Płocka Wisła spadła z tronu... a krakowska umiera...
Zaledwie tydzień - dokładnie tyle trwało panowanie Wisły Płock, która po porażce ze Śląskiem - nie może liczyć na ponowne miejsce na szczycie. Dominik Furman zawiódł, brak Kuby Rzeźniczaka okazał się bolesny, a to przełożyło się na stratę punktów...
Śląsk Wrocław 3:1 Wisła Płock (13' Mączyński, 42' Pich, 61' Chrapek - 78' Michalski)
Składy:
Śląsk: Putnocky - Broź, Puerto, Golla, Stiglec - Mączyński, Łabojko, Chrapek (89' Gąska), Pich, Płacheta (83' Samiec-Talar) - Exposito (66' Cholewiak)
Wisła: Wrąbel - Stefańczyk, Marcjanik, Uryga, Michalski - Rasak, Furman, Tomasik (83' Kuświk), Kwietniewski (58' Garcia), Szwoch - Ricardinho
Żadna seria nie trwa wiecznie, a piękna droga Wisły Płock skończyła się we Wrocławiu. W starciu Śląska z "Nafciarzami" faworyt był tylko jeden. Gospodarze znajdowali się w kryzysie, z którego nie mogli wyjść. Przyjezdni zaś wygrywali mecz za meczem, by w końcu doznać szokującej porażki. Strzelanie we Wrocławiu rozpoczęło się jeszcze w pierwszej odsłonie, gdy przy golu Krzysztofa Mączyńskiego asystował Dominik Furman. Lider Wisły tego dzieła dokonał dziś dwukrotnie. Tyle, że zaledwie raz we właściwym kierunku. Gra reprezentanta Polski nie zasługuje nawet na słowa krytyki, a niemoc środka pola przyjezdnych momentalnie wykorzystał Śląsk. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Robert Pich. W drugiej połowie zaś dzieła zniszczenia dokonał Michał Chrapek, który odebrał Wiśle szanse na dalsze liderowanie. Liderowanie, które trwało zaledwie jedną kolejkę...
Przechwycił i przymierzył! ⚽️🥅#ŚLĄWPŁ 3:1 pic.twitter.com/PFgYnU7krQ
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) November 4, 2019
Raków Częstochowa 1:0 Wisła Kraków (83' Petrasek)
Składy:
Raków: Szumski - Piątkowski (66' Skóraś), Jach, Petrasek - Azemović, Malinowski, Schwarz, Sapała - Babenko, Musiolik, Brown-Forbes (82' Kolev)
Wisła: Buchalik - Niepsuj, Janicki, Klemenz, Sadlok - Savicević, Wojtkowski, Pawłowski (85' Drzazga) - Boguski, Mak (22' Chuca), Zdybowicz (64' Buksa)
Znów dramat, znów porażka i powrót do domu bez punktów. Ostatnie tygodnie w wykonaniu "Białej Gwiazdy" to prawdziwa katorga. Piłkarze łamią się jak zapałki, a ci powracający nie zdążą nawet na dobre trafić do podstawowej jedenastki. Na przedmeczowej rozgrzewce Vullnet Basha, który miał uraczyć kibiców swoją obecnością. Miał, ale ostatecznie nie uraczył, a jego miejsce zajął młody Kamil Wojtkowski. Ten znów zawiódł, Wisła po raz kolejny zagrała poniżej oczekiwań, a końcowy rezultat mógł być jeden, Zwycięstwo Rakowa i gol Tomasa Petraska, który jak na bohatera przystało - poprowadził beniaminka PKO Ekstraklasy do zwycięstwa.
Męczennicy za wiarę... https://t.co/YiJECezbxR
— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) November 4, 2019
— Bartek1906 (@Bartek1906ts) November 4, 2019