Carlitos jedną nogą poza Legią
Już od dobrych kilkunastu dni mówi się o tym, że Carlitos może opuścić Legię Warszawa. Plotki te zaczęły się rozprzestrzeniać po kilku słabszych meczach Sandro Kulenovicia, który mimo kiepskiej formy, był faworyzowany kosztem Hiszpana. Chorwata jednak w stolicy już nie ma, co nie oznacza wcale, że Carlitos zostanie. Hiszpan wciąż ma lukratywne oferty i chyba ostatecznie się na jedną zdecyduje.
Na którą? Chodzi o propozycję jednego z klubów z Bliskiego Wschodu. Krzysztof Stanowski donosi, że na stole leżą nawet 3 miliony euro. To uczciwa kwota, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że ostatnimi tygodniami Carlitos w zasadzie tylko grzał ławę. Nie można zakładać, że brak Kulenovicia od razu sprawi, że Hiszpan wróci do formy. Być może już nigdy swojej wartości nie podwyższy, dlatego lepiej wziąć te 3 bańki, niż później z gorzkim smakiem przełykać wiadomość o znacznie mniejszym przelewie.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) September 6, 2019
Nie można też wychodzić z założenia, że Carlitos jest teraz niezbędny, bo odszedł Kulenović. Przecież w składzie wciąż jest niesamowity Jarosław Niezgoda, który w ostatnim spotkaniu ligowym popisał się hat-trickiem. Bramki ma więc kto strzelać i przynajmniej mamy gwarancję, że Polak będzie robił to bez zbędnych fochów. U Carlitosa z tym bywało różnie, więc "piłkarskie wczasy" na Bliskim Wschodzie dobrze mu zrobią.