Wielka burza na konferencji Bayernu! - zapowiedź 8. kolejki Bundesligi
Bundesliga
19-10-2018

Wielka burza na konferencji Bayernu! - zapowiedź 8. kolejki Bundesligi

-
0
0
+
Udostępnij

Bayern Monachium padł - parafrazując polskiego klasyka, ale czy na pewno? Każdy kolejny mecz podczas kryzysu monachijczyków w końcu jest interesujący, wszystko wokół nakręcają media czy tajemnicza konferencja prasowa, o której przeczytacie poniżej. Bo działo się na niej bardzo dużo, a bawarskie szefostwo miotało gromami niczym Zeus! Co działo się na Sabäner Strasse dzisiaj w południe? Zapraszam na zapowiedź 8. kolejki Bundesligi.

Chciałem coś tu Wam poopowiadać o tym, że Arjen Robben spiął się z Niko Kovacem na treningu, że wyjazdowy mecz z Wolfsburgiem wcale może nie być taki łatwy, że Bayern nadal jest w kryzysie, że 3/4 kadry na reprezentacje pojechało, że zmęczeni... WALIĆ TO! Co to był za show na konferencji prasowej monachijczyków! O 11:00 przybył na nią Kovac i odpowiadał tam na różne pytania, które z reguły są zadawane przed meczami, a które najczęściej nie zmieniają jakoś bardzo naszego życia. Pogadał, pogadał, ale wszyscy czekali na to, co stanie się równo w południe, gdy na "ambonę" mieli wejść prezydent Uli Hoeness, szef rady nadzorczej Karl-Heinz Rummenigge i ten trzeci, którego znaczenie jest raczej marginalne, czyli dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić. Chorwacki trener wiedział, że będzie wesoło, dlatego wychodząc, rzucił tylko do zebranych licznie dziennikarzy: Bawcie się dobrze!

<złowieszcza muzyka>

Weszła wtedy święta trójeczka i zaczęła się jazda bez trzymanki. Posłużę się tutaj przede wszystkim tym, co zebrał i wrzucił na swojego Twittera Gabriel Stach, naczelny kibic Bayernu w Polsce i redaktor portalu dieroten.pl, więc możecie wpaść i zostawić mu followa, klikając w guzik poniżej, bo bardzo mi chłop ułatwił robotę.

  <-- KLIK

W każdym razie większość konferencji prasowej była atakiem na złą prasę, która śmie uderzać w największy niemiecki klub, gdy ten jest w kryzysie i mu nie idzie. Uli Hoeness:

Podejście prasy to jakiś żart! Będziemy krytyczni wobec naszych zawodników, ale nie będziemy tolerować braku szacunku! Nie mogę po prostu zobaczyć swojej drużyny na treningu? Nawet o tym musicie pisać? Że oglądam trening mojego zespołu? To jakiś żart!

Największy klub w Niemczech musi teraz odnieść się do tego, co się dzieje. Widziałem, co pisze się na temat Joachim Löwa. Przez 10 lat całowaliście go po stopach, a teraz nagle się odmieniło?

Dla odmiany Rummenigge:

Spotkaliśmy się razem w poniedziałek, po meczu z Holendrami. To, co przeczytaliśmy w prasie, było atakiem na piłkarzy, szczególnie tych z Bayernu. Godność ludzka jest nienaruszalna! W Bayernie nie będziemy tego akceptować ani tolerować!

To, co przeczytałem o Manuelu Neuerze... Czterokrotnie był wybierany najlepszym bramkarzem świata, stworzył swój własny styl gry. Podobnie było z tym, co pisali o Boatengu i Hummelsie... Wszystko wskazuje na to, że ci wszyscy eksperci nie są świadomi, czym jest przyzwoitość.

