Bayern chce zaorać! Polują na... juniora z Chelsea...
Takich transferów oczekujemy od Bayernu Monachium! Jak wiadomo kadra Bawarczyków do najszerszych nie należy, więc co logiczne jej piłkarze, grając na kilku frontach, męczą się, co potem przekłada się na ich boiskową dyspozycję oraz na zwiększone ryzyko kontuzji. Widoczne będzie to przede wszystkim na wiosnę, dlatego zimą koniecznie na Allianz Arenę musi przyjść ktoś, kto jeszcze się bieżącym sezonem nie zmęczył. Najlepiej 18-latek z Chelsea, Callum Hudson-Odoi!
No oczywiście! To całkowicie logiczne, że do europejskiego supergiganta, klubu prosperującego do bycia w ścisłym światowym topie przybędzie jakiś 18-letni koleś, którym co prawda zachwycają się w jego bieżącym zespole, ale nie na tyle, żeby ten, nie wiem, grał czy coś. Hudson-Odoi to urodzony w 2000 roku skrzydłowy, ma wielki talent, lecz najwyraźniej w Londynie tak na niego chuchają, że w pierwszej drużynie pozwolili mu wystąpić w tym sezonie ledwie pięć razy, z czego trzy razy od początku! Ba, w meczu z PAOK-iem w Lidze Europy, gdzie Chelsea wygrała 4:0, młody Anglik zanotował gola i asystę! Jedyne liczby w seniorskim futbolu.
Ma sens to, że zupełnie nieograny w seniorskiej piłce, szerzej anonimowy - dla ludzi nieśledzących angielskiego futbolu - zawodnik będzie podnosił jakość wielkiego Bayernu. Takich transferów w Monachium potrzebują! Już przecież ściągnęli jego rówieśnika, Kanadyjczyka Alphonso Daviesa, który wymiatał w MLS. Pewniaki! Takimi to można zawojować w Lidze Mistrzów! Juventus ściąga Cristiano Ronaldo, Barcelona Ousmane'a Dembele, PSG Neymara i Kyliana Mbappe, a monachijczycy ściągną sobie Hudsona-Odoiego, to ma zdecydowaną rację bytu! Ano tak, zastanawiacie się pewnie, kto podał informację o takiej możliwości transferu. Christian Falk ze "Sport Bilda", najlepiej poinformowany dziennikarz w sprawach bawarskiej ekipy, który potwierdził tym samym mało prawdopodobne doniesienia mało wiarygodnego "The Sun" sprzed ponad dwóch tygodni.
Nie wiadomo na razie, czy taki transfer dojdzie do skutku, czy Bayern będzie go chciał kupić, wypożyczyć, czy powiesić na choinkę. Na Transfermarkcie nawet nie ma podanej wstępnej wyceny Anglika, co tylko może wprowadzać w dodatkowe zmieszanie. Nie wiadomo też w jakiej roli 18-latek ewentualnie miałby istnieć w monachijskiej ekipie. Melodia przyszłości? Element pierwszej drużyny? Biorąc pod uwagę biedę, jaką mają w kadrze mistrzowie Niemiec i wiekowość Arjena Robbena i Francka Ribery'ego, można jednak przypuszczać, że Hudson-Odoi byłby kimś w rodzaju Jadona Sancho w Borussii Dortmund. Byłoby to zresztą zgodne z proangielskimi trendami, jakie obecnie panują w Bundeslidze i jakie sprawdzają się w 100%.
Ale wciąż... nie mówimy o świetnie szkolącej młodzież i na niej zarabiającej BVB, tylko o GIGANCIE Z BAWARII! Mają się ratować perspektywicznym kolesiem, który nawet w Chelsea nie dostaje swoich szans?