Serrarens bohaterem w starciu z "Miedziowymi"
Arka Gdynia zagrała dziś na własnym obiekcie z Zagłębiem Lubin. Na trybunach zasiedli kibice, którzy przez całe spotkanie żywiołowo dopingowali swój zespół. Co się działo podczas meczu? Zapraszamy do czytania
Mnóstwo meczów Bundesligi, Serie A oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Do końca sezonu pozostało sześć kolejek, a strata Arki Gdynia do bezpiecznej strefy wynosi pięć punktów. W dwóch ostatnich meczach zremisowali bezbramkowo, i właśnie w tym największy problem. Jeśli nie możesz strzelić gola, to jakim cudem chcesz się utrzymać? Wydawało się, że po wygranej ze Śląskiem (2:1 przyp. red.) drużyna dowodzona przez Ireneusza Mamrota będzie lepiej sobie radzić przynajmniej z zespołami, które również są uwikłane w walkę o pozostanie na najwyższym poziomie, ale po bezbramkowych remisach z krakowską i płocką Wisłą już nie jesteśmy takimi optymistami. Dziś przyszło im się mierzyć ze znajdującym się na trzecim miejscu grupy spadkowej Zagłębiem Lubin. "Miedziowi" wygrali 1:0 z tragicznie spisującym się ŁKS-em, a wcześniej przegrali 2:1 z Rakowem Częstochowa. A jak to wyglądało? Kto okazał się lepszy?
Dwóch napastników. W Arce. Od pierwszej minuty. Ależ to będzie żarło. Ileż tam będzie żywiołowej gry tyłem do bramki. Ileż bezpardonowych i bezczelnych prób odbioru w środkowej strefie boiska. Ileż bezpiecznych uderzeń w aut. #ARKZAG
— #Pe (@Pieczarkovy) June 23, 2020
Arka Gdynia 3:2 Zagłębie Lubin ( Nalepa 22' K, Jankowski 42', 69' - Białek 45+2', Drazic 66')
Składy wyjściowe:
Arka Gdynia: Staniszewski - Marciniak, Danch, Maric, Zbozień - Kopczyński, Nalepa - Młyński, Serrarens, Jankowski - Zawada
Zagłębie Lubin: Hładun - Tosik, Jończy, Kopacz, Czerwiński - Poręba, Drazic - Zivec, Starzyński, Bohar - Białek
Zaczęło się dobrze. Groźne akcje mogliśmy oglądać pod bramkami obu drużyn, choć to głównie Zagłębie przeważało. W 16. minucie bliski wyprowadzenia swojego zespołu na prowadzenie był Bartosz Białek, ale w dogodnej sytuacji zatrzymał go Maric. W okolicach 20. minuty Fabian Serrarens nabija w polu karnym rękę Alana Czerwińskiego. Sędzia Paweł Raczkowski po krótkiej analizie VAR decyduje się na podyktowanie jedenastki, którą na gola zamienia Michał Nalepa. Arka w końcu z bramką, ale to jeszcze nie koniec.
W 42. minucie znów Serrarens. Tym razem podaje piłkę po ziemi z prawego skrzydła do Macieja Jankowskiego, a ten wbija ją do bramki strzeżonej przez Dominika Hładuna. Tutaj również arbiter potrzebował sygnału z wozu VAR, ponieważ pozycje spaloną w tej sytuacji wyznaczała piłka, a strzelec gola mógł znajdować się tuż za nią. Gol został jednak uznany i od tego momentu drużyna Ireneusza Mamrota prowadziła 2:0 z "Miedziowymi". Niestety, w doliczonym czasie gry do kontaktu doprowadził Bartosz Białek, który miał w pierwszej odsłonie kilka sytuacji, aż w końcu jedną z nich wykorzystał.
Nieuznany gol dla Arki Oskara Zawady to hit. Najpierw nadepnął obrońcy na nogę, ten leżał, po czym z woleja wyładował mu piłką w łeb z trzech metrów xdd #ARKZAG #Ekstraklasa #weszlofm
— Uśmiech Bombelka (@Mleko14357593) June 23, 2020
Dziwne. Czym się różniła ręka Czerwińskiego (karny) od ręki Zawady (brak karnego)? #ARKZAG
— DolFutbol (@dol_futbol) June 23, 2020
Arka dalej szła za ciosem, nie broniła się, wciąż parła w przód po kolejne gole. Mimo to do wyrównania doprowadzili "Miedziowi". Starzyński zagrywa do Drażicia, który z zimną krwią zamienia strzał zza pola karnego na bramkę. Mecz poszedł w takim kierunku, że chyba nikt by się tego nie spodziewał. Jeśli znalazła się choć jedna taka osoba, to prosimy nam to udowodnić w komentarzu pod tekstem.
W 69. minucie Arka ponownie wychodzi na prowadzenie. Maciej Jankowski po raz drugi, a do strzelca trzeciej bramki dla "Arkowców" podawał Mateusz Młyński. Kilka minut później Alan Czerwiński opuszcza boisko po otrzymaniu drugiej zółtej kartki. Wydawało się, że sędzia Raczkowski podyktuje rzut karny dla Zagłębia Lubin, ponieważ piłkę ręką dotknął Oskar Zawada, ale nic takiego się nie wydarzyło. Gramy dalej.
Alan Czerwiński został ukarany drugą żółtą kartką i Miedziowi będą musieli kończyć spotkanie w osłabieniu.
— zaglebielubin (@ZaglebieLubin) June 23, 2020
___
⏱️ 77' #ARKZAG 3:2
Ten moment kiedy Serrarens i Zawada robią ci mecz. To jest jakieś kuriozum.#ARKZAG #WeszłoFM
— Michał Dobrzański (@RawAirek) June 23, 2020