Neuer był kontuzjowany przez rok. Cały rok (w sensie sezon - red.)! Oczywiście nie wyglądał za dobrze w tych dwóch meczach kadry po powrocie, ale żeby po roku kontuzji zostać poddanym takiej krytyce? To szaleństwo! Nie jest na swoim najlepszym poziomie, wiemy o tym, ale tutaj jest potrzebna sprawiedliwa krytyka!

To samo tyczy się Ribery'ego i Robbena. Przez dekadę walnie przyczynili się do tego, że obecnie Bayern jest piłkarskim gigantem. Chciałbym wam przypomnieć, że obaj wygrali wszystko. Debata odnośnie ich wieku jest lekceważąca!

Przypominam, że Niemcy wygrali mundial w 2014 roku w dużej mierze dzięki piłkarzom Bayernu. Trzy tygodnie temu wszystko było dobrze, a nagle teraz po czterech meczach bez wygranej świat się zapadł? Nie ma żadnego powodu, aby traktować zespół w taki sposób.

Nie pozwolimy na to. Napisaliśmy list do grupy Axela-Springera (wydawca "Bilda"), żeby zaprzestali tego, co robią. Chodzi o fałszywe newsy dotyczące operacji Tolisso i plotki związane z Jadonem Sancho (z BVB - red.). Będziemy bronić swoich piłkarzy i trenera.

Jeszcze trochę Hoenessa:

Nasz klub ponownie pojawi się jako jednostka publiczna. Nie doświadczyliście tego przez dłuższy okres. Będziemy kwestionować wszystko i nie pozwolimy na publikowanie informacji pozbawionych szacunku.

Wesoło, wesolutko, wesolunio, a to jeszcze nie wszystko! Na razie napisałem Wam o tym, jak szefowie zaatakowali prasę. Co prawda argumenty mówiące o tym, że Niemcy cztery lata temu wygrali mundial, a Robben z Riberym zdobyli wszystko, są z dupy, bo idąc tym tokiem rozumowania, można stwierdzić, że obecnie największym zagrożeniem dla światowego bezpieczeństwa jest możliwość podbojów Aleksandra Wielkiego. Sęk w tym, że Aleksander Wielki już nie żyje. 

Poza tym całkowicie logiczne jest to, że skoro zespół gra dobrze, to się go chwali, a gdy gra źle, to się go krytykuje. Obecnie nie ma zbyt wielu powodów do chwalenia Bayernu i takie są fakty, więc marudzenie na to nie jest do końca uzasadnione. Tym bardziej jak ktoś słusznie zauważył, szefostwu nie przeszkadzało, gdy latem "Bild" niczym dobry kompan atakował Lewandowskiego, ba, teraz o tym również nie wspomnieli ani słowa - i nie mówię tego bynajmniej przez pryzmat narodowości napastnika Bawarczyków, bo ani mnie ona obchodzi, ani interesuje. Ciekawe, co na to wszystko Christian Falk, szef piłki nożnej w "Sport Bildzie" i najlepiej poinformowany dziennikarz w sprawach dotyczących Bayernu...

Ale to nie koniec śmiesznych rzeczy z konferencji. Bo skoro Hoeness żąda od mediów szacunku dla piłkarzy, to dlaczego sam go nie okazuje? Jak na przykład było w przypadku Mesuta Özila, gdy ten rozstał się w dość kontrowersyjnych okolicznościach z reprezentacją? Prezydent monachijczyków ostro skrytykował go w mediach, nie bawił się w żadne ceregiele i wprost zjechał rozgrywającego Arsenalu. Zresztą Rummenigge nie był wcale lepszy, bo sam przyznał, że gdy Bayern grał z "Kanonierami" w Lidze Mistrzów, Niemcy zawsze mieli nadzieję, że Özil będzie grał (czyt. że jest ch*jowy - red.). Hoeness:

Chciałem tylko, żeby dyskusje na jego (Özila - red.) temat ograniczyły się do sportu i jego dyspozycji. Dobór słów może faktycznie nie był właściwy, ale mówiłem to pod wpływem emocji. Podobnie było w przypadku Bellarabiego, którego nie powinienem był nazywać piłkarzem chorym psychicznie.

