W Lubinie zaufali trenerowi. Sevela zostaje na dłużej
Nic nie może wiecznie trwać, lecz kontrakt Martina Seveli - w przeciwieństwie do kolegów po fachu - będzie trwał nadal. Słowacki szkoleniowiec przedłużył wczoraj wygasającą wraz z końcem sezonu umowę. Nowa potrwa do 2022 roku.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Nowa umowa dla słowackiego szkoleniowca przewijała się w tle od kilku miesięcy. Kwestia dalszej współpracy rozwiązałaby się jednak sama, gdyby Zagłębie pod wodzą Ševeli awansowało do grupy mistrzowskiej. Zawarta w dotychczasowym kontrakcie klauzula automatycznie przedłużałaby współpracę z trenerem o kolejny rok, lecz do miejsca w "górnej ósemce" nieco zabrakło. "Miedziowi" znajdując się na krawędzi dwóch grup, ostatecznie znaleźli się w spadkowej. Czarny scenariusz im jednak nie groził, a lubinianie pomimo ogromnych wahań formy skończą sezon w górnej części tabeli. W najgorszym wypadku będzie to miejsce dwunaste.
❗️ Martin Ševela podpisał nowy, 2-letni kontrakt z naszym Klubem ✍️
— zaglebielubin (@ZaglebieLubin) July 16, 2020
Trenerze, gratulujemy i życzymy sukcesów ✊ 🇨🇮
👉 https://t.co/HqmrDgsUBg pic.twitter.com/u0QZTEKVjd
Wracając do nowej umowy Seveli - nowego kontraktu naprawdę trudno było się nie spodziewać. Słowacki szkoleniowiec od momentu przejęcia sterów w Zagłębiu (zastąpił tam Bena van Daela) stworzył jedną z najlepszych ofensyw w lidze i co najważniejsze - nie bał się wprowadzać młodych graczy. Po 36. kolejkach na koncie "Miedziowych" widnieje szalona liczba 59. bramek, co klasyfikuje drużynę Słowaka na trzecim miejscu w lidze. Kluczem do sukcesu było jednak postawienie na młodzież z naciskiem na Bartosza Białka. Ledwie 18-letni atakujący Zagłębia zdobył w tym sezonie osiem bramek. To uczyniło go najlepszym strzelcem młodego pokolenia i jednym z najdroższych piłkarzy w lidze. Bowiem jak sugerują lokalne media - cena za wychowanka "Miedziowych" nie powinna spaść poniżej 5 mln euro.
A trener? Pracował będzie nadal. Nowa umowa została przedłużona o dwa lata i będzie obowiązywać do 2022 roku.