Wirus wyeliminował rywala Legii. ''Wojskowi'' zagrają z Linfield
Zaplanowane na 12 sierpnia spotkanie rundy wstępnej, w której naprzeciw siebie miały stanąć Drita Gnjilane oraz Linfield FC ostatecznie nie dojdzie do skutku. Z powodu dwóch przypadków COVID-19 w szeregach kosowskiego zespołu, UEFA zdecydowała się ukarać Dritę walkowerem. Tym samym pierwszym rywalem Legii Warszawa w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów będzie północnoirlandzkie Linfield.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Piłkarze Legii Warszawa już za niespełna tydzień przystąpią do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. W pierwszej fazie eliminacji rywalem stołecznego zespołu miał być zwycięzca rundy wstępnej – Drita Gnjilane oraz Linfield FC. Zaplanowany na 12 sierpnia finał ostatecznie się nie odbył i nie odbędzie. Z powodu dwóch przypadków koronawirusa w szeregach kosowskiego zespołu UEFA zdecydowała się ukarać Dritę walkowerem. Najwyższy organ piłkarski w Europie wyłonił tym samym zwycięzcę rundy wstępnej, którym zostali piłkarze Linfield FC.
Mistrz Kosowa Drita wrócił ze Szwajcarii do Prisztiny. Zanosi się na walkower dla @OfficialBlues i tym samym Irlandczycy z Północy zagrają z @LegiaWarszawa w 1. rundzie eliminacji LM. Ale trzeba poczekać na oficjalny komunikat UEFA.@pilkabalkany
— Bartosz Bolesławski 🇮🇪☘💚 (@BBoleslawski) August 12, 2020
Mistrz Irlandii Północnej już za niespełna tydzień zamelduje się w Warszawie, gdzie rozegrane zostanie starcie I rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. W razie zwycięstwa Legii jej rywalem w II rundzie będzie zwycięzca starcia Ararat Armenia/ Omonia Nikozja. Spotkanie zaplanowano na 25/26 sierpnia.
Przypadek zakażenia koronawirusem w szeregach Drity Gnjilane nie jest pierwszym tego typu przypadkiem na europejskiej scenie. Przed kilkoma dniami o pozytywnym wyniku testu u jednego z graczy poinformowało Atletico Madryt. Wczoraj zakażenie u jednego z graczy wykryła również FC Barcelona. Równie gorąco robi się także w szeregach klubów Ekstraklasy. Od początku przygotowań koronawirus pojawił się w Wiśle Płock, Lechii Gdańsk, Pogoni Szczecin oraz Legii Warszawa.