Mówił Hoeness, odnosząc się także do sytuacji, gdy po spotkaniu z Bayerem Leverkusen, kiedy Bellarabi brutalnie zaatakował Rafinhę, prezydent Bayernu właśnie tak nazwał skrzydłowego "Aptekarzy". Ale to jedna sprawa, bo poczciwy Uli poleciał też wprost po Juanie Bernacie, którego klub sprzedał tego lata za marne grosze do PSG.

Coś wam powiem. Kiedy graliśmy mecz Ligi Mistrzów w Sewilli, on sam był odpowiedzialny za to, że prawie odpadliśmy. Wtedy też postanowiliśmy go sprzedać, bo prawie kosztował nas udział w Champions League!

Bardzo emocjonalnie zareagowali bossowie Bayernu - i Salihamidzić, którego wypowiedzi były utrzymane w podobnym tonie. Wściekli się, ale czy było to potrzebne? Czy jakoś pomoże to zespołowi? Ich tyrada na pewno odwróciła uwagę od jutrzejszego meczu. Każdy komentator świata będzie chociażby wspominał o tym, co Hoeness i Rummenigge mówili na dzisiejszej konferencji prasowej. Uwaga od piłkarzy została na pewno odciągnięta, dzięki czemu ci będą mogli lepiej skupić się na spotkaniu z Wolfsburgiem, w którym w końcu muszą się przełamać. Być może też poczują się bardziej zjednoczeni, jeśli zauważą, że najwyżsi z najwyższych stoją za nimi murem? No i teraz także wiemy, że Niko Kovac raczej nieprędko straci robotę w Bawarii. Nie po takim wystąpieniu. Będzie na pewno ciekawie, FC Hollywood powraca i choć najbardziej oberwało się dziś dziennikarzom, to... nie powinni oni narzekać na brak materiałów z Monachium!

Nie samym Bayernem żyje człowiek, więc przyjrzymy się pozostałym meczom 8. kolejki Bundesligi

Eintracht Frankfurt vs Fortuna Düsseldorf, piątek, 20:30

Przypuszczalne składy (wg "kickera"):

  • Eintracht: Trapp - Abraham, Hasebe, N'Dicka - da Costa, Fernandes, Kostić - de Guzman, Gacinović - Haller, Jović
  • Fortuna: Rensing - Ayhan, Bodzek, Kamiński - Zimmermann, Zimmer - Sobottka - Barkok, Morales - Raman, Hennings

Jedno zdanie, które będzie obowiązywało do wszystkich klubów i meczów - po przerwie reprezentacyjnej nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Piłkarze w większej lub mniejszej liczbie podróżują do dalszych lub bliższych krajów, trenerzy mają więcej lub mniej zawodników na treningach, nie grają spotkań o punkty, ale mogą za to popracować nad elementami, które nie funkcjonowały. W tym przypadku zawsze przychylniej patrzę na słabsze drużyny, które w mniejszym stopniu zasilają reprezentacje krajów, tak jak na przykład Fortuna. Nie wątpię w to, że beniaminek mocno przepracował ten dodatkowy weekend, ale jakie to przyniesie skutki? I czy Eintracht podtrzyma rosnącą formę sprzed dwóch tygodni?


