Problemy kadrowe Wisły - pożegnali się z czołowym graczem
Wisła Kraków do nowego sezonu Lotto Ekstraklasy przystąpi bez jednego z najlepszych strzelców. Po 2 latach spędzonych przy Reymonta 22, decyzję o rozstaniu podjął Marko Kolar. Chorwacji atakujący na zasadzie transferu definitywnego trafi do Holandii, gdzie zasili szeregi FC Emmen.
Marko Kolar trafił do Wisły Kraków w sezonie 2017/18 z chorwackiej Lokomotivy. Wychowanek Dinama Zagrzeb nie od razu stał się czołowym graczem zespołu, a przed dłuższy czas jedynie wcielał się w rolę zastępców Carlosa Lopeza czy Jesusa Imaza. Po odejściu Hiszpanów oraz pojawieniu się ogromnych problemach "Białej Gwiazdy", Kolar jako jeden z niewielu zdecydował się pozostać w Krakowie, za co został nagrodzony miejscem w podstawowej jedenastce. Dobra postawa Chorwata przyczyniła się do zadowalającego 9. miejsca w tabeli Lotto Ekstraklasy, pomimo tego, że według wielu Wisła była głównym kandydatem do spadku. Od momentu zawitania na Reymonta 22, Kolar rozegrał dla "Białej Gwiazdy" 32 spotkania, w których zdobył 12 bramek. Warto zaznaczyć, że wszystkie zostały strzelone w poprzednim sezonie, w którym 24-latek został najlepszym strzelcem swojego zespołu.
Bardzo dobra dyspozycja zaowocowała transferem za granicę i tak jak przewidywano, Kolar pożegna się z Wisłą Kraków już tego lata. Nowym klubem Chorwata zostanie FC Emmen, występujące w holenderskiej Eredevisie. 24-letni atakujący przenosi się na zachód na zasadzie transferu definitywnego, a Holendrzy zapłacili Wiśle kwotę równą klauzuli odstępnego. Kolar związał się z nowym zespołem dwuletnim kontraktem, z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
🇭🇷🤝🇳🇱#WelkomMarko✨
— FC Emmen (@FC_Emmen) June 17, 2019
De clubtopscorer van Wisła Kraków Marko Kolar heeft voor 2 seizoenen bij ons getekend!
▶️ https://t.co/ba8I34L3j5#MarkoKolar #FCEMMEN #HIERKOMIKWEG pic.twitter.com/bOqLaOeKdk
Odejście czołowego atakującego oznacza dla Wisły duże problemy z obsadzeniem pozycji napastnika. W chwili obecnej na próżno szukać następcy Chorwata, a jeśli do końca okienka nic się nie zmieni, to trener Maciej Stolarczyk będzie miał do dyspozycji jedynie Rafała Boguskiego, Pawła Brożka, Krzysztofa Drzazgę oraz dwójkę dobrze rokujących zawodników w postaci Aleksandra Buksy i Artura Balickiego. Na warunki Lotto Ekstraklasy nie jest to dużo, lecz odejście Kolara może otworzyć drogę dla dwóch juniorów, którzy zapowiadają się naprawdę świetnie, a warunkiem ciągłego rozwoju jest regularna gra, czego większość zespołów nie jest w stanie zapewnić.