
Stanowisko Vukovicia wisi na włosku
Pamiętacie zapewnienia Dariusza Mioduskiego o tym, że Aleksandar Vuković zachowa swoje stanowisko praktycznie bez względu na okoliczności? Minęło zaledwie kilka miesięcy, nastąpił przeciętny start sezonu pod względem stylu i właściciel Legii już rozpoczął poszukiwania nowego trenera.
Wczoraj wieczorem Legia Warszawa awansowała do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy, ale rywalizacja z KuPS Kuopio stała na tak żałosnym poziomie, że momentami naprawdę nie dało się oglądać poczynań legionistów. Praktycznie chwilę po zakończeniu meczu w Finlandii, popularny influencer na Twitterze - Janekx89 - przekazał, że dni Serba na stanowisku trenera Legii powoli stają się policzone.
Właściciel Legii od objęcia sterów pokazał, że ma dość specyficzne hobby - zmiany trenerskie. W marcu przyszłego roku minie trzy lata od momentu, gdy Dariusz Mioduski został samodzielnym szefem klubu przy Łazienkowskiej, zdążył już sześciokrotnie wprowadzić zmiany na ławce trenerskiej. Najdłużej na stanowisku szkoleniowca wielokrotnego mistrza Polski wytrzymał Ricardo Sa Pinto. By nie było jednak tak kolorowo, to dłużej od kadencji Portugalczyka trwa ciąża u kobiety.
Trzeba jednak przyznać, że decyzja o ewentualnym zwolnieniu Vukovicia będzie się broniła, chociaż jednocześnie będzie przyznaniem się do poważnego błędu. Legenda warszawskiego klubu przestała być tymczasowym trenerem jeszcze pod koniec zeszłego sezonu i została zatrudniona na stałe jeszcze przed rozstrzygnięciem sprawy tytułu mistrzowskiego w Polsce. Gdy Legia zdołała wygrać w Gdańsku z głównym faworytem do mistrzostwa, wszystko wskazywało na to, że "Wojskowi" ponownie mają wszystko we własnych rękach. A potem nastąpiła niezrozumiała zapaść, która zakończyła się zdobyciem zaledwie dwóch punktów w ostatnich czterech kolejkach.
W obecnym sezonie sytuacja nie jest lepsza. W dwóch rundach eliminacji w europejskich pucharach udało się wygrać zaledwie dwa spotkania i to w niezbyt oszałamiających rozmiarach, bo trudno tak traktować trzybramkowe zwycięstwo nad pół-amatorami z Gibraltaru i ledwie jedno trafienie w dwumeczu z Finami. Inauguracja Ekstraklasy również nie idzie po myśli warszawiaków. W pierwszej kolejce Pogoń Szczecin przyjechała do Warszawy i wyjechała z kompletem punktów, za to wyjazdowe zwycięstwo nad Koroną Kielce piłkarze Legii zapewnili sobie dopiero w ostatniej akcji meczu. Należy poważnie się zastanowić, kto zostanie nowym trenerem Legii. W biurach klubu rozpatrywane są oferty szkoleniowców z południa Europy.
🔜Coraz więcej wskazuje na to, że dni Aleksandara Vukovicia na stanowisku szkoleniowca Legii stają się policzone. Włodarze klubu z Warszawy rozpatrują kandydatury szkoleniowców z południowej części Europy.
— Janekx89 (@janekx89) August 1, 2019