Bayer Leverkusen vs Hannover, sobota, 15:30

Przypuszczalne składy:

  • Leverkusen: Hradecky - Weiser, Tah, S. Bender, Wendell - Kohr, L. Bender - Volland, Havertz, Brandt - Alario
  • Hannover: Esser - Elez, Anton, Wimmer - Sorg, Schwegler, Walace, Albornoz - Bakalorz - Wood, Füllkrug

Nie wiem, czy przymusowa przerwa od Bundesligi zrobiła obydwu ekipom dobrze czy źle, ale na pewno musieli sobie sporo przemyśleć przez ten czas. Bo mówimy tutaj o pojedynku ekip z dołu tabeli, które od początku sezon zawodzą - przede wszystkim Bayer, co logiczne. To właśnie "Aptekarze" będą też tutaj faworytem, ale nie wiadomo, czego można spodziewać się po Hannoverze. Po fatalnym początku ostatnio w końcu wygrali, wyraźnie pokonali Stuttgart 3:1 i jego kibicom pozostaje tylko wierzyć w to, że rozpęd, którego nabrali przed meczami reprezentacji, nie wygasł. Rywala mają trudnego i o punkty również łatwo nie będzie. Czyżby nie bez powodu wielu uważało ich za kandydata do spadku?


Stuttgart vs Borussia Dortmund, sobota, 15:30

Przypuszczalne składy:

  • Stuttgart: Zieler - Beck, Baumgartl, Pavard, Insua - Ascacibar - Thomy, Castro, Gentner, Gonzalez - Gomez
  • Dortmund: Bürki - Piszczek, Diallo, Zagadou, Hakimi - Witsel, Delaney - Sancho, Reus, Larsen - Alcacer

Stuttgart zrobił to, co powinien w stylu, w jakim powinien to zrobić. Wywalił trenera (only love reactions) przed przerwą na kadry, dzięki czemu nowy szkoleniowiec, Markus Weinzierl, mógł przepracować z drużyną w spokoju 1,5 tygodnia. Propsik! Co prawda mogli postarać się o jakieś lepsze nazwisko, bo w Schalke Niemiec zawiódł na całej linii, ale za to w słabszym Augsburgu spisywał się naprawdę świetnie - i tego się w VfB trzymają. A jako że Stuttgartowi bliżej poziomem do tych drugich niż pierwszych (chociaż patrząc na grę Schalke...), to można być optymistą. Tym bardziej że gorsze wyniki od Korkuta osiągać bardzo trudno. Zobaczymy, co Weinzierl wymyśli, bo jakby było mu mało problemów z wychodzeniem z ostatniego miejsca, to jeszcze na dzień dobry dostanie na twarz Borussię Dortmund z Paco Alcacerem, który nawet w reprezentacji łoi bramy jak szalony. Cieniem nadziei dla gospodarzy może być nieobecność kontuzjowanego Manuela Akanjiego, podstawowego i chyba najlepszego obrońcy Borussii. Jego brak to duży problem dla dortmundczyków, bo ich linia nie do końca funkcjonuje tak, jakby sobie tego wszyscy w żółtej części Zagłębia Ruhry życzyli. 


Augsburg vs RB Lipsk, sobota, 15:30

Przypuszczalne składy:

  • Augsburg: Luthe - Gouweleeuw, Khedira, Hinteregger - Framberger, Koo, Baier, Max - Gregoritsch, Finnbogason, Hahn
  • Lipsk: Gulacsi - Mukiele, Orban, Upamecano, Halstenberg - Kampl, Demme - Sabitzer, Bruma - Poulsen, Werner

Augsburg to wredne skurczybyki. Najpierw urwali punkt Bayernowi, oficjalnie rozpoczynając kryzys w szeregach monachijczyków, potem przejechali się po Freiburgu, ładując im cztery gole (boski Alferd Finnbogason wpakował hat-tricka), a następnie mocno przytruli dupę Borussii Dortmund, która wygrała z nimi co prawda 4:3, ale dopiero po golu Paco Alcacera w samej końcówce spotkania. Jak widać co najmniej jedni Bawarczycy w sezonie muszą być kozakami. Dlatego RB Lipsk na pewno czeka trudny mecz, tym bardziej że ich kadra jest węższa niż ta FCA i wysłała na reprezentację większą liczbą zawodników. Przed przerwą na repki szli co prawda jak burza, wygrywali, zniszczyli Norymbergę sześcioma golami i wszystko wskazywało na to, że w końcu Ralf Rangnick dotarł do swojej drużyny... Ale czy podtrzymają dyspozycję? Czy będą może oszczędzać się przed Ligą Europy, gdzie zmierzą się z Celtikiem Glasgow? Trzy zwycięstwa z rzędu w Bundeslidze plus wygrana w pucharach to chyba trochę za dużo, nie uważacie?


