.jpg)
OFICJALNIE: Pogoń znalazła następcę Buksy
Nieco ponad trzy tygodnie trwały w Szczecinie poszukiwania następcy Adama Buksy. Polak pod koniec grudnia podpisał kontrakt z New England Revolution i w zachodniopomorskim trwało sondowanie rynku kandydatów do grania na pozycji napastnika. Ostatecznie "Portowcy" zdecydowali się na transfer Szweda polskiego pochodzenia - Pawła Cibickiego.
O tym, że dojdzie do skrzyżowania dróg Pogoni Szczecin a Pawła Cibickiego mówiono już od dobrych kilku dni. Temat transferu nabrał rozpędu wczoraj, gdy napastnik urodzony w Malmö dotarł do Polski na testy medyczne. Były reprezentant szwedzkiej młodzieżówki, chociaż w czwartek obchodził dopiero dwudzieste szóste urodziny, to ma za sobą interesujący życiorys. W dorosłym futbolu debiutował pół roku po 19. urodzinach, a od tego czasu zdążył występować już dla sześciu klubów.
Pierwszą połowę sezonu 2019/2020 Paweł Cibicki spędził w Holandii, gdzie przebywał na wypożyczeniu w ADO Den Haag z Leeds. Przygoda Szweda w przedstawicielu Eredivisie nie była zbyt udana, bo zdążył rozegrać zaledwie cztery spotkaniach na holenderskich boiskach. W Anglii szło niewiele lepiej, bo przez dwa lata występów na Wyspach Brytyjskich uzbierał łącznie 10 spotkań. Jasnym sygnałem dla Pawła Cibickiego do zmiany otoczenia była kadra klubu z Hagi, która wyruszała na zgrupowanie organizowane między rundami. Na liście zabrakło nazwiska 26-latka.
Dla Pawła Cibickiego przyjazd do Polski będzie wyjątkowym zdarzeniem. Jego rodzice są Polakami, ale jego dotychczasowe podróże do naszego kraju dotyczyły jedynie kwestii osobistych. Trzeba jednak zaznaczyć, że Paweł Cibicki miał okazję pokazać się polskiej publiczności. W 2017 roku znalazł się w kadrze szwedzkiej młodzieżówki na mistrzostwa Europy do lat 21, które były organizowane przez Polskę. Ironia losu polegała na tym, że reprezentacja "Trzech Koron" trafiła do jednej grupy z drużyną prowadzoną wówczas przez Marcina Dornę. W tamtym momencie był uważany za spory talent, którym należy się przyjrzeć z bliska. Z sytuacji postanowił skorzystać sam zainteresowany, który praktycznie przez cały czas wodził za nosy oba kraje. Los odpłacił mu się za jego zachowanie, bo rozwój nie przebiegł po jego myśli i jeszcze nie zadebiutował w dorosłej reprezentacji. A raczej nic nie wskazuje na to, by nowy napastnik Pogoni Szczecin miałby wygrać rywalizację z Alexandrem Isakiem czy z naszymi napastnikami, którzy robią furorę w Europie - Robertem Lewandowskim, Krzysztofem Piątkiem czy Arkadiuszem Milikiem.
Paweł Cibicki nowym piłkarzem Pogoni❗️ Zobaczcie jak wyglądały pierwsze momenty piłkarza w klubie 📹
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) January 12, 2020
📺https://t.co/9r3hLUQ6Ur pic.twitter.com/zP1yiDBRYv
Paweł Cibicki podpisał trzyipółletni kontrakt z Pogonią. Stał się zatem siódmym szwedzkim zawodnikiem w Ekstraklasie. Do tej pory żaden ligi nie podbił i mam nadzieję, że się to nie zmieni Może tym razem nie będzie zgłaszał, ze jest co rusz kontuzjowany, tak jak w młodzieżówce.
— Tomek Hatta (@Fyordung) January 12, 2020
Paweł Cibicki powinien dziś podpisać kontrakt z Pogonią Szczecin. Oj nie będzie miał on tutaj łatwego życia, kibice go raczej nie pokochają i myślę, że nie będzie stadionu w Polsce gdzie nie będzie co najmniej wygwizdywany.
— Paweł Grzywacz (@GrzywkaFutbol) January 12, 2020
Cibicki.
— ŁukasZ jezierski (@ljzr96albo03) January 12, 2020
Kontrakt na 3,5 roku. XDXDDDD
Zapewne wypali. Bo to E-klasa. pic.twitter.com/fTiVYpojIb