Pożegnania nastał czas - Korona za burtą. Wisła utrzymana
Ekstraklasa
03-07-2020

Pożegnania nastał czas - Korona za burtą. Wisła utrzymana

-
0
0
+
Udostępnij

To już jest koniec, oficjalnie nie ma już nic. Korona Kielce po jedenastu sezonach spędzonych na najwyższym szczeblu rozgrywkowym oficjalnie schodzi na zaplecze. Zdecydowanie lepsze nastroje będą zaś mieli w Krakowie. Miejscowa Wisła dzięki zwycięstwu nad ŁKS-em utrzymała się w lidze.


Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 


ŁKS Łódź 1:2 Wisła Kraków (9' Pirulo - 45+2', 52' Turgeman)

Raz się przegrywa, raz się przegrywa - powinno brzmieć motto Wojciecha Stawowego wiszące zaraz po wejściu do klubowego gabinetu. Bowiem ŁKS pod wodzą nowego szkoleniowca jeszcze nie wygrał. Na podparcie spadku honorem pozostały zaś jedynie trzy kolejki, na co przy obecnej grze się nie zanosi. Najlepsza spośród ostatnich okazji nadarzyła się bezapelacyjnie dzisiaj -  w spotkaniu z krakowską Wisłą. Aczkolwiek i tu znakomite nastroje nie trwały długo (zrodziły się po bramce Pirulo). Utrzymały się bowiem niespełna 45 minut, a misterny plan łódzkiego zespołu zniszczył Alon Turgeman. Izraelski atakujący w doliczonym czasie pierwszej połowy trafił po raz pierwszy. Po przerwie zrobił to również po raz drugi. Niepowodzenie w pogoni za hat-trickiem może zaś zawdzięczać Rafałowi Boguskiemu. Kapitan "Białej Gwiazdy" po nieskazitelnym meczu z Górnikiem Zabrze - dziś dał się we znaki nawet swojemu zespołowi.

Po niewykorzystanym rzucie karnym, zmarnowanej jednej i drugiej stuprocentowej sytuacji sprawił, że obrona gospodarzy zagrała wybitnie. Straciła bowiem tylko dwie bramki, które idąc tropem swoich poprzedniczek - należy umieścić w kategorii ''kuriozalne''. Szczególnie tę wywalczoną kilka minut po wznowieniu drugiej odsłony. Główną rolę ponownie odegrał Jan Sobociński. Młodzieżowy reprezentant Polski w przeciągu zaledwie 10 sekund udowodnił, dlaczego pomimo spadku ŁKS-u prędko do Ekstraklasy nie wróci. Zaczęło się od... wrzucenia drugiej piłki na murawę. Następnie przegrany pojedynek z Alonem Turgemanem i w końcu faul im. Janka Sobocińskiego (inaczej tego nazwać nie można) ostatecznie zamieniony na gola zdobytego z jedenastu metrów. 

Porażka z "Białą Gwiazdą" przygody z Ekstraklasą jednak nie kończy. Do ostatniego tańca z udziałem "Rycerzy Wiosny" pozostały jeszcze trzy kolejki, które będą jednocześnie znakomitą wymówką na odejście z honorem. Bowiem do tego wystarczy zaledwie jedno, skromniutkie zwycięstwo.


Korona Kielce 1:1 Arka Gdynia (82' Tzimopoulos - 6' Nalepa)

Zanim pierwszy gwizdek arbitra rozbrzmiał po raz pierwszy - piłkarze Korony już wiedzieli. Wiedzieli, że w przyszłym sezonie Ekstraklasy nie zagrają. Skromne (2:1) zwycięstwo Wisły Kraków nad ŁKS-em zepchnęło kielczan na zaplecze, a starcie z Arką Gdynia okazało się meczem o przysłowiową pietruszkę. W przeciwieństwie do poprzednich starć nie zostało jednak oddane lekką ręką. Wręcz przeciwnie - Koronie zagrała odważnie, co w końcowych minutach spotkania zabrało dwa punkty przyjezdnym.

Początek meczu nie wskazywał jednak na jakiekolwiek podziały. Kielczanie wychodząc odważnie, znów przeszarżowali, co w 6. minucie meczu wykorzystali przyjezdni. A dokładniej Michał Nalepa. Pomocnik Arki popisując się uderzeniem w stylu Petteriego Forsella, wyprowadził swój zespół na prowadzenie, lecz jak pokazał czas - szybko zdobyta bramka gdynian pogrążyła. Ci przez kolejne 80 minut toczyli nieudolną obronę Częstochowy, która legła na kilka minut przed końcem spotkania. Autorem spektakularnego powrotu (po serii ataków) był Themistoklis Tzimopoulos, a jego bramka niemal pogrążyła gdynian. Bowiem "Arkowcy" by liczyć na pozostanie w lidze, muszą wygrać pozostałe trzy mecze i liczyć na taką samą liczbę potknięć w wykonaniu "Nafciarzy". W skrócie - plan nierealny. 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
-19
-19
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

KOSMICZNE liczby Erlinga Haalanda w reprezentacji Norwegii!
-
+33
+33
+
Udostępnij
Grafiki
10-09-2025

KOSMICZNE liczby Erlinga Haalanda w reprezentacji Norwegii!

ŁUKASZ FABIAŃSKI ZNALAZŁ KLUB! OFICJALNIE!
-
+33
+33
+
Udostępnij
Grafiki
10-09-2025

ŁUKASZ FABIAŃSKI ZNALAZŁ KLUB! OFICJALNIE!

HlT! Dlatego w Australii zamknięto stadion... xD
-
+23
+23
+
Udostępnij
Grafiki
10-09-2025

HlT! Dlatego w Australii zamknięto stadion... xD

Haaland STRZELA GOLA na 10-1 z Mołdawią! [VIDEO]
-
+23
+23
+
Udostępnij
Video
09-09-2025

Haaland STRZELA GOLA na 10-1 z Mołdawią! [VIDEO]

Cristiano Ronaldo strzela gola na 2-1 z Węgrami! [VIDEO]
-
+22
+22
+
Udostępnij
Video
09-09-2025

Cristiano Ronaldo strzela gola na 2-1 z Węgrami! [VIDEO]

Haaland STRZELA 4 GOLA z Mołdawią! 6-0 [VIDEO]
-
+33
+33
+
Udostępnij
Video
09-09-2025

Haaland STRZELA 4 GOLA z Mołdawią! 6-0 [VIDEO]

Tak 2 lata temu pisał ''Sport'' o postępach budowy Spotify Camp Nou... xD
-
+33
+33
+
Udostępnij
Grafiki
09-09-2025

Tak 2 lata temu pisał ''Sport'' o postępach budowy Spotify Camp Nou... xD

Ivi Lopez żegna Rochę i... uderza w swój klub!
-
+22
+22
+
Udostępnij
Grafiki
09-09-2025

Ivi Lopez żegna Rochę i... uderza w swój klub!

Cristiano Ronaldo w ostatnich 10 meczach Portugalii! WOW!
-
+49
+49
+
Udostępnij
Grafiki
09-09-2025

Cristiano Ronaldo w ostatnich 10 meczach Portugalii! WOW!