- Steven Skrzybski - z Unionu Berlin za 3,2 mln
- Mark Uth - z Hoffenheim za darmo
- Johannes Geis - powrót z wypożyczenia do Sevilli
Odeszli:
- Thilo Kehrer - do PSG za 37 mln
- Benedikt Höwedes - do Lokomotivu Moskwa za 5 mln
- Coke - do Levante za 1,5 mln
- Bernard Tekpetey - do Paderborn za 150 tys.
- Leon Goretzka - do Bayernu Monachium za darmo
- Max Meyer- do Crystal Palace za darmo
- Donis Avdijaj - do Willem II za darmo
- Pablo Insua - wypożyczony do Hueski
- Marko Pjaca - koniec wypożyczenia z Juventusu
Do momentu pozyskania Sebastiana Rudy'ego patrzyłem na transfery Schalke raczej negatywnie. Jego przyjście podniosło ogólną notę w moich oczach, chociaż oczywiście na tę chwilę żaden z nowych nabytków nie spełnia pokładanych w nim nadziei (z Salifem Sane na czele), tak zresztą jak cała drużyna. A miało być pięknie. Obrona została kapitalnie wzmocniona, bo do rewelacyjnego Naldo i solidnego Nastasicia dołączył jeden z najlepszych obrońców Bundesligi poprzedniego sezonu, czyli właśnie wspomniany Sane. Miejsca ustąpił mu Kehrer, który przepłacony odszedł do PSG - złoty interes dla S04. W defensywie wszystko było na plus, choć paradoksalnie to właśnie ta formacja zawodzi na tę chwilę najbardziej. Linię ataku zostawiam bez komentarza, bo jest ona, jaka jest, może być, ale bez szału, a dołączył do niej niezły Uth, więc ogólnie okej. Natomiast najwięcej dyskusji wzbudzała pomoc zespołu z Gelsenkirchen. Odeszli z niej Leon Goretzka i Max Meyer, największe gwiazdy "Königsblauen", a w ich miejsce nie przyszedł nikt, kto mógłby dorównywać im klasą. Sebastian Rudy pojawił się w ostatniej chwili i jest na pewno nabytkiem pozytywnym, bo jako "szóstka" potrafi asekurować naprawdę dobrze, więc jest na plus, ale co do reszty mam wątpliwości. Serdar w Mainz spisywał się nieźle, ale żeby od razu iść do Schalke i Ligi Mistrzów? Co do Mascarella też mam mieszane uczucia, choć wszyscy jednoznacznie podkreślają, jakim to on nie jest zajebistym transferem. Jest na pewno dobry, co do tego nie mam wątpliwości, ale nie zapominajmy, że mówimy o gościu, który w Bundeslidze (tylko tam) rozegrał ledwie jeden rewelacyjny sezon, 2016/17, bo 2017/18 prawie cały stracił przez kontuzję. Skąd więc ten szalony entuzjazm? Tym bardziej że mówimy o pomocniku defensywnym, który dwie kampanie temu słynął z kolekcjonowania żółtych kartek. Jasne, grać piłką potrafi, co do tego nie ma żadnych wątpliwości, ale czy to jest ktoś, kto da radę zastąpić Goretzkę?
REASUMUJĄC: Do momentu zakupu Rudy'ego było w Gelsenkirchen biednie, głównie w środku pola, bo obrona zapowiadała się smakowicie. Tymczasem okazuje się, że do tej pory nie wypaliło tam zupełnie nic, choć oczywiście to dopiero początek sezonu i pewnie tylko kwestią czasu jest ugaszenie pożaru. Działania Schalke oceniam więc na... 6/10
16. STUTTGART
- Wydane: 35 mln
- Zarobione: 17,2 mln
- Bilans: -17,8 mln
Przyszli:
- Pablo Maffeo - z Manchesteru City za 9 mln
- Nicolas Gonzalez - z Argentinos za 8,5 mln
- Borna Sosa - z Dinama Zagrzeb za 6 mln
- Gonzalo Castro - z Borussii Dortmund za 5 mln
- Daniel Didavi - z Wolfsburga za 4 mln
- Roberto Massimo - z Arminii Bielefeld za 2,5 mln
- David Kopacz - z Borussii Dortmund za darmo
- Marc Oliver Kempf - z Freiburga za darmo
Odeszli:
- Daniel Ginczek - do Wolfsburga za 14 mln
- Jerome Onguene - do RB Salzburg za 2 mln
- Jean Zimmer - do Fortuny Düsseldorf za 0,9 mln
- Julian Green - do Greuther Fürth za 200 tys.
- Ailton - wypożyczony do Bragi za 100 tys.
