CO ZA ANTYMECZ - Cracovia kontra Wisła
Footroll zaglądał do Warszawy, Płocka, Bełchatowa, Zabrza, Tychów, Łodzi, Białegostoku... i na jedną ze stron krakowskich Błoń. Tę, na której stacjonuje Wisła Kraków. Dziś jednak jej stadion widzieliśmy tylko spowity mrokiem i przesłonięty drzewami. Patrzyliśmy w stronę ul. Reymonta z perspektywy stadionu ich największego rywala. Cracovia ugościła Footrolla chłodną pogodą, ale człowiek liczył na to, że także ugości dobrym meczem...
Już w sobotę mecz Schalke vs Hoffenheim! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Przyjazd do Krakowa. Człowiek rozgląda się za plakatami zapowiadającymi derby - widzi tylko jeden. OK, może słabo się przyglądał. Niemniej... udaje się pod stadion przy ul. Kałuży. Jest już wieczór, a napis Cracovia podświetlony na złoto wygląda naprawdę pięknie na elewacji tego kameralnego obiektu.
No cześć!#CRAWIS #WielkieDerbyKrakowa pic.twitter.com/SzvODBgv5f
— Rafał Majchrzak (@RMnaTT) March 3, 2020
Cracovia zakończyła modernizację stadionu przed 10 laty, ale przynajmniej zbudowała stadion na miarę swoich możliwości. Na derbach liczyliśmy na wypełnienie do ostatniego miejsca. Wiedzieliśmy już, że na stadion nie wejdą kibice Wisły. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Odpadło zatem ryzyko prowokacji, natomiast... może znowu komuś przyszłoby do głowy wystrzeliwać race spoza stadionu? Kraków już przyzwyczaił nas do wielu absurdalnych sytuacji. Niemniej - jak na dzień derbowy czuliśmy, że jest cicho, spokojnie, aż za spokojnie. Nawet ten marsz wzdłuż głównej ulicy, wzdłuż sklepów, pod które wynajęte są powierzchnie na stadionie Cracovii... czuliśmy w sumie to samo, co dwóch panów za ladą w fanstore Cracovii. - Tak jak zawsze miałem przed derbami złe przeczucia, tak dzisiaj nie czuję totalnie nic. Może to dobrze - stwierdził jeden z nich.
ℹ️ Znamy skład Pasów ⚪️🔴 na #WielkieDerbyKrakowa! 🔥 #CRAWIS pic.twitter.com/ll2210v3pS
— CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) March 3, 2020
Czas na Wielkie Derby Krakowa!🔥🔥 Jazda! Jazda! Jazda! Biała Gwiazda!🔴⚪️🔵 pic.twitter.com/qV9YtiDLVn
— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) March 3, 2020
Chociaż trzeba przyznać Wiśle, że gotowa była do derbów jeszcze na długo przed meczem...
@WislaKrakowSA Do boju Wisełko! pic.twitter.com/SawCiwfZvU
— BBartekp1906 (@BBartekp) March 3, 2020
Chyba nigdy jednak nie zdarzyło się, żeby internet i telefon przed samym spotkaniem jednocześnie odmówiły posłuszeństwa. Czy to był znak? Szczerze? Nie wierzymy za bardzo w takie rzeczy. Jeśli już coś miał oznaczać ten ciągły spokój przed meczem, to pewnie zero oczekiwań dotyczących spotkania. Jeśli mamy wracać pamięcią do derbów Krakowa z ostatnich lat, to "subverting expectations" zawsze było dobrym wyborem. Wtedy człowiek cieszył się każdym spotkaniem. Kibice przypominali sobie 3:2 dla Wisły z marca zeszłego roku, 4:1 dla Wisły z grudnia 2017 roku, 2:1 dla Cracovii z grudnia 2015 roku... ale co ciekawe, nie słyszeliśmy wspomnień dot. gola Mariusza Jopa z 2010 roku. Tego samego, który odbierał wtedy Wiśle pozycję lidera, a dawał ją Lechowi Poznań.
Pamiętacie TEN gol Mariusza Jopa? ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 3, 2020
Tego się chyba nie da zapomnieć... Najsłynniejsze trafienie w historii derbów Krakowa? 👀
📺A już dziś kolejna odsłona tej rywalizacji! Mecz @MKSCracoviaSSA - @WislaKrakowSA w CANAL+ SPORT i CANAL+ 4K ULTRA HD od 20:00 pic.twitter.com/pTD7Mu0c36
Przejdźmy więc do samego meczu.
Cracovia pokonała zgodowiczów z Gdyni i Poznania, a później stwierdziła, że przegra po swoich głupich błędach mecze z Piastem i Legią. Czyli te o wyższym ciężarze gatunkowym. Wisła z kolei stwierdziła, że kolejny po Macieju Stolarczyku trener zasługuje na pomnik trwalszy niż ze spiżu. Artur Skowronek od 13 grudnia 2019 roku jest niepokonany w lidze. Pięć zwycięstw oraz jeden remis - bilans ten jest piękny dla kibiców Wisły. Zonk polega jednak na tym, że Cracovia - przed tą kolejką - była w Ekstraklasie druga, a Wisła - trzynasta.
Wisła... właśnie... kiedy spiker wymieniał składy, nie wymienił nazwy "Wisła". Powiedział tylko: "czas na skład drużyny gości". Niespecjalnie nas to dziwi, ale jakoś niespecjalnie też w Krakowie chcą się wzbić ponad niektóre podziały...
