Zawodnik Legii na liście europejskich potęg
Wczorajsze spotkanie pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec i Legią było prawdziwym rollercoasterem. Wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, a piłkarze obu drużyn stworzyli nam nie lada widowisko. Jednym z bohaterów tego spotkania, był bez wątpienia bramkarz przyjezdnych - Radosław Majecki. Młodziutki golkiper niejednokrotnie wyciągał Legię z opresji i to właśnie jemu powinny należeć się brawa za dowiezienie korzystnego wyniku do końca.
Pomimo tego, że Majecki w Lotto Ekstraklasie występuje dopiero od ponad miesiąca, to już zyskał tytuł jednego z najlepszych bramkarzy w lidze i według wielu będzie przyszłością polskiej reprezentacji. Oczywiście jak to będzie, to czas pokaże, ale jedno jest pewne. W reprezentacji na pewno zadebiutuje nie jako przedstawiciel Legii Warszawa, a jednego z zagranicznych gigantów. Już teraz zainteresowanych 19-latkiem nie brakuje, a lista ta wciąż się może powiększać. Jak podają angielskie media, chrapkę na młodego bramkarza mistrza Polski, ma Arsenal, który już chyba przyzwyczaił nas do pozyskiwania piłkarzy z Legii.
Wcześniej, ścieżkę z Legii do Arsenalu wybrali Łukasz Fabiański, Wojciech Szczęsny, czy Krysian Bielik i każdemu z nich ten ruch wyszedł na dobre. No może poza Bielikem, ale ten ma dopiero 20 lat i czas na podbicie The Emirates z pewnością jeszcze przyjdzie. Wracając jednak do Radka. Chęć ściągnięcia bramkarza Legii przez „Kanonierów” wzięła się przede wszystkim stąd, że ci wypatrują w Majeckim następcę Bernda Leno, który poza Petrem Cechem nie ma naturalnego zmiennika. A może 19-latek pójdzie w ślady Wojtka Szczęsnego i również podbije świat? Czas pokaże, ale transfer do Arsenalu z pewnością ułatwiłby mu tę drogę.
Jak już wspomniałem, Arsenal nie jest jedynym zainteresowanym, gdyż w tym zacnym gronie znajdują się, także Inter oraz Real Madryt. Choć tę drugą kandydaturę należy traktować raczej z przymrużeniem oka, gdyż „Królewscy” już posiadają młody talent na bramkę w postaci Andrija Łunina. Nie mniej jednak powinniśmy się cieszyć, że tak wielki klub, jakim jest bez wątpienia Real, zainteresował się Polakiem i chciałby mieć go w swoim zespole. My jednak odradzamy transferu do Madrytu i proponujemy, aby młody bramkarz Legii podtrzymał tak dobrą formę do końca sezonu i dopiero wtedy zaczął przebierać w ofertach.