- Matthias Zimmermann - do Fortuny Düsseldorf
- Orel Mangala - wypożyczony HSV
- Roberto Massimo - wypożyczony do Arminii Bielefeld
- Marcin Kamiński - wypożyczony do Fortuny Düsseldorf
- Dzenis Burnić - koniec wypożyczenia z Borussii Dortmund
- Carlos Mane - koniec wypożyczenia ze Sportingu CP
- Takuma Asano - koniec wypożyczenia z Arsenalu
- Jacob Bruun Larsen - koniec wypożyczenia z Borussii Dortmund
To się nazywa okienko transferowe! Michael Reschke, dyrektor sportowy Stuttgartu, wykonał tutaj taką kapitalną robotę, że to się aż w pale nie mieści! Ściągnął do zespołu wielu jakościowych zawodników, często z latynoską krwią, kreatywnych, technicznych, młodszych i starszych, co wyraźnie pokazało, że VfB idzie w stronę prawdziwego grania w piłkę! W dodatku skumajcie jaki perfekcyjny deal odbębnili z Danielem Didavim, który teoretycznie coś ich tam kosztował, ale w praktyce był dołączony w pakiecie z 14 mln euro za tego drewniaka Ginczka! 14 mln i Didavi = Ginczek! No trzeba być głupim, żeby czegoś takiego nie zaakceptować! Stuttgart pobił też swoje transferowe rekordy, większości transferów dokonał w bardzo wczesnym etapie okienka transferowego, ba, wiele z nich ogłosił jeszcze przed jego rozpoczęciem. Pisałem zresztą o nich tekst na footroll.pl, a możecie przeczytać go, klikając TUTAJ. Jestem zachwycony ich zakupami, ale jak możecie zobaczyć w tabeli, początek sezonu mają bardzo, bardzo mizerny. Bo Reschke zainwestował w piłkarzy, ale nie zainwestował w trenera, który potrafiłby z nich wycisnąć to, do czego zostali stworzeni. Tayfun Korkut preferuje drewniane 4-4-2 z podwójnymi, a często potrójnymi zasiekami i lagowanie na pałę do przodu, dlatego wg mnie właśnie on jest jedynym minusem transferowym Stuttgartu.
REASUMUJĄC: Wszystko było zorganizowane niemalże perfekcyjnie, w dodatku udało im się zatrzymać Benjamina Pavarda. I niestety, ale również Korkuta... Działania Stuttgartu oceniam więc na... 9/10
17. WERDER BREMA
- Wydane: 24,8 mln
- Zarobione: 23,85 mln
- Bilans: -0,95 mln
Przyszli:
- Davy Klaassen - z Evertonu za 13,5 mln
- Yuya Osako - z FC Köln za 4,5 mln
- Felix Bejimo - z Djurgardens za 3 mln
- Martin Harnik - z Hannoveru za 2,25 mln
- Nuri Sahin - z Borussii Dortmund za 1 mln
- Stefanos Kapino - z Nottingham Forest za 300 tys.
- Jan-Niklas Beste - z Borussii Dortomund za 250 tys.
- Claudio Pizarro - z FC Köln za darmo
- Kevin Möhwald - z Norymbergii za darmo
- Thanos Petsos - powrót z wypożyczenia do Rapidu Wiedeń
Odeszli:
- Thomas Delaney - do Borussii Dortmund za 20 mln
- Jerome Gondorf - do Freiburga za 1,3 mln
- Ulisses Garcia - do Young Boys za 0,8 mln
- Laszlo Kleinheisler - do Astany za 0,75 mln
- Leon Guwara - do Utrechtu za 0,6 mln
- Robert Bauer - wypożyczony do Norymbergi za 200 tys.
- Sambou Yatabare - do Royal Antwerp za 200 tys.
- Lennart Thy - do Erzurumsporu za darmo
- Fallou Diagne - do Konyasporu za darmo
- Zlatko Junuzović - do RB Salzburg za darmo
- Ishak Belfodil - koniec wypożyczenia ze Standardu Liege
Junuzović, Belfodil, Gondorf, Bauer... ich oglądaliśmy w poprzednim sezonie, ale wszystko to byli piłkarze do zastąpienia bez większego problemu, niebędący nawet zawodnikami pierwszego składu (no, może oprócz Junuzovicia). Jedyną poważną stratą było odejście box-to-boxa Delaneya, który jednak został ciekawie zastąpiony postacią bardziej kreatywnego Klaassena - czyli approved. Oprócz tego Osako, Harnik czy Möhwald - to wszystko fajne uzupełnienia, które wlały się niczym woda w szczelinę wyżłobioną odejściem tych wymienionych na początku. W zespole został Max Kruse, największa gwiazda i już od samego początku widać, że stosunkowo spokojne okienko dało Werderowi potrzebną stabilizację, bo bremeńczycy nadal grają fajny futbol. Brakuje im jedynie konsekwencji, za szybko się rozluźniają, ale to jest temat na inną rozkminę.
