Cracovia zwycięska na otwarcie. ''Pasy'' nowym liderem!
PKO Ekstraklasa powróciła. I to powróciła z przytupem - serwując nam spotkanie o pozycję lidera. Starcie w Gdyni ostatecznie padło łupem Cracovii, która zwyciężyła po trafieniu Sergiu Hancy. "Pasy" dzięki trzem punktom objęły pozycję lidera.
Już w sobotę mecz Bayer Leverkusen vs Borussia Dortmund! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Początek rundy i znów Arka Gdynia w roli głównej. Zaledwie pół roku temu drużyna z północy Polski otwierała rozgrywki w spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Wówczas uległa białostoczanom (0:3). Dziś inaugurując rundę wiosenną musiała zaś uznać wyższość Cracovii. "Pasy" do meczu przyjaźni przystąpiły bez najmniejszych sentymentów. Ta była bowiem tylko na trybunach - na murawie rządziła walka o każdy centymetr boiska. Tę ostatecznie wygrała Cracovia. Podopieczni Michała Probierza jeszcze przed przerwą rozpoczęli marsz po zwycięstwo, otwierając, a zarazem ustalając wynik za sprawą Sergiu Hancy.
37' G⚽️⚽️⚽️L! Sergiu Hanca otwiera wynik spotkania po strzale z rzutu wolnego! 💪#ARKCRA 0:1 pic.twitter.com/7FKPx9WdZD
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) February 7, 2020
Debiut do zapomnienia
Nic nie dzieje się jednak bez przyczyny. Wszystko zaczęło się bowiem od faulu Adama Marciniaka przed polem karnym. Ten na uderzenie z rzutu wolnego został zamieniony przez Sergiu Hancę, a całość sfinalizował Nemanja Mihajlović. Dla 24-letniego Serba spotkanie z "Pasami" było debiutem na polskich boiskach. Nowy skrzydłowy Arki zameldował się w Gdyni zimą. Już po pierwszym kwadransie dał się poznać z dobrej strony, a przy odrobinie szczęścia kończyłby debiut z bramką oraz asystą. Uderzenie 24-latka zatrzymało się bowiem na linii bramkowej, gdzie odrobiną trzeźwości popisał się Oleksij Dytyatev. Ukrainiec wybijając piłkę z linii bramkowej - uchronił swój zespół przed stratą gola.
Trzy kluczowe interwencje obrońców (Rapa, Dytiatjew, Pestka), rykoszet po strzale Hanki - Cracovia przyjechała do Gdyni czterolistną koniczyną. Ewentualnie spotkali po drodze kominiarza. #ARKCRA
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) February 7, 2020
Kilka minut później fantastycznego dogrania Serba nie wykorzystał zaś Fabian Serrarens, by ostatecznie kończyć z udziałem przy bramce dla rywali. Bo to właśnie po odbiciu od barku Mihajlovicia piłka zmienia trajektorię lotu - ostatecznie pokonując Pavelsa Steinborsa.
Obrona z kamienia
Dzisiejsze spotkanie Arki Gdynia było dla golkipera gospodarzy już sto drugim występem z rzędu od pierwszej minuty. W tym czasie stał się bezapelacyjnym liderem rozgrywek - wielokrotnie ratując swój zespół przed utratą punktów. Tego nie udało mu się zagwarantować dzisiaj, a bramka zdobyta w pierwszej odsłonie była jedyną w przeciągu całego spotkania. Cracovia wygrała je dosyć pewnie - nie stwarzając zagrożenia pod własną bramką. Bowiem dzisiejsze starcie było kolejnym, w którym "Pasy" zachowały czyste konto. Łącznie na ich koncie widnieje już takich dziesięć, a o wielkości krakowskiej defensywy mówi przede wszystkim fakt, że ostatnie dziewięć pojedynków przyniosło zaledwie dwa gole dla rywali.
Tak szczelna defensywa musi być gwarantem sukcesów, co oglądamy od pierwszego spotkania rundy wiosennej. Cracovia po zwycięstwie nad Arką objęła prowadzenie w tabeli PKO Ekstraklasy, wyprzedzając w niej Legię Warszawa.
Arka Gdynia 0:1 Cracovia (37' Hanca)
Arka: Steinbors - Wawszczyk, Marić (90' Danch), Maghoma, Marciniak - Deja, Nalepa (81' Marcus), Vejinović - Mihajlović (71' Samanes), Jankowski, Serrarens
Cracovia: Pesković - Rapa, Dytyatev, Helik, Pestka - Gol, Loshaj (61' Thiago), van Amersfoort - Wdowiak (71' Fiolić), Hanca (90' Vestenicky), Lopes