Wolfsburg vs Bayern Monachium, sobota, 15:30

Przypuszczalne składy:

  • Wolfsburg: Casteels - William, Knoche, Brooks, Roussillon - Tisserand, Arnold - Steffen, Malli, Brekalo - Weghorst
  • Bayern: Neuer - Kimmich, Süle, Hummels, Alaba - Martinez - Robben, Müller, Thiago, Ribery - Lewandowski

Norymberga vs Hoffenheim, sobota, 15:30

Przypuszczalne składy:

  • Norymberga: Mathenia - Valentini, Mühl, Margreitter, Bauer - Löwen, Petrak, Behrens - Kubo, Ishak, Misidjan
  • Hoffenheim: Baumann - Akpoguma, Vogt, Adams - Grillitsch - Brenet, Demirbay, Kramarić, Schulz - Szalai, Joelinton

Norymberga na przemian: najpierw dostaje przynajmniej sześć goli, a potem wygrywa, zachowując czyste konto. Na mecz z Hoffenheim przypadałoby akurat zwycięstwo, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Oczywiście "Der Club" nie wysłał na zgrupowania zbyt wielu piłkarzy i kondycja zdecydowanie jest po ich stronie, ale to Hoffe musiało bardziej się spiąć podczas przymusowej przerwy. Bo to TSG gra poniżej oczekiwań i wyraźnie dołuje, mając nawet punkt niżej niż Norymberga. Każdy inny wynik jak wygrana gości będzie dla nich dużym zawodem, a dla nas sporą niespodzianką.


Schalke vs Werder Brema, sobota, 18:30

Przypuszczalne składy:

  • Schalke: Fährmann - Caligiuri, Naldo, Nastasić, Mendyl - Bentaleb, McKennie - Schöpf, Serdar, Konoplyanka - Burgstaller
  • Werder:  Pavlenka - Gebre Selassie, Veljković, Moisander, Augustinsson - Sahin - Kainz, M. Eggestein, Klaassen, Osako - Kruse

Mecz o hitowej godzinie, który tylko pokazuje, że za wiele hitów w tej kolejce w Niemczech mieć nie będziemy. Cóż, nie zawsze jest niedziela, a tym też trzeba się zadowolić. W teorii będziemy tutaj mieli wicemistrza i jedną z najlepszych drużyn tego sezonu, więc gratka jakaś to tam będzie, ale w jakąś przesadną ekstazę to bym nie popadał. Tym bardziej że Schalke gra niezbyt ciekawie, choć i tak poczyniło w tej sprawie pewne postępy - chociażby przez przejście na ustawienie 4-2-3-1 i wstawienie do składu jak największej liczby kreatywnych graczy - słowo "kreatywny" weźcie w lekką kursywę. Gospodarze muszą zacząć punktować i ogarnąć tyłek, bo sezon zaczęli fatalnie i choć ostatnio coś u nich drgnęło, to zostało im jeszcze wiele do poprawy. Bo Werder z kolei to trochę taka zagadka: jak długo pozostaną na górze?