REASUMUJĄC: Mówiąc o okienku w Bremie trzeba przyznać, że na północy ani się nie osłabili, ani nie wzmocnili. Zachowali po prostu status quo. Działania Werderu oceniam więc na... 6/10
18. WOLFSBURG
- Wydane: 40 mln
- Zarobione: 4,2 mln
- Bilans: -35,8 mln
Przyszli:
- Daniel Ginczek - ze Stuttgartu za 14 mln
- Wout Weghorst - z AZ Alkmaar za 10,5 mln
- Marcel Tisserand - z Ingolstadt za 7 mln
- Jerome Roussillon - z Montpellier za 5 mln
- Felix Klaus - z Hannoveru za 3 mln
- Pavao Pervan - z LASK 0,5 mln
- Paul Seguin - powrót z wypożyczenia do Dynama Drezno
- Ismail Azzaoui - powrót z wypożyczenia do Willem II
- Paul-Georges Ntep - powrót z wypożyczenia do St. Etienne
- Marvin Stefaniak - powrót z wypożyczenia do Norymbergii
Odeszli:
- Daniel Didavi - do Stuttgartu za 4 mln
- Paul Jaeckel - do Greuther Fürth za 200 tys.
- Riechedly Bazoer - wypożyczony do Porto
- Landry Dimata - wypożyczony do Anderlechtu
- Victor Osimhen - wypożyczony do Charleroi
- Max Grün - bez klubu
- Kaylen Hinds - bez klubu
- Divock Origi - koniec wypożyczenia z Liverpoolu
Z tym Wolfsburgiem zawsze są jaja. Na dzień dobry dostają ode mnie minusa za brak stabilizacji przez kolejne bogate okienko i za brak zawężenia cholernie szerokiej kadry. Mają tych piłkarzy w trzy dupy, a nie grają w żadnych europejskich pucharach, więc nie ma bata, żeby wszyscy grali regularnie. Czemu nie dadzą im odejść? Choćby na wypożyczenie? Andrzej, nie wiem. Na początku ruchy transferowe "Wilków" wydawały mi się dziwne, bo Ginczek i Weghorst to dwie mega drewniane dziewiątki, blisko dwumetrowe, co rzadko kiedy jest dobrym zwiastunem, jeśli chodzi o futbol. W ich przypadku okazało się jednak inaczej, bo obaj idealnie wkomponowali się w system, który wypracowali trener Bruno Labbadia oraz dyrektor sportowy Jörg Schamdtke. Za to należą się im brawa. Podobnie zresztą jak za tani zakup Roussillona, fantastycznie spisującego się, uwaga, uwaga... lewego obrońcy! Tak, na Volkswagen Arena w końcu przybył jakiś lewy obrońca! Szok, niedowierzanie, zobacz zdjęcia! To się szanuje!
REASUMUJĄC: Kolejny rok bez stabilizacji, znowu nowe transfery, wielka kadra, mało sprzedanych piłkarzy. Z drugiej strony sprawdzający się napastnicy, lewy obrońca i mimo wszystko mniejszy rozpierdziel niż w ostatnich latach. Działania Wolfsburga oceniam więc na... 5/10
Wreszcie dotarliśmy do końca! 18 zespołów, 18 okienek transferowych, 18 podsumowań! Tak właśnie działały tego lata kluby Bundesligi, a Wy na do widzenia looknijcie jeszcze na zbiorcze rankingi:
RANKING OCEN:
- Mainz 9,5/10
- Stuttgart 9/10
- Borussia Mönchengladbach 8,5/10
- Borussia Dortmund 8/10
- Bayer Leverkusen 7,5/10
- Hoffenheim 7/10
- Hannover 7/10
- Hertha Berlin 6,5/10
- Fortuna Düsseldorf 6,5/10
- Werder Brema 6/10
- Schalke 6/10
- Eintracht Frankfurt 6/10
- Freiburg 5,5/10
- Augsburg 5,5/10
- Wolfsburg 5/10
- RB Lipsk 4/10
- Bayern 3/10
- Norymberga 2/10
Top 5 najdroższych transferów przychodzących:
- Abdou Diallo - do Borussii Dortmund za 28 mln
- Alassane Plea - do Borussii Mönchengladbach za 23 mln
- Axel Witsel - do Borussii Dortmund za 20 mln
- Thomas Delaney - do Borussii Dortmund za 20 mln
- Paulinho - do Bayeru Leverkusen za 18,5 mln
Top 5 najdroższych transferów odchodzących:
- Naby Keita - z RB Lipska za 60 mln
- Thilo Kehrer - z Schalke za 37 mln*
- Abdou Diallo - z Mainz za 28 mln
- Bernd Leno - z Bayeru Leverkusen za 25 mln
- Jannik Vestergaard xD - z Borussii Mönchengladbach za 25 mln
*teoretycznie można by tu umieścić Douglasa Costę, którego Juventus wykupił za 40 mln euro, ale wtedy nie byłoby tak fajnie
Top 5 najwięcej wydających:
- Borussia Dortmund - 75 mln
- Schalke - 54,2 mln
- RB Lipsk - 43 mln
- Wolfsburg - 40 mln
- Stuttgart - 35 mln
Top 5 najwięcej zarabiających:
- Bayern Monachium - 88,5 mln
- RB Lipsk - 74,05 mln
- Mainz - 55,6 mln
- Borussia Dortmund - 49,9 mln
- Bayer Leverkusen - 45 mln
Bundesliga ogółem:
- Wydane: 490,250 mln
- Zarobione: 502,775 mln