Kolejny młody talent na celowniku Legii
Odmłodzenie kadry warszawskiej Legii miało być tylko gadaniem, które nigdy nie dojdzie do skutku. Tymczasem stołeczny zespół w przeciągu trzech lat zaopatrzył się w Mateusza Wieteskę, Pawła Stolarskiego, Piotra Pyrdoła oraz Bartosza Slisza, wymieniając starą gwardię z Łazienkowskiej. A na tym się prawdopodobnie nie skończy. Bowiem jak donosi Piotr Koźmiński - na liście życzeń Legii znalazł się również Mateusz Młyński.
Ostatnie dni Bonusmanii w Betclic! Do odebrania jest bonus do 5.000 zł bez depozytu dla każdego! Wystarczy założyć konto lub zalogować się (jeśli już jesteście zarejestrowani) na Betclic.pl i odebrać swój bonus. Szczegóły TUTAJ.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Skrzydłowy Arki Gdynia choć na karku ma zaledwie 19 lat, to w PKO Ekstraklasie doświadczył już wiele. Poczuł smak pierwszych bramek, asyst, ale również zainteresowania ze strony czołowych drużyn. Zaledwie pół roku temu usługami Młyńskiego interesowała się Jagiellonia Białystok. Drużyna z Podlasia płaciła wówczas pół miliona euro, które bez większych dyskusji zadowoliły ówczesnych właścicieli gdynian. Młyński pomimo zgody na odejście jednak został. Na przeszkodzie stanął kończący się etap nauki, który latem nie powinien sprawiać większych problemów. Te mogą jednak robić nowi właściciele Arki z Jarosławem Kołakowskim na czele.
Jak wiadomo nie od dziś - umowa Mateusza Młyńskiego z gdyńskim klubem wygaśnie w czerwcu przyszłego roku. To od kilku miesięcy wzbudza zainteresowanie czołowych klubów PKO Ekstraklasy, które uważnie monitorują sytuację 19-latka. Dotychczas poważną ofertę w kierunku Arki wystosowała jedynie Jagiellonia. Jak dowiedział się Piotr Koźmiński z "Super Expressu" - do walki o usługi młodego skrzydłowego chciałaby stanąć również Legia Warszawa.
"Wojskowi" po transferach Piotra Pyrdoła oraz Bartosza Slisza wciąż nie powiedzieli dość. Pomimo zdolnej akademii i rosnącego ośrodka - stołeczny zespół wciąż marzy o zarobku na zdolnej młodzieży, która w przeciwieństwie do Michała Karbownika czy Radosława Majeckiego pierwsze kroki w Ekstraklasie postawiła poza Warszawą. Ściągnięcie Młyńskiego nad Wisłę nie będzie jak proste, a na przeszkodzie Legii stanąć ma nowe szefostwo gdynian. Jak wiadomo nie od dziś - młody skrzydłowy Arki jest jednym z najzdolniejszych piłkarzy w PKO Ekstraklasie, co z miejsca zmusza nowych właścicieli do rozmów nad nowym kontraktem. Te, choć wciąż nie ruszyły z martwego punktu, to w przeciągu kilku najbliższych miesięcy powinny zostać nieco ukierunkowane. Zwracając jednak uwagę na możliwość regularnej gry nad morzem - wybór nie powinien być trudny.
Młyński w trwającym sezonie PKO Ekstraklasy rozegrał 17 spotkań, w których zdobył dwie bramki i zanotował dwie asysty.