.
199. derby Krakowa odbyły się tak, jak tego oczekiwaliśmy, jeśli chodzi o trybuny. Wszelkie kontakty z piłką wiślaków, korzystne decyzje sędziego Frankowskiego (nie panował nad meczem) dla Wisły... wszystko to kibice Cracovii odbierali z olbrzymią złością i dezaprobatą. Gorzej, że trochę źli byli też na swoich własnych piłkarzy, którzy nie umieli śmielej zaatakować Wisły. Nikt nie mógł być z siebie dumny po pierwszej połowie. Festiwal niedokładności i wulgarnej kociej muzyki...
W dodatku Basha i Siplak postanowili, że dziś będą kopać rywali, a nie piłkę...
Siplak przesadza z agresją. Pomylił sporty. Mogliby sędziowie w Ekstraklasie zacząć zwracać na niego większą uwagę.
— Paweł Machitko (@PawelMachitko) March 3, 2020
Jedyny plus? Vukan Savicević. Wisła zarobi na nim duże pieniądze, to jego postawa mogła imponować nawet w tej słabej jak ósmy sezon "Doktora House'a" połówce... on i kolega Żukow (ale to chyba nikogo nie dziwi).
Nikt w tej lidze nie ma lepszej "bujanki" z piłką przy nodze niż Vukan Savicević. Takie są fakty. #CRAWIS
— Mateusz Januszewski (@januszewski_m) March 3, 2020
Gieorgij raz, Gieorgij dwa, Gieorgij trzy. - Imponuje, poczuł luz trochę aż za duży. pic.twitter.com/35NGWartDz
— Tomasz Szczygieł 📡 (@TomekSzczygiel) March 3, 2020
Generalnie najlepiej podsumował to redaktor Kamil Gapiński, a my potwierdzamy, że ze stadionu wyglądało to jeszcze gorzej. I BYŁO ZIMNO!!!
To derbowe spotkanie wygląda na razie gorzej niż ja po Ironmanie. Katastrofa. Panowie, budźcie się do ciężkiej cholery! #weszłofm
— Kamil Gapiński (@KamilGapiski) March 3, 2020
Choć Juliusz nasz z Krakowa był odrobinę łagodniejszy...
Wielkie Derby Szachistów, Michał Karpov vs Artur Kasparov. Tylko w Canal+.
— Juliusz Słaboński (@RocknRollStar8) March 3, 2020
Każdy z nas w sumie zastanawiał się, o co tu chodzi. Czemu tak bardzo nikt nie chce zaryzykować i przycisnąć w sposób konkretny? Cóż, zamiast tego spiker nas rozśmieszył. Odrobinę, ale rozśmieszył. Chodziło o zareklamowanie nowego "Football Managera", gdzie "można doprowadzić do Ligi Mistrzów drużynę Cracovii". Cóż, z taką grą to tylko tam...
Wejście w drugą połowę było bowiem najgorsze z możliwych. Faul na Niepsuju, potrzebne nosze, rzut karny wykorzystuje Błaszczykowski. Parę minut później stały fragment gry - konkretnie rzut rożny. I gol, który ostatecznie odwołuje jednak VAR. "Pasy" zbierają po twarzy. A kibice Wisły zebrani na zewnątrz cieszą się tak głośno, że aż ich słychać... inna sprawa, że ten samobój z rożnego to niczego sobie gol. Który nie powinien zostać odwołany.
Najpierw Michalski, teraz van Amersfoort. Ta kolejka stałaby pod znakiem ładnie wykończonych bramek samobójczych.
— Jakub Białek (@jakubbialek) March 3, 2020
Stałaby, gdyby Wisła nie była okradziona z gola. Kuriozalna decyzja sędziego Frankowskiego.
Zupełnie nie rozumiem dlaczego sedzia nie uznał drugiego gola dla Wisły. Nie widziałem faulu. #CRAWIS
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) March 3, 2020
Moim zdaniem całkowicie prawidłowy gol na 0:2 dla Wisły...
— Maciej Iwański (@IwanskiMaciej) March 3, 2020
Ciekawe, jak to będą tłumaczyć eksperci sędziowscy. Bardzo ciekawe.
Kiedy nikt nie wiedział, dlaczego sędzia Frankowski nie uznał gola dla Wisły, my czekaliśmy na pierwszy celny strzał Cracovii. Bo przecież tego odwołanego samobója do takich nie zaliczymy. Czekaliśmy do 82. minuty.
Gdyby nie Żukow, naprawdę stwierdzilibyśmy, żeby iść sobie gdzieś z takim graniem...
Wisła wygrała to zasłużenie. A powinna w sumie nawet wyżej. Klemenz przynajmniej trafił na 2:0, przez co sprawił, że chociaż rezultat wyglądał uczciwie.
Dziękujemy, dobranoc, czas wyłączyć komputer.
PS. I w sumie najciekawsze jest to, że w biurze prasowym przed meczem może i człowiek nasłuchał się przewidywań odnośnie wyniku... ale innego gorącego tematu niż punkty w fantasy ligach to raczej nie odnotowaliśmy. Punkty Rakowa, punkty Lecha, a derby? A gdzie tam! Ważniejsze jest to, kto ma kogo na kapitanie... cóż, przymrużmy oko i się uśmiechnijmy. Może to znak czasów.