Chcę mieć taką żonę jak Thomas Müller!
Bayern skompromitował się po raz kolejny i zremisował u siebie 1:1 z Freiburgiem - o czym przeczytacie TUTAJ. Kibice, niebezpodstawnie, są nieźle wkurzeni na to, co w Monachium robi trener Niko Kovac, który nie jest jedynym powodem słabej passy giganta, ale jednak jest. Jego miejsce powinna zająć żona Thomasa Müllera.
Hejt i krytyka, bo te dwie rzeczy trzeba odróżnić, spływają na Chorwata naprzemiennie już od dłuższego czasu. Nic dziwnego, skoro i wyniki Bayernu zawodzą, i ich gra zawodzi. Piłkarze strzelają fochy, grają piach, kadra jest wąska, nie ma kogo na boisku wpuścić, no i ogólnie jeszcze podobno deutsche Harnaś w monopolowym podrożał. Tragedia.
Franck Ribery czy Arjen Robben to goście, którzy zdecydowanie nie prezentują poziomu europejskiego giganta, którym Bayern na tę chwilę raczej nie jest. Raczej taki gigancik, ale ci goście i tak się do tego zespołu nie nadają. Zupełnym przeciwieństwem jest oczywiście Thomas Müller, człowiek słynący ze swojej zwrotności, dynamiki, wybitnej techniki, dryblingu oraz umiejętności... nie no, co Ty, jajcowałem! Niemiec jest tym typem piłkarza, który zawsze przyda się na ognisku klasowym, ponieważ jego nogi mogą posłużyć za chrust do rozpalenia ognia. W tym sezonie (i nie tylko tym) nie gra zupełnie nic, prezentuje się bardzo słabo, irytująco i gdy jest na boisku, to tak naprawdę go nie ma...
Ale kogo to obchodzi! To nie jest ważne, bo Kovac jest debilem, idiotą, kretynem, niekompetentnym jełopem i powinien Thomaska dawać zawsze, wszędzie i w każdym momencie! A wiecie, jak było dzisiaj? 70 minut zanim go nagle olśniło! 70 minut musiał głupek myśleć nad jedynym rozwiązaniem, jakim było wstawienie tej sympatycznej kłodki na boisko! Nie, nie, nie, to nie moje słowa. To cytat. Cytat z... jego żony!
Müller's wife Lisa on Instagram: It took over 70 minutes until he (Kovač) figured out the obvious (playing Müller).. pic.twitter.com/sAg9I44gxp
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) 3 listopada 2018
Wstawianie takich rzeczy na Instagrama zawsze jest na propsie, przecież na bank nie dotrze to do trenera i na bank Chorwat nie wyciągnie z tego konsekwencji. Na pewno nie zapamięta sobie tego, nawet jeśli będzie mówił inaczej. Eh, baby... Miłość do męża (albo do czego innego) naprawdę potrafi być bezinteresowna i przede wszystkim ślepa, więc życzę Wam wszystkim, aby każdy z Was miał taką żonę jak Thomas! No, chyba że to nie jest ślepa miłość, a jedynie najzwyklejsza w świecie głupota. Wybierzcie sami.