Hertha Berlin vs Freiburg, niedziela, 15:30

Przypuszczalne składy:

  • Hertha: Jarstein - Lazaro, Lustenberger, Baak, Plattenhardt - Skjelbred, Maier - Kalou, Duda, Dilrosun - Ibisević
  • Freiburg: Schwolow - Kübler, Gulde, Heintz, Günter - Koch, Höfler - Waldschmidt, Gondorf - Haberer, Sallai

Co bardziej spostrzegawczy zauważą, że "kicker" niebezpodstawnie awizuje do pierwszego składu gospodarzy 19-letniego Floriana Baaka. Jest on wychowankiem Herthy, gra w niej od szóstego roku życia, a w przeszłości zanotował dwa kilkuminutowe epizody w seniorskiej drużynie - co ciekawe nie w minionym sezonie, ale w 2016/17. Teraz z racji absencji Niklasa Starka, Karima Rekika czy Jordana Torunarighi być może dostanie szansę w meczu z nie najmocniejszym przeciwnikiem Bundesligi, który w dodatku dużo słabiej gra na wyjazdach niż u siebie. No i Freiburg nie będzie też miał do dyspozycji dwóch najgroźniejszych napastników: Nilsa Petersena i Floriana Niederlechnera. Baak powinien sobie poradzić, a Hertha zwyciężyć.


Borussia Mönchengladbach vs Mainz, niedziela, 18:00

Przypuszczalne składy:

  • Borussia: Sommer - Lang, Ginter, Elvedi, Wendt - Kramer - Stindl, Hoffmann, Neuhaus, Hazard - Plea
  • Mainz: Müller - Mwene, Bell, Niakhate, Caricol - Kunde - Boetius, Gbamin, Baku, Burkardt - Mateta

Mecz, w którym wszystkie znaki wskazują na to, że wygrać powinna go Borussia. Mainz, jak Freiburg, źle czuje się na wyjazdach, gdzie w poprzednim sezonie wygrało tylko dwa razy, w tym jeszcze ani razu. Poza tym Borussia wygląda w bieżących rozgrywkach naprawdę dobrze, można powiedzieć wręcz, że imponuje formą, a jej nowe nabytki sprawdzają się idealnie. Gospodarze są wyraźnym faworytem, choć goście wcale nie grają jakiejś tragicznej piłki - ale są nudni, bo w siedmiu meczach z ich udziałem padło ledwo osiem goli. Nikt w Niemczech nie jest taki nudny... Wygrana Mainz byłaby tutaj niespodzianką. 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+7
+7
+
Udostępnij
Główne
14-03-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Piłkarz chce grać dla Barcelony! ''TO MOJE MARZENIE''!
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

Piłkarz chce grać dla Barcelony! ''TO MOJE MARZENIE''!

VfL Bochum po POKONANIU Hoffenheim na Tik Toku XD [VIDEO]
-
+34
+34
+
Udostępnij
Video
29-04-2024

VfL Bochum po POKONANIU Hoffenheim na Tik Toku XD [VIDEO]

Lewandowski wskazał NAJLEPSZYCH PIŁKARZY na świecie!
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

Lewandowski wskazał NAJLEPSZYCH PIŁKARZY na świecie!

TRANSPARENT Denzela Dumfriesa na mistrzowskiej fecie Interu O.o
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

TRANSPARENT Denzela Dumfriesa na mistrzowskiej fecie Interu O.o

NAPAKOWANE ŁYDKI Jacka Grealisha O.o
-
+27
+27
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

NAPAKOWANE ŁYDKI Jacka Grealisha O.o

''POMOC MEDYCZNA'' w lidze na Mauritiusie O.o
-
+24
+24
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

''POMOC MEDYCZNA'' w lidze na Mauritiusie O.o

DOMOWA KOSZULKA Realu Madryt na nowy sezon!
-
+32
+32
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

DOMOWA KOSZULKA Realu Madryt na nowy sezon!

KOSZULKA kibica Tottenhamu xD
-
+33
+33
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

KOSZULKA kibica Tottenhamu xD

WYJAZDOWA KOSZULKA Realu Madryt na nowy sezon [PRZECIEK]
-
+40
+40
+
Udostępnij
Grafiki
29-04-2024

WYJAZDOWA KOSZULKA Realu Madryt na nowy sezon [PRZECIEK]